Hossa na obligacjach skarbowych nie słabnie

Lubię oglądać sobie na stooq-u zachowanie rynków w formacie tabel wyświetlających roczne ekstrema cen instrumentów (czy też w przypadku obligacji ich rentowności). Wczoraj po deklaracji szefa ECB, że bank być może już w lipcu dokona kolejnego poluzowania polityki pieniężnej (od razu skrytykowanej przez Trumpa jako próba utrzymania niskiego kursu euro względem dolara), prawie cała strona stooq-a poświęcona 10-letnim obligacjom skarbowym świeciła od góry do dołu czerwonymi literkami “R” oznaczającymi ustanawianie przez rentowności przynajmniej rocznych dołków.

Takie zachowanie rynku obligacji sugeruje dużą siłę rozpoczętego jesienią (“Zbliża się czas obligacji skarbowych“) trendu wzrostowego cen obligacji (ich ceny poruszając się odwrotnie do rentowności). Postanowiłem spróbować sprawdzić, co taka duża “szerokość” hossy (mówi się, że rynek jest “szeroki” jeśli w głównym trendzie uczestniczy wiele instrumentów) na rynku obligacji skarbowych na świecie oznaczała w przeszłości.

Zmajstrowałem sobie więc na szybko wskaźnik “szerokości” rynku obligacji skarbowych w krajach rozwiniętych. Można to zrobić na wiele różnych sposobów. Ja zsumowałem przypadki wystąpienia w ciągu ostatniego miesiąca rocznych ekstremów rentowności obligacji 10-letnich. Uwzględniłem 20 krajów rozwiniętych pominąwszy Hong Kong, Singapur, Luksemburg, Izrael, Cypr, Koreę Południową, Islandię i Polskę, które się czasami na listach krajów rozwiniętych pojawiają ze względu na krótkie historie rentowności 10-latek z tych krajów.

Okazało się, że w czerwcu mój wskaźnik osiągnął maksymalną możliwą wartość 20 pkt., co oznacza, że w ciągu minionego miesiąca rentowności 10-latek wszystkich branych przez uwagę krajów zaliczyły swoje przynajmniej roczne minima.

W ciągu minionych 27 lat taka sytuacja zdarzył się poprzednio tylko 3-krotnie: ostatnio w sierpniu/wrześniu 2014, grudniu 2014 oraz styczniu-lutym 2015, a wcześniej w czerwcu 2005 oraz w grudniu 2000/styczniu 2001.

Zaznaczmy sobie te sygnały na wykresie amerykańskich 10-latek.

Liczyłem na jakiś jednoznaczny sygnał, ale się przeliczyłem. Jak widać każdy z tych 3 przypadków historycznych był inny. Po sygnale z sierpnia 2014 roku hossa na obligacjach trwała jeszcze przez 2 lata. Sygnał z czerwca 2005 wyznaczył doskonałą okazję do sprzedaży obligacji przed 2-letnim okresem wzrostu rentowności. I wreszcie po sygnale z grudnia 2000 rentowności weszły na 15 miesięcy w trend boczny.

W jednym przypadku (grudzień 2000) taki sygnał poprzedził początek recesji w gospodarce USA o 3 miesiące, w dwu pozostałych recesja nie nastąpiła w ciągu przynajmniej 2,5 lat po sygnale.

Sygnał z grudnia 2000 poprzedził o miesiąc pierwszą w długiej serii obniżek stóp FED. Sygnał z czerwca 2005 przeciwnie – nastąpił w trakcie równie długiej sekwencji podwyżek stóp. I wreszcie sygnał z 2014 roku pojawił się w trakcie wieloletniej stabilizacji stóp FED na niskim poziomie.

Przeniesienie tych 3 historycznych precedensów na obecną sytuację wygląda tak:

Jak widać w każdej z analogii przyszłe zachowanie rentowności 10-latek byłoby inne. W rezultacie te odmienne tendencje się nawzajem znoszą dając zupełnie nijaką projekcję zachowania rentowności w ciągu najbliższych 2 lat.

No cóż, nie zawsze próby analizy są udane.

“Chłopski rozum” podpowiada, że do momentu materializacji obniżki stóp FED (dziś poznamy decyzję Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w sprawie wysokości stóp; rynek szacuje prawdopodobieństwo obniżki o ćwierć punktu na 21,7 proc.) i ewentualnie podobnej decyzji ze strony ECB) rynkowi obligacji skarbowych nic poważniejszego nie zagraża. Gdy te spekulacje o nadchodzącym złagodzeniu polityki pieniężnej się potwierdzą można będzie rozważyć – na zasadzie “kupuj pogłoski, sprzedawaj fakty” – sprzedaż – przynajmniej części – kupowanych jesienią obligacji (i – zgodnie z logiką cyklu koniunkturalnego przeniesienie – przynajmniej części – kapitału na rynek akcji).

