Największy optymizm indywidualnych inwestorów od ponad 1,5 roku

Jak pokazał początek piątkowej sesji nasz rynek stał się po ostatnich silnych wzrostach cen (3-miesięczna zmiana mWIG-u 40 o ponad 22 proc. była największa od 2009 roku) podatny na korekty wynikające z możliwości realizacji pokaźnych krótkoterminowych zysków. Dopóki rynki zagraniczne zachowują się mocno nie powinno to stwarzać większego zagrożenia, ale ciekawe jest, że ta chwilowa minipanika w piątek wystąpiła dzień po publikacji najnowszych wyników sondażu INI przeprowadzanego co tydzień wśród członków krajowego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, które ujawniły wzrost optymizmu do drugiego najwyższego poziomu w historii tego badania nastrojów. Różnica pomiędzy udziałem osób oczekujących wzrostów cen akcji a udziałem osób spodziewających się spadków wyniosła w mijającym tygodniu +52,4 pkt. proc. W okresie istnienia tego sondażu sytuacje w których to saldo przekraczało poziom 43 punktów pojawiły się wcześniej jedynie 5-krotnie (przypadki z grudnia 2012 i stycznia 2013 traktuję łącznie). Jak widać w momencie pojawiania się takiego sygnału krótkoterminowy potencjał wzrostowy bywał już praktycznie wyczerpany:

 

 

Uśredniając przebieg WIG-u wokół tych sygnałów otrzymujemy projekcję wartości indeksu spadającą przez 3 tygodnie od momentu publikacji sondażu INI ujawniającego tak znaczną przewagę optymistów nad pesymistami:

 

 

Oczywiście w hossie optymizm jest naturalnym zjawiskiem i nie może być jako taki traktowany jako istotny sygnał sprzedaży. Z drugiej strony do tej pory równie wysokie poziomy optymizmu wśród krajowych inwestorów indywidualnych zawsze zapowiadały mniejsze lub większe spadki.  Co ciekawe w okresie minionego roku obecnie obserwowany poziom optymizmu wśród inwestorów indywidualnych w USA również zawsze zapowiadał jakąś korektę cen akcji:

 

 

Do oczekiwanego na podstawie uśrednionego przebiegu S&P 500 w okresie minionych 8 lat sezonowego dołka cen akcji w USA pozostało jeszcze 5 tygodni i przedstawione powyżej zachowanie nastrojów indywidualnych inwestorów zarówno w Polsce jak i w USA sugeruje, że w tym okresie prawdopodobna jest jakaś forma korekty cen akcji. Na WIG-u mogłaby ona przyjąć stosunkowo łagodną formę ruchu powrotnego do przełamanego ostatnio oporu na poziomie 50000 pkt., czemu na rynku walutowym odpowiadałby korekcyjny wzrost kursu USD/PLN do silnego oporu w okolicach poziomu 3,13 zł. Z różnych technicznych rozważań wynika, że taka korekta mogłaby się rozpocząć mniej więcej za tydzień.

Dodaj komentarz