Nowy cykliczny szczyt mWIG-u 40

Z pewnością dla tych, którzy obserwowaną od listopada ub. r. relatywną słabość krajowego rynku akcji traktowali jako preludium do poważniejszego załamania cen, ostatnie zachowanie indeksu mWIG-u 40 mogło być sporym zaskoczeniem. Indeks ten po 10 miesiącach trendu bocznego w wąskim ok. 10 proc. przedziale wahań wyszedł w ostatnich dniach na najwyższy poziom od stycznia 2008 roku. 

 

 

Prawdę mówiąc mWIG-40 wygląda obecnie identycznie jak w sierpniu 2005 roku, kiedy to również podobnie jak teraz indeks ten opuszczał górą zakres 13-miesięcznego trendu bocznego. Biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu następnych dwóch lat do lipca mWIG podrożał ponad 3-krotnie, obecne zachowanie indeksu z pewnością wymaga monitorowania. 

Po podobieństwo tym trudniej lekceważyć z tego względu, że sierpień 2005 jest również najlepszą analogią dla obecnego zachowania rentowności krajowych 10-latek:

 


 

Zachowanie rentowności krajowych 10-latek w latach 2011-2014 to dosyć wierna kopia tego co na rynku obligacji działo się w latach 2001-2005. Podobnie jest w przypadku mWIG-u.

Ponieważ akcje i obligacje konkurują ze sobą o pieniądze inwestorów w ramach rynku kapitałowego, to można spekulować, że obecnie – podobnie jak latem 2005 – to bliskie rekordowo niskim poziomy rentowności obligacji powodują przepływy kapitału na rynek akcji, czego efektem ostatnie ponad 6-letnie maksimum indeksu akcji średnich spółek. 

Do przedstawionej analogii nie należy się oczywiście modlić, ale fakt pozostaje faktem, że to co widać na wykresie mWIG-u 40 na bessę nie wygląda. 


 


Dodaj komentarz