Podsumowanie: oczekiwania na złagodzenie polityki pieniężnej w USA (i od wczoraj również w strefie euro) spowodowały, że rozpoczęta jesienią cykliczna hossa na rynku długoterminowych obligacji skarbowych w krajach rozwiniętych osiągnęła “szerokość” obserwowaną w okresie minionych 27 lat jedynie 3-krotnie. Z analizy historycznej tych sygnałów raczej niewiele wynika, chociaż zwykle dużą szerokość danego rynku interpretuje się jako dowód jego siły, a na decyzję o sprzedaży czeka się do pojawienia się jakichś dywergencji. Intuicji podpowiada, że z decyzją o porzuceniu rynku obligacji skarbowych można nadal zwlekać przynajmniej do czasu potwierdzenia się spekulacji o obniżkach stóp FED i ECB (czyli zapewne przynajmniej do lipca).

Komentarze

  1. Andrzej

    Panie WB ale przeciez w USA mamy prawie historyczny szczyt na S&P ,Nasdaq , DJ też niewiele niżej od szczytu historycznego to kiedy kapitał od akcji odpłynął do obligacji ? tak ci bankierzy centralni pogmerali ,że nic nie działa .

    1
  2. red.007

    @mac-erson
    Fajnie to napisałeś z tym wyczuciem.
    Spadek miedzi nastąpi i nie chodzi o wyczucie ale o wykres.
    Wszystko co się dzieje od przełomu maja/czerwca jest korektą wzrostową a konkretnie 4 w 3.
    https://stooq.pl/q/?s=hg.f&c=3m&t=l&a=ln&b=1
    Jedyne co się może jeszcze zdarzyć,to lekkie wybicie wczorajszego szczytu jako estetyczne wyrysowanie impulsu w fali C tejże korekty.
    https://stooq.pl/q/?s=hg.f&c=10d&t=l&a=ln&b=1

    Natomiast KGH od 23 maja robi TUK w fali C korekty,z wydłużoną podfalą 5 w TUK.
    Gdzie od 7 czerwca rozpoczęła się ta piąta podfala.
    Będzie ona zygzakiem gdzie obecnie kończymy jej falę c.
    Powinniśmy jeszcze wyjść nad wczorajszy szczyt aby zakończyć impulsik w c.
    Potem łubu-dubu,poniżej 98 i zejście na 92 jako obowiązek zniesienia TUK.
    https://stooq.pl/q/?s=kgh&c=3m&t=l&a=ln&b=1
    HOWGH.

      1. red.007

        @Andrzej
        Andrzejku dziecko jak mogę być wściekły na zarobek rzędu kilkadziesiąt procent?
        Ja na korekcyjnych wzrostach nie inwestuję.
        Ty opisujesz co widzisz,zagrałeś mądralo na ten wzrost?
        Nie pisałeś o tym.
        Różnica między nami jest taka,że Ty piszesz co w danej chwili widzisz na wykresie a ja wiem co będzie dalej.
        Napisz dziecko co będzie dalej z KGH,pokaż co prognostycznie potrafisz?
        Napisz dziecko co prognostycznie widzisz na EUR/USD?
        Napisz dziecko co prognostycznie widzisz na miedzi?
        To co teraz jest wszyscy widzimy i nie potrzeba do tego Twoich mądrości.
        Ważne co będzie dalej.
        Czas start.

        12
        1. Andrzej

          PROGNOZY zostawiam analitykom i tym mądrzejszym jak TY , ja TREJDUJE co widze na wykresie i nie buduje PRZEKONAŃ , tyle w temacie , prognozy są dla takich własnie jak ty ,no i TO ŻE TY WIESZ CO BĘDZIE , ja nie mam bladego pojęcia , może kiedyś zrozumiesz różnicę , na tą chwilę KGHM ładnie zrobił konsolke przy 90 i ją wybił i nie widzę na tą chwilę żadnego spadku , co nie znaczy ,że go nie będzie ale mnie to nie interesuje na tą chwilę i nie będę SNUŁ bredni jak to już dzisiaj już za chwileczkę już za momencik koniec wzrostu bo tego nie wiem ani ja ani nikt inny na rynku poza Tobą geniuszu z ołówkiem w ręku .

          Prognozę mogę ci zrobić eur/usd , jak wybije dzienną 200 i się nad nią utrzyma zmieniam zdanie i kupuje euro na razie każde dojscie do 200 D sprzedaję

          A na miedzi to pisałem od wielu dni ,że jest 3 raz testowana 200 tygodniowa i TUTAJ PRZEAWGĘ ma BYK jeżeli rozumiesz takie proste rzeczy .

          1
    1. digesting slowly

      “digesting slowly 18 czerwca 2019 o 18:30Odpowiedz
      Znów wziąłem S na dolara. EURUSD powinien znów pójść na 1.13 a pewnie i dalej.

      Andrzej 18 czerwca 2019 o 19:13Odpowiedz
      Odważny jesteś , już dzisiaj jak jutro FED się też zabawi jak Mario dzisiaj .”

      Jak ja jestem odważny, to Ty jestes…

      SL ustawiony już na +

      1
      1. Andrzej

        Kolejny znów , przecież rano dolar do euro był silniejszy niż wczoraj , nie podałeś pozycji ani SL wczoraj a dzisiaj pajacujesz , chcesz ze mną powaznie rozmawiać to podawaj pozycje , pamiętam jak pisałeś o 1,15 a ja ze 4 raz nie mogą dziennej 200 przejśc , czy cos sie zmieniło ?

