Zachowanie USD/PLN sugeruję hossę na rynku akcji

30 grudnia analizowałem łącznie zachowanie WIG-u 20 i USD/PLN (“Dołkowe sygnały na WIG-u, szczytowe na USD/PLN“). Dziś chciałbym opisać podobny sygnał tym razem generowany jedynie przez USD/PLN.

We wrześniu kurs USD/PLN wszedł na najwyższy poziom od ponad 2 lat (4,01) po czym spadł zaliczając pod koniec roku 110-sesyjne minimum. Zaznaczmy sobie tak zdefiniowane sygnały na wykresach USD/PLN i WIG-u.

Powered by macrobond.com
Powered by macrobond.com

Uwzględniając tylko pierwszy z sygnałów z lat 2016-2017 otrzymujemy oczywiście rosnącą projekcję WIG-u:

Powered by macrobond.com

…. i nieco bardziej skomplikowaną projekcję dla USD/PLN, która spada do wiosny, ale potem robi silną korektę wzrostową do końca tego roku, by zakończyć rozpoczęty w styczniu 2016 cykl hossa-bessa (cykl Kitchina) jesienią 2021.

Powered by macrobond.com

Co ciekawe poniedziałkowe sygnały na USD/PLN również sugerowały podobną formę cyklicznej bessy na dolarze (A-B-C):

Powered by macrobond.com

… ze szczytami korekcyjnego wzrostu w odpowiednio 16 miesięcy, 13 miesięcy i 11 miesięcy po początku cyklicznej bessy.

Oczywiście te sygnały nie są uniwersalne – nie działały w ten sposób przed 2008 rokiem. By potraktować je poważnie jako potwierdzenie trwania cyklicznej bessy na dolarze i cyklicznej hossy na WIG-u trzeba założyć, rynek nie zmienił swej obserwowanej w okresie minionych kilkunastu lat charakterystyki.

Podsumowanie: w okresie minionych 11 lat zejście USD/PLN w ciągu nie więcej niż 5 miesięcy z przynajmniej 2-letniego maksimum do 110-sesyjnego dołka 3-krotnie potwierdzało trwanie cyklicznej hossy na WIG-u i cyklicznej bessy na USD/PLN w ramach cyklu Kitchina.

Komentarze

      1. Guy Fawkes

        Gdyby Ameryka miała spadać, to by się zachował ten mój dawny klin. Klina nie ma, MACD odbiło się od trendu, a u nas nie przełamaliśmy cieni w poważnej strefie wsparcia, więc zazynamy inną bajkę. Umarł król, niech żyje król of course.
        Gra się to, co widać.

        1
        1. mac-erson

          @Sir moim zdaniem w Ameryce nie za wiele się zmieniło podobnie jak w PL.
          Ameryka zeszła do okolic H4 tak jak pisałem wielokrotnie zwiastowało to ostantią falę wzrostową przed większą korektą.
          No zobaczymy ja spokojnie czekam na nowe szczyt w US i dywergencyjny szczyt w PL.

        1. tinley

          Najsłabszy indeks cywilizowanego świata musi kiedyś ruszyć w górę, ale po tym rządzie i tym co wyprawia ze społkami W20 to jako Amerykanin czy Japończyk zostawiłbym sobie GPW jako rynek ostatniego wyboru – i tak może właśnie być. GPW ruszy jako ostatnia – chyba że już ruszyła. W końcu EUR/USD wybiło trochę z trendu więc może to już odwyrtka.
          Chyba jednak bezpieczniej kupic coś w Japonii niż na GPW. Tam też jeszcze jest tanio.

          1
  1. podczaszy1

    @ Guyfawkes
    Mam do Waszmościa -jako do wybitnego specjalisty od Fenicjan- pytanko. Czy mógłby Waszmość wymienić z imienia i nazwiska jakiś współczesnych przedstawicieli tego wszechmocnego gatunku ? :)))

    W kwestii Maciejewskiego i Bartosiaka to jeszcze raz powtórzę,że prostak z prowincji rozgryzł wielkiego guru w pięć minut, a “elyta” nadal nie może wyjść z podziwu dla ” tajemnej wiedzy” przekazywanej jej przez “mędrca”. Nic dodać nic ująć. :)))

