COVID-19: niestety wtórne ognisko na Śląsku

Jeszcze w ubiegłym tygodniu miałem nadzieję, że z kilkudniowym opóźnieniem podążymy czeską ścieżką schodząc wreszcie w dół z tego “plateau” liczby nowych potwierdzonych przypadków zarażenia wirusem SARS-CoV-2, na którym się znajdujemy od początku kwietnia, ale pojawienie się wtórnego ogniska zarażeń na Górnym Śląsku niestety rozwiało te nadzieje przynajmniej na jakiś czas.

Powered by macrobond.com

W efekcie niespodziewanie tygodniowa dynamika łącznej liczby potwierdzonych przypadków w Polsce zaczęła być wyższa niż ta w UE+Wielkiej Brytanii i w USA (chociaż oczywiście łączne liczby są nieporównywalne:

Powered by macrobond.com

Śląska wpadka sugeruje, że jeszcze przez długi czas władze sanitarne będą musiały utrzymywać czujność i szybko reagować na pojawianie się nowych lokalnych ognisk epidemii.

Na świecie generalnie w grupie krajów o największej liczbie już potwierdzonych przypadków dynamika pandemii słabła. Najwyższa była w Brazylii, Rosji, Indiach, Pakistanie i Bangladeszu – w każdym z tych krajów w przeciągu minionych 7 dni łączna liczba potwierdzonych przypadków wzrosła nieco o ponad 50 proc.

Powered by macrobond.com

Sortując listę wszystkich krajów po wartości tygodniowej zmiany łącznej liczby potwierdzonych przypadków z krajów europejskich w czołówce znajdziemy tylko Rosję. Na razie liczba potwierdzonych przypadków w poszczególnych krajach Afryki nie przekracza kilku tysięcy, ale ponieważ są one licznie reprezentowane w grupie krajów o największej dynamice epidemii, to nie można wykluczyć, że z opóźnieniem w stosunku do Azji, Europy i obu Ameryk pandemia i tam osiągnie większe rozmiary.

Powered by macrobond.com

Podsumowanie: generalnie na świecie pandemia SARS-CoV-2 hamowała; niestety pojawienie się wtórnego ogniska epidemii na Górnym Śląsku spowolniło wygasanie dynamiki epidemii w Polsce.

Komentarze

  1. DrQuality

    Walka jeszcze trwa,wczoraj w narożniku były misie,dzisiaj w narożniku byczki.Zacżeło się okładanie,na szermierkę nie ma już sił
    Jestesmy w 9-10 rundzie 12 rundowego pojedynku.Nieznacznie na punkty wygrywają misie,byczki wyraznie osłabione długotrwałym bombardowaniem jamy brzusznej.
    Nokaut poniżej 1570-misie górą.Byczki mogą jedynie wygrać rozpaczliwym sierpowym na szczekę-wybicie powyżej 1650
    Boks to prosta rozrywka.

    1
    1. sumadartson

      Z całym szacunkiem do osoby doktora ten komentarz jest jałowy. Po przeczytaniu wiadomo tyle co każdy widzi. Albo w górę albo w dół. To by było nawet genialne odkrycie, gdyby nie trzecia możliwość, której szanowny doktor nie uwzględnił: trwający hory zont. Bardzo chory. Ponadto:
      1. Boks to wcale nie jest prosta rozrywka i z giełdą nie ma absolutnie nic wspólnego ponieważ:
      a) w boksie o wygranej decyduje kondycja, taktyka i psychika; na rynku wiedza, doświadczenie, dyscyplina
      b) w boksie walczy się w określonym czasie; rynek nie ma końca
      c) w boksie obie strony czują ból; na rynku jeden kupił, drugi sprzedał i obaj są do następnej sesji bardzo szczęśliwi
      d) porównywanie ruchu indeksu do ciosu na szczękę świadczy o ukrytych kompleksach doktora
      i chęci “dołożenia” innym, co świadczy o mizernym doświadczeniu rynkowym. Doświadczonego gracza
      poznać do wielkim szacunku do osób, choć często surowym lecz szczerym stosunku do wyrażanych
      przez innych poglądów lub oczekiwań.
      2. Wśród doświadczonych graczy nie ma byczków i misiów. Zdarza mi się otwierać i zamykać pozycje kilkanaście
      i więcej razy w ciągu jednej sesji. Na forum nie warto pisać o szybkich transakcjach, gdyż większość nie pojmie
      oczekiwań i posądzi autora o brak zdania.
      Poza tym wszystko doskonale.