    1. Panpozwoli

      A Ty wiecznie klepiesz zdrowaśki bez zrozumienia i celu 🙂 A inaczej nie będzie jak będziesz postępował zawsze tak samo. Może powinniśmy spróbować innych rozwiązań. Wtedy będzie cień szansy na inny wynik.

  3. eWiggin

    @panpozwoli
    “Propozycje dostawaliśmy już wielokrotnie. Niemcy nie są debilami. Po tylu wiekach pewnie pojeli, że spacyfikować się da, ale wrzało będzie latami. To po co przerabiać po raz n’ty ten sam scenariusz.”

    – Nie wiem o jakich propozycjach mówisz. NS-y są faktem, ktory pokazuje ile zyskamy na współpracy niemiecko – rosyjskiej, niestety. A jeśli pytasz, po co po raz n-ty przerabiać to samo – jest takie porzekadło: “historia kołem się toczy”. Ja nie jestem przeciwnikiem współpracy z Niemcami, ale jednak lepiej z nimi współpracować pod parasolem amerykańskim. Ameryce NS-y też są nie w smak – i tutaj nasz interes jest zbieżny.

    1. Panpozwoli

      Popatrz na okres II RP. Nawet Adolf zanim mu odbiło dość dobrze się z nami dogadywał i chciał się frateryzować. I wielu ku takiemu rozwiązaniu się skłaniało. Dla jankesów jesteśmy przydatni tylko jako klin. A w klin się wali dopóty dopóki nie pęknie.

  4. eWiggin

    @panpozwoli
    Najchetniej też bym olał USA i przystąpił do jednego, wielkiego państwa Europa, no ale propozycji takiego państwa nie ma i chyba nie będzie. Niemcy i Francja chciałyby zjeść ciastko i mieć ciastko.

    2
    1. konsultant121

      Pan chyba w bajki wierzył:) i to dosyć długo. Czegoś takiego jak państwo Europa nie było nie ma i nie będzie nigdy.Rzecz w tym że te ciastka mają inną kulturę i języki którymi się posługują.

      5
      1. eWiggin

        Nigdy nie mów nigdy. A różne języki nie są problemem – teraz każde dziecko gada po angielsku. Wiem, że jest ogrom przeciwności ale jest też lub kiedyś będzie wspólny cel – przetrwanie wśród dużych.

        1
        1. konsultant121

          “Imagine all the people living life in Peace, ohhhh” , pust wsiegda budiet Sonce;))) W takim razie wprowadzić wspólny jezyk, wspołną walutę, wspólny budżet, jednakowy poziom zarobków . Komunizm doskonały.

            1. konsultant121

              Ale jeden język, scalajacy wspólnotę. Bez języka i kultury mozecie sobie snuć wizje świata komunistycznego. Pod rezimem bedzie można na jakiś czas stworzyć wieżę babel, ale upadnie podobnie jak Unia Europejska.

              3
              1. konsultant121

                Zobaczymy czy Intermarium wypali , bo takich projektów to może być kilka w Europie. Lepiej gdyby było kilka projektów europejskich jako przeciwwaga dla Chin i USA/Rosji niż jedna wielka Europa z centralą w Berlinie i Brukseli.

                2
                1. konsultant121

                  W rozumieniu takim: gołodupki hop do kupki (Intermarium z centralą w Warszawie i Budapeszcie), a bogaci w swoim reżimie (Niemcy, Francja), do tego Iberium (Hiszpania i Portugalia), Skandynawia raczej do Intermarium nie przystapi. Nie ta liga i nie te potrzeby.Nie ten przepływ dóbr.

                  1
                    1. konsultant121

                      Pust siegda budiet sonce to wlasnie projekt unijny. Jedna wielka unia z centrum zarządzania w jednym miejscu . To obecny stereotyp i przeszłość. Niestety rzeczywistość się zmienia i nie będzie tak jak było.

                      2
                    2. Panpozwoli

                      Za dużo nauk kościelnych słuchasz i brak logiki w zdaniu Ci nie przeszkadza. Nie czujesz, że zaprzeczasz sam sobie i to w jednym poście.

                    3. Guy Fawkes

                      Jak nie lubisz stereotypu i rutyny, to spróbuj nie oddychać z godzinę, albo nie jeść ze dwa miesiące. A jak długo wytrzymałbyś wisząc głową w dół jak nietoperz?
                      To tylko zmiana położenia.

                      I tak właśnie jest w geopolityce, naturalne ciśnienia nie do odparcia. To, co było, miało swoje przyczyny. A jeżeli wielokrotnie te same przyczyny dawały o sobie znać, to będą dawały znać i w przyszłości.
                      Rzeczywistość ma to do siebie, że rozbijają się o nią wszystkie utopie, jedne wcześniej, inne później.
                      Myślę, że temat został wyczerpany.