    1. Guy Fawkes

      @Podczaszy

      Co do Fenicjan, to nie chodzi o nazwiska, tylko o filozofię (+teologię[sic!]), strategię polityczną i ekonomię i w ogóle cywilizację. Koneczny ją przegapił.:))

      Co do Jackie’ego, to nie ma w nim nic do rozgryzania, no może poza tą ewentualną siatką anglosaską you know.:))
      Snopek się wyzłośliwia na konkurencję, która odbiera mu jego fenomenalność[sic!], patrz notka wcześniejsza.:))))))))))))))

      Sama geopolityka jaka jest każdy widzi. Lepiej widzieć, niż nie widzieć. W końcu skądś się te 20 wojen z Rosją w ciągu 5 wieków wzięło, oder? Chyba to nie zbieg przypadków, Waszmość chyba nie wierzysz w przypadki?

      Co do naszego położenia, to obawiam się, że wszyscy czarnoksiężnicy odczytują życzeniowo tylko jasną stronę księżyca.

      Bo niby dale jesteśmy między Rosją a Niemcami, którzy są 10 razy silniejsi od nas, ale pojawiły się mocarstwa jeszcze wielokrotnie silniejsze od Rosji i Niemiec. I w związku z tym mamy podobno jakieś nowe możliwości gry. Z jasnej strony tak. Ale z ciemnej strony zupełnie inaczej, bo mocarstwa wielokrotnie silniejsze od Niemiec i Rosji wcale nie muszą być zainteresowane naszą ofertą. Te mocarstwa w długim terminie będą dążyć do ułożenia sobie stosunków z Niemcami i Rosją, a wcale nie z nami.

      Niby po co z nami????
      Tymczasowo owszem, w ramach negocjacji i nacisków na poważnych graczy why not? Ale na długi termin tego nie widzę.

      Zresztą świadczą o tym fakty, Niemcy podważają i anarchizują nasze państwo, dołącza się Rosja, pole manewru coraz węższe.

      Nie ma dla nas miejsca w planowaniu strategicznym:

      //Niemcy i Francja wykluczają Polskę z projektów zbrojeniowych.//
      https://fakty.interia.pl/swiat/news-die-welt-niemcy-i-francja-wykluczaja-polske-z-projektow-zbro,nId,4240026

      Pomału szykujemy się nieuniknione:

      //https://www.defence24.pl/strategia-bezpieczenstwa-narodowego-u-progu-nowej-dekady-analiza//

      Możemy jedynie przy pomocy towarzyszy amerykańskich zyskać parę lat you know.
      Jak szybko nie będzie ersibatl, to marne szanse…
      Berlin jest tylko 50 km od obecnej granicy, nie ostaniemy się w jednym kawałku, to pewne.

      2
      1. podczaszy1

        “Koneczny ją przegapił”.

        To Waszmość razem ze Snopkiem powinniście przepisać tego całego Konecznego. :)))

        W kwestii pytanka to czuję się zawiedziony. Niby specjalista od Fenicjan, a przepada na najprostszym pytanku. Pewnie to nie wina Wasmościa tylko oficjera prowadzącego. Masz Waszmość rację ,że poziom edukacji “elyty” coraz słabszy. :)))

        1. Guy Fawkes

          Cyklicznie się Waszmość wtrynia z tym Waszmościnym oficerem prowadzącym. Wiem, że sądzimy według siebie, ale bez przesady come on!

          Nie przypiera się w ten sposób do muru, nazwiska kontakty, adresy. Te czasy już minęły.

          Jak Waszmość nie rozumie tego, co mówię, to … natarczywość nic Waszmości nie pomoże.:))

  2. Guy Fawkes

    @Lord Mac Erson

    //@Sir moim zdaniem w Ameryce nie za wiele się zmieniło podobnie jak w PL.//

    Niewiele, buy zamiast sell.
    Zamiast w grudniu przełamać cienie w dół, zrobiliśmy kolejny cień wychodząc z chmury (i całej strefy RS) górą, i nawet pokonaliśmy już tenkan sen. Na miesięcznym.
    https://invst.ly/pcfs9

    Świeczka się jeszcze nie skończyła, ale moim zdaniem, trzeba to traktować jak odwrócenie.

