W dyskusji na temat tego jak zostaną rozegrane na GPW ostatnie sesje tego roku i pierwsze sesje roku nowego chciałbym oddać głos koledze z CDM-u Piotrowi Kaźmierkiewiczowi, którego już raz gościłem w tym miejscu:
“Niewielka zmienność ostatniej przedświątecznej sesji skłania do kilku refleksji na temat hipotetycznego zakończenia obecnego roku. Analizując przełomy poszczególnych lat w okresie od 1997 do 2010 roku dochodzimy do wniosku, że przed nami szykuje się stosunkowo atrakcyjny czas dla inwestycji, szczególnie pod względem relacji oczekiwanego zysku do potencjalnej straty. Okazuje się bowiem, że w ciągu tych ostatnich 14 przełomów poszczególnych lat kupując portfel akcji w postaci indeksu WIG na zamknięciu szóstej sesji przed nowym rokiem (w tym roku wypada to dziś, 23. grudnia), i sprzedając ten sam portfel na zakończeniu trzeciej sesji Nowego Roku (w przyszłym roku będzie to dzień przed świętem Trzech Króli, czyli 5 stycznia 2011) możemy średnio oczekiwać 4,0% wzrostu wartości indeksu WIG w tym czasie (mediana wynosi 3,9%). Co ciekawe maksymalny zarobek na przestrzeni tych 8 sesji został osiągnięty w 1999 roku i wyniósł 12,6%. Należy jednak podkreślić, że w analizowanym okresie jedynie dwukrotnie inwestorzy ponosili stratę: -0,4% w 2005 i -0,5% w 2008 roku. Dla odważniejszych inwestorów okazalsza może okazać się strategia zakładająca wstrzymanie się z zakupami do zamknięcia piątej sesji przed Nowym rokiem (czyli w obecnym przypadku do poniedziałku) i przetrzymanie akcji jeszcze jeden dzień po Trzech Króli (oznaczałoby to sprzedaż w piątek 7. stycznia na zamknięciu). W tej konfiguracji nasz średni zarobek rośnie do 4,2%, zaś mediana wynosi już wtedy 5,0%. Niestety zgodnie z teorią wraz ze wzrostem oczekiwanego zysku rośnie też potencjalna strata, która wynosi -2,4% (rok 2008). Oprócz tego w takim okresie występują jeszcze dwie obserwacje przynoszące stratę: -1,3% w 2007 i -1,2% w 2005 roku.
Kończąc rozważania pozostaje nam jedynie życzyć Państwu, by nadchodzące dni wpasowały się w powyższe statystyczne rozważania, a okres poświąteczny przyniósł realizację jedynie optymistycznego scenariusza.
Spokojnych Świąt!”
Przedstawiony na ostatnim rysunku stosunek mediany “okołonoworocznego” zysku do maksymalnej straty przy zakupie akcji dokonanym na 4 do 7 sesji przed końcem roku i ich sprzedaży na jednej z pierwszych sesji roku wydaje się być atrakcyjny. Mnie zatem pozostaje tylko dołączyć się do życzeń Piotrka. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i samych udanych pomysłów inwestycyjnych w Nowym Roku!