                      8
                    4. Panpozwoli

                      “Za dużo komunistycznego wodolejstwa!”
                      Powiedział miłośnik narodowosocjalistycznej partii polski, czyli pis 🙂

                      2
                1. arthec_s

                  “Los będzie taki jaki sobie sami wypracujemy”

                  Skoro na przystepowaniu do wspolnoty zyskuja dwie grupy:
                  lenie i nieudacznicy – poprzez ulatwione i czesto zalegalizowane pasozytnictwo
                  silni – poprzez ulatwiony i czesto zalegalizowany dyktat nad pozostalymi czlonkami
                  a cala reszta jest tylko “nawozem” dla realizacji potrzeb tych dwoch grup, to zycze powodzenia w wypracowywaniu sobie tutaj akurat doliny krzemowej, a nie rolniczej Alabamy.

                  4
                  1. Panpozwoli

                    “Skoro na przystepowaniu do wspolnoty zyskuja dwie grupy:
                    lenie i nieudacznicy ”

                    Bzdura jakich mało. Sam znam kilka osób, które dzięki eu rozwineły siebie lub swój biznes wielokrotnie. Nie są to lenie i nieudacznicy, wręcz przeciwnie.

                    “silni – poprzez ulatwiony i czesto zalegalizowany dyktat nad pozostalymi czlonkami”

                    A jednocześnie nie przeszkadza Ci jak KK rżnie Cie na kasę, a czasem i dosłownje?

                    2
                    1. arthec_s

                      W Teatrze Starym prawdziwy Stuhr gral kiedys “Kontrabasiste”. Moze troche by sie Panu rozjasnilo jaka “kariere” mozemy zrobic w tej Jewropejskiej orkiestrze:

                      “Bo musi pan wiedzieć, że orkiestra jest i być musi tworem ściśle hierarchicznym i jako taki stanowi odbicie społeczeństwa. Nie jakiegoś konkretnego społeczeństwa, lecz społeczeństwa w ogóle:
                      Na samym szczycie stoi generalny dyrektor muzyczny, niżej pierwsze skrzypce, potem pierwsze drugie skrzypce, potem drugie pierwsze skrzypce, dalej reszta pierwszych i drugich skrzypiec, altówki, wiolonczele, flety, oboje, klarnety, fagoty, instrumenty blaszane – i na samym końcu kontrabasy. Za nami są jeszcze kotły, ale tylko teoretycznie, bo na podwyższeniu i widoczne z daleka. Poza tym są bardzo głośne. Kiedy się w nie uderzy, to słychać nawet w ostatnim rzędzie i każdy mówi sobie wtedy, aha, kotły. O mnie nikt nie powie, aha, kontrabas, bo ja ginę w masie. Chociaż kotły, ściśle rzecz biorąc, nie są już właściwie instrumentem muzycznym, co to za instrument, wszystkiego razem cztery dźwięki. Ale dla nich są partie solowe, na przykład Piąty Koncert Fortepianowy Beethovena, ostatnia część. Wtedy wszyscy, którzy nie patrzą na pianistę, patrzą na kotły; w dużej sali koncertowej to mniej więcej tysiąc dwieście do tysiąca pięciuset osób naraz. Na mnie tylu ludzi nie patrzy nawet w ciągu całego sezonu.
                      Niech pan tylko nie myśli sobie, że jestem zazdrosny. Zazdrość to uczucie zupełnie mi obce. Ale ja wiem, ile jestem wart. Mam poczucie sprawiedliwości, a w uprawianiu muzyki jest wiele niesprawiedliwości. Wielkie brawa dla solisty. […] Owacje dla dyrygenta. Dyrygent ściska dłoń pierwszemu skrzypkowi co najmniej dwa razy. Czasami cała orkiestra powstaje z miejsc… Jako kontrabasista nie może pan nawet porządnie wstać. Jako kontrabasista jest pan […] pod każdym względem ostatnim śmieciem!”

                      2
                    2. Panpozwoli

                      “podczaszy1 19 czerwca 2019 o 13:44
                      A Ty dałeś kiedyś coś na tacę czy tylko coś z niej zakosiłeś?”

                      Nie musiałem, sami biorą bez krępacji i podatku.

                      2
                    3. Panpozwoli

                      “arthec_s 19 czerwca 2019 o 13:44
                      W Teatrze Starym prawdziwy Stuhr gral kiedys „Kontrabasiste”.”

                      Miłośnik determinizmu się znalazł. Jeśli potrafisz, pchaj sięna afisz.
                      Ale jaktu się pchać jak proboszcz mówią, że ja proch marny i do tego z grzechem urodzomy. A nauczyciel w szkole tylko opowiada kto nas upokorzył, zniszczył, nie dał się rozwinąć itd, itp.

                      Jak sami siebie uważamy za nic, niezdolnych do osiągnięć, wymagających wsparcia (teraz usa). To może taki los nam się należy.

  5. arthec_s

    Troche niepokoi mnie, ze tyle glosow przewidujacych kierunek poludniowy na ropie, bo sam od wczoraj gromadze S-ki z planem powiekszenia pozycji gdy juz sie ruszy w dol. Jakos przywiazalem sie do koncepcji, ze zobaczymy poziomy 46-48$ zanim trwale ruszymy w gore.