  3. skaven

    @WB
    “Takich unikalnych jak Pan, to tylko jednego.”
    Nie wątpię.
    Gdyby Pan jednak zdradził ilu ( oprócz mnie 🙂
    Ma pan zapewne google analytics albo wtyczkę na wordpressie.
    Czy mógłby pan pokazać wykres z krzywą użytkowników z okresu 3 lat.
    Jeśli nie chce pan zdradzać danych liczbowych wystarczy sam wykres tylko z rzędną czasu.
    To moja noworoczna prośba jeśli mogę prosić.
    Dziękuję.

    3
  4. wojm

    @WB
    Panie Wojciechu, 31.12.2019 zakończył się kolejny cykl prezydencki w USA i nie zawiódł. Stopa zwrotu była dodatnia. Jeśli ktoś (oprócz mnie) odrobił lekcje i przejrzał wszystkie poprzednie cykle to wiedziałby, że każdy cykl zaczynający się na szczytach hossy da okazję do lepszego zajęcia pozycji L niż ostatnia sesja we wrześniu. Tak było tym razem. Miejsca wejścia w L na S&P500 podawałem na poprzednim blogu. Następny cykl zacznie się 30.09.2022.
    Jeśli ma Pan takie możliwości, to proszę sprawdzić, czy zdarzyło się w przeszłości, żeby w roku wyborów prezydenckich w USA indeksy S&P500 i DJ osiągały szczyt hossy i rozpoczynały bessę.

    1. wojciech.bialek (Autor
      Wpisu
      )

      Oczywiście, że takie rzeczy się zdarzały – np. w 2000 i 2008 roku. Ale były też zupełnie inne schematy. Myślę, ze to trzeba jakoś zawęzić. Można np. ograniczyć się do lat wyborczych, gdy prezydent walczył o reelekcję czyli 2012 (Obama), 2004 (Bush Młodszy), 1996 (Clinton), 1992 (Bush Starszy), 1984 (Reagan), 1980 (Carter), nie wiem czy można liczyć Forda w 1976, 1972 (Nixon), 1956 (Eisenhower), nie wiem czy można liczyć Trumana w 1948.

      Pisałem o tym dawno temu:

      https://wojciechbialek.pl/2012/11/prezydencki-moneyball.html

      … i wniosek był taki, że w takich przypadkach nie ma bezpośredniego wielkiego zagrożenia dla akcji (w przeciwieństwie do sytuacji jak w 2008 czy 2000 roku, kiedy kończy się druga kadencja prezydenta – ale w 2016-tym nic się nie stało pomimo tego, że kończyła się druga kandencja Obamy).

      Ale z powyższej listy odpadają lata wyborcze, w które S&P 500 nie wchodził bijąc rekordy: czyli odpada 2012, 2004, 1980, 1976, 1972 i 1948.

      A więc zostają lata: 1996, 1992, 1984 i 1956.

      Nie wiem, czy coś je łączy (poza brakiem jakiegoś silnego spadku). 1956 był na S&P 500 płaski (+2,6 proc.), 1984 – też (+1,4 proc.), 1992 – w sumie też (4,5 proc.), i tylko 1996 rok przyniósł silny wzrost (+20,3 proc.). Ale wtedy o reelekcję ubiegał się Demokrata, a nie jak w 1956, 1984 i 1992 roku Republikanin. Więc drogą eliminacji wyszły lata 1956, 1984 i 1992 czyli wzrost S&P 500 o 1,4-4,5 proc. na koniec roku. 🙂

      2
      1. wojciech.bialek (Autor
        Wpisu
        )

        Projekcja z tych 3 lat (1956, 1984 i 1992) robi szczyt za 5 sesji na 3252, spada przez 5 tygodni do 3117, potem rośnie do maja do 3274, potem spada do czerwca do 3099, potem rośnie do sierpnia do 3332, potem spada do października do 3202 i zamyka rok na 3330. Czyli nudy!

