“Powrót do przeszłości” 17 miesięcy później

W październiku 2017 przedstawiłem w tym miejscu we wpisie zatytułowanym “Powrót do przeszłości” projekcję wartości WIG-u uzyskaną za pomocą niezwykle prymitywnej metody: uśrednienia zachowania indeksu wokół punktów 40, 80, 120, 160, 200 i 240 miesięcy wcześniej. Te 40 miesięcy to oczywiście typowa długość cyklu Kitchina. Cofając się w przeszłość o wielokrotności długości tego cyklu miałem nadzieje trafiać w te same fazy cyklu w gospodarce produkujące podobne zachowania cen na rynku akcji. 

Ówczesna projekcja wyglądała ta:

2wig40projekcja

A tak wygląda porównanie przebiegu ówczesnej projekcji z faktycznym zachowaniem WIG-u w okresie minionych 17 miesięcy:

201903051

To dosyć głupie, ale projekcja ta sprawdzała się w okresie minionych 17 lat całkiem nieźle. Głupie, bo niezależnie od znaczenia kitchinowej cykliczności w gospodarce, wydarzenia sprzed ponad 20 lat (moja metoda sięga do wspomnień z 1997 roku) już dawno powinny rozjechać się w czasie z obecnym przebiegiem cyklu. 

Projekcja z października 2017 robi dołek za 14 sesji i rozpoczyna cykliczną hossę. 

W świecie, w którym rynkami ewidentnie rządzą arbitralne decyzje polityków, pokładanie wiary w metodę opartą na założeniu, że wszystko będzie przebiegać nadal mniej więcej tak jak średnio 40, 80, 120, 160, 200 i 240 miesięcy wcześnie nie byłoby oczywiście zbyt rozsądne. Ale chyba można przyznać, że ta “metoda” zdała w ciągu minionych 17 miesięcy egzamin na przynajmniej 4-kę, więc być może jej wskazania nie są aż tak bezwartościowe, jak by się to mogło “na zdrowy rozum” wydawać. 

Podsumowanie: projekcja wartości WIG-u z października 2017 oparta na założeniu, że przebieg indeksu w przyszłości okaże się podobny do wypadkowej zachowania indeksu z poprzednich cykli Kitchina dokładnie 40, 80, 120, 160, 200 i 240 miesięcy wcześniej, okazała się w okresie minionych 17 miesięcy zaskakująco bliska rzeczywistości. Projekcja ta osiąga dołek za 14 sesji. 

Dodaj komentarz