    1. Andrzej

      wystarczy ,że zobaczysz statystyke ze swojego biura jakie pozycje mają klienci będziesz wiedział co obstawia większośc która regularnie traci ,Trump chce taniej ropy i taniego dulara taki to UN mundry jest .

      1. arthec_s

        To sie nie sprawdza. Proporcje miedzy stronami Short/Long sa duzo bardziej bezwladne niz ruchy na rynku. Mozemy miec po drodze nawet kilkukrotne sredmioterminowe zmiany trendu, a proporcje Short/Long zmieniaja sie tylko nieznacznie. Ekstremalnym przykladem sa juz pary walutowe z wysokim “carry”. Jak ktos od zeszlych wakacji trzyma turecka lire to nawet kilkuprocentowe wahania kursu go nie sprowokuja do zmiany pozycji.

  6. Panpozwoli

    A jaki ma związek potomek niemieckiej biedoty Trunp, córa ze słowińską skło,słowiańska branka z synem, źydowski zięć itd. Cud że nikt tam nie szczeka.
    Takiej rodziny paczłorkowej to na najbardziej wystrzałowej paradzie równości nie znajdziesz.

    3
  7. digesting slowly

    W interesie wszystkich jest to, by EU przetrwało. Jeżeli wierzyć w wolny rynek, to powinno się tak stać. Co by nie mówić, wstpólnota interesów i pieniądze, potrafią zawierać sojusze ponad podziałami. Pytanie czy przetrwa w takiej formie jak teraz? Może się tak stać że stara EU upadnie i powstanie z tego coś nowego.

    1
    1. Panpozwoli

      Na pewno nie z tych , co proposzczowi kurkę nosili aby pierwej do mnie po kolendzie zawitał. A nie do tego dziada sąsiada co to sobie nowego konia kupił. A jak ksiundz chcą to i Zośkę, albo Jaśka dla plebana zadowolenia poślem. A jak stary umrze to i pozostałe morgi wielebny dostanie na chwałę tego żyda. (Końcówkę trzeba ludowi podawać inaczej, bo prawdy nie zniesie:-))

      2
        1. Panpozwoli

          A Ty jesteś pewien czy Twoja praprababka nie zapałała fozycznä miłością do przystojnego Mosze, albo Hansa. A może w oko wpadł jej Iwan co to słoninę w ciężkich czasach dostarczył.
          Polska od bardzo niedawna jest (albo nie jest) tak homogenicznym narodowo krajem. Do IIws na naszych terenach można było spotkać praktycznie każdą narodowość. Ze szczególnym uwzględnieniem tych powszechnie bogoojczyźnianie znienawidzonych.

          1
    2. eWiggin

      A Ty @podczaszy z pewnością jesz karpika w świętoszkowatym przekonaniu, że to wielce katolicka tradycja jest. W ogóle nie wrzucaj tu jakiejś religijnej tradycji, bo mi się niedobrze robi. Jutro akurat będzie “wspaniałe” swięto – manifestacja ludowej, zabobonnej, obrzędowej religii z jej całym szaleństwem i absurdem w pełnej krasie. U mnie na osiedlu ludzie łażą po trawnikach, usiłując wepchnąć się na chodnik, którym kroczy dziwacznie ubrany ksiądz, recytujący przez charczący megafon jakieś magiczne formułki. Do tego te tandetne ołtarzyki przystrojone gałęziami klonowymi. Zupełny obłęd.

      3
        1. eWiggin

          To nie są żadne realne potrzeby, tylko wyuczone, zaprogramowane i bezrefleksyjnie powielane zachowania po bezrozumnych przodkach, którzy sądzili, że piorun to boski miecz czy co tam jeszcze. Do dziś te owieczki chodzą i śpiewają – od powietrza, wody, ognia etc. zachowaj nas Panie…. ciemnogród jak przed dwoma tysiącami lat.

          3
            1. eWiggin

              No proszę – filozofia Kalego. Na cymbjałów łażących za księdzem po trawnikach złego słowa nie można powiedzieć, ale np. na paradę równości czy choćby na orkiestrę Owsiaka można pluć do woli. Zaiste stary, dobry, polski ludowy katolicyzm przez Cię przemawia. 😀

              4
            1. eWiggin

              Acha, pewnie pijesz do reżysera, którego w życiu słowem nie obroniłem. No cóż, nie słyszałem, żeby za karę przeniesiono go na inny plan filmowy 😀 Przecież on został w USA skazany.
              Ale wy, obrońcy pedofili w kościele, rzymacie się tego Polańskiego jak tonący brzytwy.

              1
                1. eWiggin

                  jeśli chcecie stawiać w jednym rzędzie faceta, który przespał się na imprezie z gowniarą wystylizowaną na dwudziestolatkę i księży, którzy z premedytacją gwałcą dzieci to gratuluję logiki. Takiej nie ma nawet pewnie i w ESKK. Takiej logiki mogą uczyć tylko biskupi.