        1. mac-erson

          Obejrzałem sobie te przypadki i mocno się uśmiałem patrząc na DJIA 1992r.
          1990-1991r DJIA spadł z 3025 na 2350 (czyli identycznie jak SP500 w 2018r.). Na początku 1992r. DJIA był na poziomie ok 3200 urósł w styczniu do ok. 3300 gdzie zakończył wzrost potem męcząca konsola spadki do 3150 i gdzieś w środku roku wzrost nieco powyżej 3400 gdzie był roczny max.
          No ciekawe czy podobną konsolę zafunduje Sp500 w tym roku 😉

        2. mac-erson

          “Projekcja z tych 3 lat (1956, 1984 i 1992) robi szczyt za 5 sesji na 3252”
          Patrząc na analogię DJIA 1992r. i Pana projekcję można by założyć, że szczyt tej fali będzie w przedziale 3250-3300 po czym jakaś korekta do poziomu 3100-3150.

    1. Guy Fawkes

      // ile można:))) //

      No właśnie wtedy rynek zaczął pokazywać, że zrobi coś innego.
      To jest lekcja, masz koncepcję, wykres może dokądś dojść a tu kurs idzie trochę dalej. I tak drobnymi niuansami naciąga twoją koncepcję w jeden dzień, w drugi dzień itd. aż ją unieważnia.
      Kto ma doświadczenie, ten pamięta takie momenty.

      Ja się z tym liczyłem, choć miałem inny priorytet, dlatego czekałem na zakończenie świeczki miesięcznej. No i ona odwróciła moje preferencje.

    1. wojciech.bialek (Autor
      Wpisu
      )

      Ciekawe narzędzie. W sumie mam chyba wszystkie te elementy składowe, więc mógłbym to kiedyś w wolnej chwili zreplikować, by uzyskać dłuższą historię. Z jednego przypadku z drugiej połowy 2017 trudno coś wyciągnąć.

      2
  5. Guy Fawkes

    @Podczaszy

    Nie jesteś Waszmość samotnym białym żaglem w swojej chinofilii.
    Na filmie prof Piątkowski z Banku Światowego chwali się swoimi zasługami w rozwoju nowego hegemona, tak upragnionego przez ludzkość.

    W krajach mniej wartościowych Bank Światowy stroi różne fochy i ma wyszukane wymagania, np. // walka z korupcją, rozwój demokracji //, no ale przecież nie w Chinach – nadziei rodzaju ludzkiego come on!

    https://www.youtube.com/watch?v=F8kNq6uA4ls

  6. mac-erson

    W bieżącym roku postanowiłem grać / inwestować rozsądnie, bez zbytnich emocji, wyczekiwać na okazje i odpowiednie układy dywergencyjne i sygnały techniczne, przygotowanym do danego dnia, odpowiednio zarządzać portfelem i odnieść duże sukcesy inwestycyjne czego i Szanownym Kolegom życzę 🙂

    Kto mi nie wierzy łapka w górę.

    9
    1. mac-erson

      @Sir Guy
      No tak przed nami opory linii spadkowych na W20 ok. 2230, na Wig-u strefa 59500-60000, na DJIA dochodzimy do moich kresek 28800-29000, Sp500 – 3265-3275, zgadza się też zejście US do H4 przed ostatnią falą. Dochodzi w końcu ruszenie Europy (kluczowe opory CAC 6100-6150, Dax 12500-12600). Dodatkowo Emranometria daje sygnał 3-9.01.
      Dodatkowo dzisiejsza projekcja prezydencka Gospodarza.
      Należy obserwować i reagować jak mawia Karnak 😉

  7. Guy Fawkes

    @Lord Mac Erson

    //https://zapodaj.net/f2be612549991.jpg.html
    To te moje kreski DJIA //

    Klin ostatniej szansy?:)))
    http://fxpro.ctrader.com/c/Hbmxn
    No ale to już praktycznie wybite isn’t it?

    Zobacz sobie milordzie na inne wykresy:
    http://fxpro.ctrader.com/c/qbmxn
    https://invst.ly/pcnrc
    https://invst.ly/pcno1
    Na S&P jest coś w rodzaju RGR, choć w nietypowym miejscu.
    https://invst.ly/pcnq6
    https://invst.ly/pcnuj

    Na razie jest byczo. Nie chcę się wtrącać, każdy musi sam sobie to rozważyć.

    Podczaszy wysyła mnie na urlop. To się dobrze składa, bo mam pewien chytry plan. Trzeba się jakimś wyciągiem zrewanżować Dociekliwemu, oder?
    Nie można całe życie grać na demo.:)))))

Dodaj komentarz