Pożegnanie z CDM Pekao

Po 9 latach i 5 miesiącach żegnam się z CDM Pekao (pod koniec sierpnia będę już wolnym człowiekiem). Chciałbym w tym miejscu podziękować koleżankom i kolegom, z którymi przyszło mi w tym czasie pracować, klientom biura, którzy korzystali z moich analiz, jak również przełożonym, którzy mnie tak długo tolerowali. Powodzenia w dalszych zmaganiach z rynkiem i konkurencją. 

Co ciekawe do CDM-u trafiłem w marcu 2009 a więc dokładnie w dołku najsilniejszej od dwu pokoleń globalnej Wielkiej Bessy na rynkach akcji. 

Gdyby przyglądam się swym wpisom na blogu z czasu, gdy rozpoczynałem współpracę z CDM i porównuje je z ostatnimi, to mam wrażenie, że w tym czasie jakoś tam rozwinąłem swe rozumienie rynkowych mechanizmów i warsztat analityczny, chociaż oczywiście jestem w pełni świadomy, że są one nadal daleko niewystarczające, by walka z rynkiem zawsze kończyła się zwycięstwem. 

Niniejszy blog zawsze traktowałem jako wartość samą w sobie. Było to dla mnie miejsce, w którym dyskusje z czytelnikami często inspirowały mnie do nowych pomysłów (mam nadzieję, że działało to też czasami w drugą stronę). 

Z drugiej strony zawsze postrzegałem blog również jako narzędzie marketingowe w – mam nadzieję – nienachalny sposób zachęcające czytelników do korzystania z usług firmy, którą reprezentowałem. Oczywiście trudno ocenić, czy było to narzędzie skuteczne. Co prawda na blox.pl mój blog po ponad 10 latach istnienia trafił na pierwsze miejsce w kategorii Biznes i Gospodarka, więc można by powiedzieć, że jest to wynik przyzwoity, ale niestety lektura czołówki listy 1000 najpopularniejszych blogów na blox.pl pokazuje znacznie mniej optymistyczny obraz (dopiero 18-te miejsce). Ewidentnie temat perspektyw koniunktury na rynkach finansowych i w gospodarce to nie jest to, co ludzi najbardziej interesuje.

 

Top 1000 najczęściej czytanych blogów

 tytuł bloguautor 
 
 
1Dorota smakuje
dorota20w
2Gotuję, bo lubię
kasiaaaa24
3W KUCHENNYM OKNIE
dagmara_65
4Blog WO
wo
5Passionfruit
rain1drop
6Karol Mówi Blog
ludwisarz
7Kuchenne wzloty i upadki młodej mężatki
wedelka
8trochę inna cukiernia
goscha
9Smaczne, zdrowe… wyroby domowe
beiot
10A jednak się kręci
rafal.stec
11Eksperyment Sobotni: wyjątkowe przepisy, książki i pszczoły
janiolka
12Anielski świat
plum74
13Kuchenny świat pełny prostych przepisów
kuchennyswiat
14Kuchenne Cuda Joanny
joannas1976
15Rodzinka w Kuchni
gosik2.0
16Magiczna kuchnia
bryssska
17Sztuka gotowania wg Samiry
samira.nl
18Blog Wojciecha Białka
bialek.wojciech

 

Ponieważ to dalekie miejsce trochę mnie denerwuje, przez chwilę kontemplowałem pomysł zmiany profilu bloga na poświęcony szlachetnej sztuce kulinarnej, ale doszedłem jednak do wniosku, że na gotowaniu znam się jeszcze mniej niż na rynkach finansowych i postanowiłem kucharzenie zostawić kucharzom.

Jako cyklista wierzę, że ostatni relatywny brak popularności tematyki koniunktury panującej na rynkach nie musi być wieczny. Może więc wrócą  kiedyś czasy, które umożliwią podjęcie przeze mnie równej walki z blogerami kulinarnymi?

Natomiast zainspirowany popularnością blogów kulinarnych nadal rozważam pomysł zmiany nazwy bloga z mało oryginalnego “Blog Wojciecha Białka” na coś w stylu “Przepisy na zyski” (ale to trochę ryzykowne, bo ktoś może potem narzekać, że przepis miał być na zysk, a wyszła strata) albo “Giełda od kuchni”. Może ktoś ma jakieś lepsze pomysły?

A może relatywna popularność mojego blogu wzięła się ze zwykłego językowego błędu: Kitchen / Kitchin?

Ale szczerze mówiąc po ponad 10 latach przyzwyczaiłem się do prowadzenia bloga, a ponieważ consuetudo altera natura est,  to pewnie już jutro pojawi się w tym miejscu bardziej regularny wpis. Zapraszam. 

Dodaj komentarz