                  9
              1. podczaszy1

                No Ty jak zwykle wiesz do kogo pije i oczywiście przytoczysz mi moje wpisy z których wynika,że broniłem pedofilii w Kościele.
                Ewiggin ty nie rozmawiasz ze mną tylko ze swoim alter ego.

                Czekam na te wpisy. Bez nich nie zawracaj mi głowy.

                    1. eWiggin

                      Służę:
                      “A dla innych pedofilii wyrozumiałość to według Ciebie pewnie oznaka oświecenia.
                      Wot durak.”

  8. Panpozwoli

    A mnie najbardziej bawi zdanie “bo mu na kursie ideologicznym to powiedział prelegent.” Wypowiedziane przez człowieka, ksztutowanego ideologicznie od chrzcielnicy, przez przedszkole podstawówke, ogólniak, aż po kurs przedmałzenski. Pranie muzgu od kołyski .

    2
    1. podczaszy1

      No widzisz Ty wszystko wiesz o mnie. Kto mnie kształtował, kto mi prał mózg i kto mnie “ksztutował”.
      No to chyba wypada abyś powiedział kto Ciebie “ksztutował”. Trochę odwagi cywilnej. Nie wstydż się.

      1
  9. wojciech.bialek (Autor
    Wpisu
    )

    @arthec_s:
    “Panie Wojtku, jest wkrotce do wziecia fucha glownego analityka ekonomicznego w UBS .

    https://markets.businessinsider.com/news/stocks/chinese-pig-comment-ubs-chief-economist-paul-donovan-on-leave-2019-6-1028281373

    Moj ulubiony Paul „economics without jargon, but with sarcasm” Donovan – ktorego codzienne podcasty kiedys tutaj polecalem – zostal urlopowany. Biedaczek dosc niefortunnie skomentowal przyczyny skoku inflacji w Chinach (swinska grypa i jej wplyw na ceny wieprzowiny) i jej lokalny charakter:

    “Does this matter? It matters if you are a Chinese pig. It matters if you like eating pork in China. It does not really matter to the rest of the world. China does not export a lot of food. The only global relevance would be if Chinese inflation influenced politics and other policies.”

    No i sie zaczelo… Na ratunek przywolano nawet lingwistow broniacych niewinnej struktury tego komentarza. Nie pomoglo. Wczoraj Chinczyki odsunely UBS od kilku emisji obligacji. W sumie na miliard na poczatek ?

    Coz, wypada sie tylko cieszyc, ze ceny wieprzowiny w Izraelu nie przykuwaja uwagi analitykow.

    Ciezki kawalek chleba taka fucha…”

    Może napiszę CV. 😉

    2
  10. wojciech.bialek (Autor
    Wpisu
    )

    @podtworca:
    “Zabawne te mocarstwowe komentarze. Planowanie kontroli nad sąsiadami z Europy Centralnej, kiedy sami siebie prawie zaoraliśmy.”

    Nie trzeba być mocarstwem by zrealizować swoje wojenne cele. Wystarczy, że nasi wrogowie zostaną pokonani przez jeszcze większe potęgi. Przykładowo przed I wojną światową Polska z pewnością nie była mocarstwem, bo jej w ogóle nie było. A mimo to zrealizowała wiele ze swoich celów wojennych, po prostu dlatego, że kraje zaborcze przegrały wojnę. Tak samo w wyniku drugiej wojny światowej, zrealizowaliśmy swoje cele wojenne wobec wroga, który ją przegrał, a wróg, który ją wygrał zrealizował swoje cele wojenne wobec nas.

  11. wojciech.bialek (Autor
    Wpisu
    )

    @digesting slowly:
    “Czyli niedźwiedzi, przynajmniej dla rynku akcji.”

    Raczej nie pozwalający na wyciągnięcie silniejszych wniosków. W 2005 roku należało kupować akcje za wszystko. W 2000 roku sprzedawać wszytkie akcje. W 2014 roku – trudno powiedzieć.

  12. wider_swider

    mac-erson, zaczynasz mnie załamywać z tymi swoimi “jeszcze jedna podbitka na fw i …”. Najpierw miała być na 2220-2240, a potem kolejna, kolejna, kolejna. Mój target zejścia poniżej 2100 coraz bardziej się oddala, a Ty ponownie “jeszcze jedna podbitka na fw i …”
    Ależ jesteś cierpliwy i ładnie Ci się te prognozy sprawdzają Skubańcu 😉
    Ja już w któtkich średnioterminowych. Nie wytrzymałem. Jak nie wyjdzie i zaczniemy teraz hossę to się u Ciebie zatrudnie do rozstawiania nagłośnienia 😉

    2
    1. mac-erson

      Trochę wyciągam wnioski z przeciągnięcia jakie dali mi w kwietniu na SP500 😉
      Zamiast łapać szczyty można było zareagować na sygnał i założyć krótkie w okolicach 2930-2940 na powrocie po Tweecie trumpa 3.05.2019r. MOje dokładania i uśredniania i nerwy i miałem średnią ok 2880.
      Czyli opłaca się czekać na sygnały i nie wyprzedzać rynku. Całe szczęście wówczas finalnie się udało, ale teraz już chyba należy uważać z krótkimi. Wydaje mi się, ze hossa się już zaczęła i ewentualnie czeka nas zejście na W20 do poziomu ok. 2230.
      Świeca w US pokazuje, że coraz trudniej się wspinać tak więc może w tym tyg. wybudują szczyt.

