Za dobre nastroje, dolar za wysoko

Czwartkowe saldo optymistów i pesymistów w cotygodniowym badaniu Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych osiągnęło najwyższy poziom od przełomu kwietnia i maja 2015 roku (42,6 pkt. proc.). W prawie już 5-letniej historii tego sondażu tak wysoki poziom sentymentu pojawił się 7-krotnie. 

 

INI1

 

W żadnym z tych 7 historycznych precedensów WIG nie zyskał w ciągu następnych ponad 7 tygodni więcej niż 2,2 proc. w stosunku do zamknięcia z czwartku, który przyniósł odczyt salda INI przekraczający +42,5 pkt. proc. Stracić można było w tym okresie raz 9,3 proc., raz 8,7 proc. raz 7,6 proc. a raz 6,1 proc. W 3 pozostały przypadkach maksymalny spadek WIG-u w trakcie następnych 36 sesji po sygnale nie przekraczał 3,3 proc.

 

INI2

 

Projekcja uzyskana przez uśrednienie ścieżek indeksu wokół tych 7 historycznych sygnałów spada przez 18 sesji (53600 pkt.) i pozostaje relatywnie nisko do 28-ej sesji po sygnale. Można więc ocenić, że negatywny – z kontrariańskiego punktu widzenia – wpływ obecnej euforii sięga 3-6 tygodni w przyszłość. 

 

INI31

 

W każdym z tych 7 przypadków zanim wzrosty WIG-u powracały, saldo INI ulegało schłodzeniu przynajmniej do poziomu +13,4 pkt. proc. Proponuję więc założyć, że niezależnie od tego co WIG będzie porabiał w najbliższym czasie z jakimiś agresywnymi zakupami należy się wstrzymać do czasu aż sentyment ulegnie schłodzeniu o prawie 30 pkt. proc. w stosunku do czwartkowego poziomu. 

 

Z powyższą analizą jest jeden problem. W okresie minionych 2 lat WIG wykazywał relatywnie silną ujemna korelację z USD/PLN. Co prawda zależność ta się trochę ostatnio rozjechała, ale nadal wydaje się, że ewentualnej korekcie WIG-u powinien towarzyszyć wzrost kursu dolara. 

 

INI4

 

Tymczasem na koniec spadków dolara chyba jest jeszcze trochę za wcześnie, a obecny poziom USD/PLN (4 zł) ciągle wydaję się niewystarczająco atrakcyjny w krótkoterminowej perspektywie.

Dosyć regularny ostatnio cykl 20-tygodniowy na dolarze celuje z następnym dołkiem w przedział od 9 lutego (gdyby miał trwać przepisowe 20 tygodni) do 9 marca (gdyby miał trwać tyle ile średnio w okresie minionych 3 lat). Od połowy 2014 roku na wykresie USD/PLN kształtuje się formacja wachlarza i kolejne minima cyklu 20-tygodniowego ustanawiane są dopiero po przełamaniu kolejnych linii tego wachlarza. Ta aktualna obecnie przebywa teraz w okolicach poziomu 3,95 i dopiero jej przełamanie stworzyłoby być może warunki do uformowania dołka USD/PLN w ramach cyklu 20-tygodniowego.  

 

INI5

 

Co więcej jeśli porównamy obecną fazę spadkową cyklu 40-tygodniowego na USD/PLN do dwóch poprzednich, to dojdziemy do wniosku, że do dołka brakuje jeszcze 2-3 tygodni i ok. 17 groszy. 

 

INI7

 

Mamy więc sytuację, w której z jednej strony bardzo wysoki sentyment raczej zniechęca do myślenia o kontynuacji silnych wzrostów cen akcji, a z drugiej strony wydaje się, że dolar nie trafił jeszcze na poziomy, na których warto byłoby go kupić w nadziei na zwyżkę kursu USD w trakcie silniejszej korekty cen akcji. Jak rozwiązać tę sprzeczność? Być może klucz tkwi w tym rozejściu się ujemnej korelacji WIG-u i USD/PLN obserwowanej w listopadzie i grudniu. Wtedy akcje już drożały a dolar jeszcze drożał. Być może teraz to powinno się jakoś wyrównać: dolar jeszcze będzie taniał, a akcje już będą taniały?

Następny po tych ze stycznia, lipca i listopada ub. r. dołek cyklu 20-tygodniowego na WIG-u powinien wypaść gdzieś w kwietniu. Uformowanie tego dołka powinna poprzedzić jakaś forma słabości rynku akcji. Takiej słabości powinna tradycyjnie towarzyszyć siła dolara. Dolar powinien taką siłę zacząć wykazywać po uformowaniu dołka, co powinno nastąpić dopiero za 2-3 tygodnie (czy też pomiędzy 9 lutego a 9 marca) na poziomach wyraźnie niższych od obecnych (bliżej 3,82 niż 4 zł). Po osiągnięciu przez USD/PLN dołka akcje powinny zacząć wyraźnie tanieć. 

 

Podsumowując: 1) przy obecnych poziomach sentymentu INI trudno oczekiwać powrotu silnych wzrostów  WIG-u (przekraczających +2,2 proc. wobec czwartkowych poziomów); 2) wydaje się, że do czasu (za 2-3 tygodnie?) osiągnięcia przez USD/PLN poziomów dołka cyklu 40-tygodniowego (bliżej 3,82 niż 4 zł) WIG pozostawać będzie na relatywnie wysokim poziomie (>53420 pkt.) i nie rozpocznie fazy spadkowej obecnego cyklu 20-tygodniowego, która powinna kulminować gdzieś w kwietniu; 3) o kolejnej fali silniejszych wzrostów WIG-u można będzie myśleć po schłodzeniu się salda INI do poziomu nie wyższego niż +13,4 pkt. proc.

Dodaj komentarz