Czy depresyjne nastroje szefów amerykańskich firm stanowią zagrożenie dla rynku akcji?

Ogłoszenia blogowe:

Dziś o 17-tej będę miał w XTB pogadankę na temat cyklu Kuznetsa. Zainteresowanych zapraszam do udziału fizycznego lub zdalnego.

Koniec ogłoszeń.

W kontekście wczorajszego komentarza na temat załamania się poziomu nastrojów szefów amerykańskich firm do wartości, które 4-krotnie w okresie minionych 40 lat poprawnie sygnalizowały gospodarczą recesją w USA poniedziałkowy historyczny rekord S&P 500 wydaje się nie mieć sensu. Ktoś tu się najwyraźniej myli, albo rynek akcji albo szefowie amerykańskich firm.

Sprawdźmy jednak jak zachowywał się S&P 500 po tych 4 sygnałach podobnych do tego wygenerowanego przez Conference Board CEO Confidence Index w III kw. br (spadek poniżej poziomu 35 pkt.). Pojawiały się one kolejno w III kw. 1979, IV kw. 1990, IV kw. 2000 i IV kw. 2008. Mamy już koniec października, czyli drugiego miesiąca kolejnego po sygnale kwartału, czyli obecna sytuacja na S&P 500 odpowiada tym z końca października 1979, końca stycznia 1991, końca stycznia 2001 oraz końca stycznia 2009. Zsynchronizujmy sobie te 5 epizodów w tych datach:

Powered by macrobond.com

Jak widać w krótkim horyzoncie nieco ponad 2 miesięcy bywało różnie w połowie przypadków można było stracić ok. 20 proc., a w połowie zarobić ok. 10 proc. Ale po roku sytuacja była już odmienna: w 3 przypadkach S&P 500 był wyżej o ponad 20 proc. od sytuacji odpowiadającej obecnej, a tylko w jednym (2001) o 20 proc. niżej.

Czy z powyższego wynika jakiś jednoznaczny wniosek? Raczej nie, bo przypadków mamy tylko cztery i każdy jest inny i niekoniecznie jakoś podobny do obecnej sytuacji. W styczniu 2009 byliśmy już po lehmanowym przełomie i po bardzo głębokich spadkach, w styczniu 1990 USA właśnie zwyciężały w Pustynnej Burzy, 1979 rok to zamierzchłe czasy galopującej inflacji w USA. Z drugiej strony od dawna pojawiał mi się tu w ramach cyklu Kuznetsa rym z 2001 rokiem (tyle, że ostatnio bardziej z jego końcem niż początkiem). Warto jednak pamiętać, że tym razem reakcja rynku akcji na ewentualną recesję w gospodarce USA nie musi przypominać gwałtownych spadków z lat 2000-2002 czy 2007-2009. Obecnie jesteśmy już po bardzo silnej hossie na rynku obligacji, która spowodowała, że nawet zagrożony spadkiem zysków w wyniku recesji może okazać się atrakcyjną alternatywną dla rekordowo drogich obligacji skarbowych.

Podsumowanie: w 3 na 4 przypadkach w sytuacjach podobnych do obecnej (po spadku Conference Board CEO Confidence Index poniżej poziomu 35 pkt. w poprzednim kwartale) S&P 500 po mniej więcej roku był wyżej o ponad 20 proc. (a raz był niżej o ok. 20 proc.). To sugeruje, że sytuacja rynku akcji jakkolwiek niepewna nie musi być tak jednoznacznie pesymistyczna jak to się może na dźwięk słowa recesja wydawać. Być może tłumaczy to po części śmiałe poczynania S&P 500 ostatnio.

Komentarze

    1. Dante

      DAX i SP500 (i nie tylko one) zretestowały dzisiaj lokalne wsparcia, a dolar, złoto i obligacje retestują dzisiaj opory, a surowce (może poza ropą, która robi “V”) i akcje EM ślizgają się przy oporze, który mogą relatywnie łatwo pokonać i ostro wybić. I do tego dzisiaj FOMC – na miejscu grubasów tu bym zastawił pułapkę na akcyjne niedźwiedzie, a wtedy po FOMC SP500 mógłby wybić o ponad 1%, a jutro WIG20 o ponad 2%.

  1. analityk

    Fed zaczął dodruk 60 mld miesiecznie, proszę mi pokazac ile razy po ogloszeniu drukowania przez Fed po 2009 roku w Usa spadało? A teraz jeszcze drukuje jak szalony ebc i boj, jedyne co moze chwilowo namieszac to impeachment Trumpka,czym wiecej pustej kasy tym wyzej indeksy.

    Drukuj=kupuj

      1. analityk

        Pokaz jeden post w ktorym napisalem ze w USA bedzie spadac? O spadkach pisze na GPW pod zmniejszenie 3 raz udzialu polskich akcji w msci w listopadzie, tutaj drukowania nigdy nie bylo dlatego jestesmy 50% nizej niz w 2008 roku ale za to mamy pincetplusy na wszystko.

        1. szyderca667

          ok, nie pisales o spadkach w usa tylko pl ale co do naganiania innych na shorty:
          analityk 23 października 2019 o 16:10
          Odpowiedz

          Mamy 10 tydzien wzrostu wig20, nie dajcie sie zmylic naganiaczom z bloga, wczoraj lop spadal teraz kilka dni postoją i odwrocą pozycje a potem listopad i wiadomo co,rozumiem panapozwoli bo napakowal sie akcjami I zbiera jak zwykle lomot ze wiesci wzrosty ale nikt nie bedzie robil wysoko zakonczenia roku na gpw w takim badziewiu, 2150 I mozna szortowac potem juz powinny byc wzrosty.

          4
          1. Panpozwoli

            Przegapiłem chyba ten kwiatek. 🙂
            Co do zapakowania w akcje, to ostatnie zakupy poczyniłem w wakacje (niezbyt udane) osiągając wielomiesięczne zapakowanie na poziomie 10%porfela.
            Co do poziomów na wig to podejrzewam, że dotyczyło Karnaka ,albo Mac persona. Innymi słowy niskich interwałów, na których oni się wiercą. Osobiście tego nie dotykam i służy to tylko celom szkoleniowo zabicioczasowym.

Dodaj komentarz