      1. szyderca667

        Tez mi tak wychodzi ok 2230 – jakby brac analogie z 2012. Brakuje mi kilku dni wzrostow mocnych na swig i wybicia tego waskiego kanalu w jakim jest od kilku tygodni. Wczoraj jakis fake z tym wybiciem. I nie wiem co jest grane, swig zupelnie nie pasuje do ukladanki.

    1. Andrzej

      Jak pisałem , jedyna hossa to ta na T-notach i GOLD , wybiło poczwórny szczyt więc kierunek mamy , HOSSA wszędzie będą znó rozrzucać darmowe euro i dulary

      EUROPIE jedyne co teraz potrzeba to umocnienia euro ,czekam znow na S na dziennej 200 -czekam to nie znaczy że PKC zajmuje to dla hejterów

      A TRUMp ciekawe co wymyśli bo on chce i tanią rope i taniego dolara , no na cuś sie musi zdecydować, bo ROPA już po korekcie i w górę jadymy

      FED obnizki dopiero w 2020 a RYNEK wie swoje i 100% wycenia obniżke w LIPCu

      Panie WB a czy te wzrosty GOLD można z historią rynku powiązać ? proszę i dziękuję

      Macerson nie chce grać S na S&P to ja chyba wezmę po wygasaniu tej serii na potrójnym szczycie , często sie sprawdza jak seria wygasa na samym szczycie to potem korekta

      Jutro jakieś regulacje KRYPTOWALUT mają wprowadzić aby przeciwdziałać praniu kasy ,dobrze że są platformy można zarabiać a nie w kościółku wystawać

      Poczytajcie Parkiet Chaleng co mówi zwycięzca , 25% zarobił w miesiac , wygrał L-kami na FW 20 , reszta grała kontraktami na akcje ale godzinami musieli zbierać pozycje taki tam jest wolumen , i od 20 lat to samo nikt nic z tym nie robi tylko jak okraść emeryta na OFE PPK IKE itd.

  13. Andrzej

    U mnie T-noty już wszystko wybiły i kierunek na poziomy z 2016 roku ,akurat tam był dołek na naszych akcjach o ile dobrze pamiętam ..
    obniżki stóp w USA to hossa na obligacjach , po 3 obniżce pewnie zmiana barana

  14. mac-erson

    Uważam, że na SP jesteśmy cały czas w fali korekcyjnej po ostatnich wzrostach. Mogą wystąpić dwa warianty – korekta pędząca lub nieregularna. Na razie mieliśmy 3-kę w dół (A) teraz buduje się 3-ka w górę (B). Może wystąpić nawet nadbicie szczytów przed rozpoczęciem fali C (5-tka).

    1
  15. noob

    dobre wieści dla misia,293.12 otworzony kolejny cel jako magnes,nie musi byc to dzis…..
    Kanoniers@
    chyba krotko jestes na rynku ,wysoko 1-8h janki ale na dziennym to dopiero zblizali sie do wejscia w strefe przepału a jak wiemy sa najwieksze i najmocniejsze wzrosty wtedy lub gwałtowne załamania po zejsciu z nich

      1. noob

        Marek@

        Dopiero teraz przeczytałem pytanie,niestety odp/bedzie po fakcie,miało cel 1409 a dalej sie zobaczy.Zasieg wztpstu jeszcze 100pk lub 180 jak cos.Pierw trwale 1409 musi przejsc a tymczasem gdzies tutaj index $ powinien zawrocic i pomaszerowac ponad ostatnie maxy,moze jeszcze 94.50 pierw?.choć nie musza.

  16. Kanoniers.

    @noob

    No nie tak krótko jak myślisz 🙂 Wiem co jest na dziennym ale pisałem o godzinowym wykupieniu i przyshortowania na kilka godzin co jak sie okazalo jakis czas po moim wpisie dobrą decyzją (możesz sprawdzić) Akurat na S&P gram najczęsciej day trading , zloto czy rope czesto rozgrywam na dluzszy termin

    1. tinley

      od kilku lat s&p jest ciągle właściwie all time high lub w okolicy. Stety/niestety banki centralne przejęły władzę nad rynkami i być może w końcu zrealizuje się porzekadło ‘ tym razem będzie inaczej’ więc powtórki 2000r moze nie bć

  17. tinley

    A swoją drogą to ciekawe… W USA bezrobocie na historycznie niskich poziomach, wzrost całkiem ok, giełdy nie śpieszą się do spadków, inflacja jakaś tam jest a tu rynek każe Fedowi stopy obniżać gdy obecna ich wysokość w perspektywie historycznej śmiesznie niska. W ciekawych czasach żyjemy. Bez radykalnej zmiany w paradygmacie obecnego stanu systemu monetarnego najprawdopodobniej nigdy nie uwolnimy się od niskich stóp %. Ciekawym czy akcje, nieruchomosci, mogą drozeć i drożeć pompowane dodrukiem i kolejnymi fazami qe. To jest jakieś błędne koło. Co dalej? Na początek dochód gwarantowany a potem pełne MMT?

    3
  18. Panpozwoli

    Uf. A już myślałem, że tylko ja mam rażenie, ze coś jest nie halo. Moim zdaniem tym co spowodowało porzucenie starych ścierzek ekonomii są Chiny. Zawsze głupoty rynkowe regulowała inflacja, której ” teraz nie ma”. A może jest tylko, że widać ją tylko na aktywach nie przypływających z Chin. Wszystko co miejscowe drożeje jak głupie.

    1. tinley

      No to zaraz może drożeć i chińskie jeśli Trump wymusi zaprzestanie osłabiania chińskiej waluty o co głównie mu chodzi. To paradoksalnie jeśli nie wywoła kryzysu będzie dobrym newsem dla polskiej giełdy, ale jak to zwykle bywa diabeł tkwi w szczegółach. Inflacji nie ma? Jak się liczy tak wychodzi. Inflacja to nie pomiar ciał fizycznych tylko kompletnie wirtualnego pojęcia. Nie chcę dywagować już na temat inflacji bo z tym jak d..a – kazdy ma swoją. emeryci uszczęśliwieni trzynastką lepiej niech popatrzą ile drożeje ich koszyk inflacyjny bo nie sądzę aby w ich koszyku znajdowały się wycieczki na turecka riwiere, bilety lotnicze, teatralne, kinowe i jakiś szeroki wachlarz usług bankowych czy telekomunikacyjnych choc to tez ponoć zaczyna drożeć. Obecnie nie ma już chyba lokaty w banku dla większej sumy która pokrywałaby inflację po odliczeniu Belki. Moze w ramach promocji jeszcze by co znalazł.

      1. Panpozwoli

        Ale na inflacji są (powinny być) oparte wszelkie stopy rynkowe. A nasz Glapcio z góry ogłosił, że stóp nie ruszy. Jak dostatecznie długo będzie napinał ten łuk i w końcu ten łuk pierdyknie. Będzie wesoło. Tylko co mieć w portfelu na taką okoliczność?

        1. tinley

          Glapcio stóp nie ruszy nawet przy 4% inflacji krótkoterminowo. Tak w 2017 ćwierkały wróbelki z RPP. Ja nie mam nic przeciwko niskim stopom . Niech sobie beda tylko niech nie demoluje mi glapcio moich oszczędności. Ja nie jestem kowbojem i nie kupię za wszystko aktywów wycenianych rynkowo.

          1. Panpozwoli

            Oszczędności nie głosują na Glapcia. No i zależy mu aby te oszczędności z banków wyskakiwały w inwestycje. Jakiekolwiek.
            Takie podejście to w sumie też nowość. Przez lata mówiono ludziom aby oszczędzali. A teraz jak za króla Sasa plus 500+.

            1. tinley

              przecież przeciętny Kowalski nie wyskoczy nagle do PKO, nie wyciagnie 80tys z lokaty i nie założy kiosku z lokatami. Przecież to absurd i raczej nikt na to nie liczy. On liczy na to ze te pieniądze kowalski weźmie i wyda na nowy telewizor, remont czy samochód. Wszystko fajnie tylko za 30 lat Kowalski bedzie musiał mieć jakąś emeryturę. Z czego skoro mu się oszczędnosci dewastuje?

      1. Panpozwoli

        A moim zdaniem wszystko powinno mieć swoje ograniczenia. Dolne i górne, w czsie i ilości. Jak wykonasz flaszkę o ósmej rano z gwinta naraz to gleba. Jak tą samą ilość zaczniesz atakować od siedemnastej do dwudziestej drugiej, wszystko będzie ok.
        Żyjemy w czasach szybkiej konsumpcji od rana.

        3
          1. Panpozwoli

            Rozsądek przeciętnego Janusza przy wyborach. Ale jak janusz lubi se chlapnąć z rana to co począć. Ciekawe czy po południu będzie jeszcze stał na nogach. Okacu dnia następnego nie wspomnę.
            Jedno jest pewne. Będzie się domagał klina. I za klina zrobi wszystko.
            Kac to wielka siła 🙂

            1
        1. Andrzej

          Widziałem ,że BOSS cię odblokował , testuje w MT4 podobny system do BOSSa na zmienności , wygląda obiecująco , po tym jak się wychyla jest natychmiastowy ruch , na razie idą testy , informatyk napisał to w pięć minut i testuje i będzie ulepszać .

        1. Andrzej

          A kto by jeździł tramwajem , teraz super pociągi jeżdżą i autobusy o własnym aucie nie wspominając , no i Neidek z Łodzi tak nielubiany przez BOSSa bo 7 lat wygrywa na analityka technicznego ale głównie pewnie przez to,że Neidek robi webinary za DARMO dla klientów biura nawet jak nie zrobisz jednej transakcji .

          KGHM znów spada ,ach te analizy TUKa i ołówka .

          1

Dodaj komentarz