      10
      1. DrQuality

        Właściwie powinienem ze względu na ponadprocentowa obećność szlachty na blogu ekstrapolować/ciesze się że znam takie słowo/sytuację na giełdzie na golfa.Pomyślę
        a/w boksie decyduje wiedza,doświadczenie,dyscyplina/vide Ali Thrilla in Manila/,na rynku kondycja,taktyka,psychika!
        c/Jeden kupił drugi sprzedał -obaj odczuwają ból niepewności-patrz pkt 1 psychika
        d/dółożenie innym?-nasz guru i nauczyciel-gospodarz naszego blogu już parę razy zwracał uwagę-trend boczny-podobnie jak walka ma koniec
        musi dojść do werdyktu-podpowiada nam –śledż w tym ruchu obroty!!!czy wzrastają z ruchem ceny,czy maleją-to tak jakbyś punktował walkę
        pkt 2 to cytując klasyka oczywista oczywistość-jesteś byczkiem.misiem w zależności od sytuacji ringowej
        Szybkie transakcje-w trendzie bocznym doświadczony trader con cojones jest panem ringu
        b/cholera nie mam pomysłu

      2. DrQuality

        Ze względu na rodzaj aktywności zawodowej nie mam czasu na oznaczanie Kondratiewa,Kitchina,Elliota,Ganna etc,itd-upraszczam mój ogląd formacji-wsparcie,opór,przełamanie,trend,dywergencja,formacja odwrócenia trendu i db mi z tym

        1. sumadartson

          Wobec takiej siły argumentów wyłania się prawda szczera?! że w zasadzie obaj mamy swoje racje słuszne?! i nie miałem o co kopi kruszyć jako że człek wolnym się rodzi i prawo do wolnego kojarzenia rzeczy przynależne mu być powinno od kołyski aż po pampersy w chwalebnej starości. Podświadomie wszak cały żywot to walka z przeciwnościami losu. A “w życiu piękne są tylko chwile”, cytując klasyka rozrywki. Zwłaszcza na krótkich. Jednak z wyjątkiem superbessy hipercyklu Elliotta.

          2
    1. sumadartson

      No fajne. Szlachta się uśmiecha i dobrotliwie doradza aby nie cieszyć się z “ogołacania” kogokolwiek, lecz cały umysł wytężać w kierunku ochrony przed ogołoceniem własnej sakwy. Dodatkowo aby pozbawić szlachtę wygranej (tylko wygranej), koń musiałby przytyć powyżej 2 ton, bo od tylu pkt szlachta rozpoczynała jazdę POD Grunwalda, w dodatku przy (mylnym) założeniu że szlachta bezczynnie przyglądała by się temu obżarstwu.

      2
      1. mwfri

        Po pierwsze nie napisałem nigdzie, że mnie to cieszy. Po drugie rozumiem, że Waszmość gra na wielu interwałach, ale jednak albo się jest netto s albo l. Po 3 sam o swoich pozycjach piszę, bo się uczę + dokładam się do forumowego wskaźnika nastrojów. Nic ponadto.

        1. sumadartson

          Faktycznie. Niewłaściwie odczytałem Waszmości komentarz, który po uzupełnieniu innej wartości nabiera, za co przeprosiny i pokłon racz Waszmość przyjąć.
          Od lutego jestem rzecz jasna netto s, choć krótko zdarza się być netto neutralnym.

            1. sumadartson

              Ok. Z wdzięcznością przyjmuję tę lekcję pokory i jeśli w czymkolwiek uchybiłem Waszmości osobie przeprosiny składam. Czasem w gorączce podążania przed rynkiem mogłem faktycznie mogłem być nie fair. To nauczka aby w chwilach stresu ważyć słowo. Szacun Waszmości

              1
              1. macarek

                Jako fan zbierania pereł chcę Waści powiedzieć, że ostatnio na spadku obroty były tak mizerne, że każdy taki ruch był z góry pozbawiony potencjału. To tak jakby banan zajął już postawę defensywną spodziewając się korekty gringos. A harce są w trzecim rzędzie. Lecz ostatnie przebudzenie na bankach może świętować grę w low open – czyli US w dół to my w górę z niskiej bazy. Takie są moje spostrzeżenia…

                2
                  1. Luto

                    Macarek bardzo chętnie wymieniłbym sie z Tobą mailem, żeby tak od czasu do czasu popisać z Tobą poza forum. Uważam że jako jeden z nielicznych masz trzeźwe spojrzenie na giełde, w interwale jaki i ja preferuję.

                1. sumadartson

                  @macarek
                  Średnio przez 3/4 żywota jestem fanem zbierania pereł. Antyusiakowy ruch też wig20 przerabiał aktywnie w 2 połowie 2018 r. za co został srodze skarcony w 2019. W zasadzie to co NYSE sądzone, czyli powrót do 2009 r. to wig już zaliczył w marcu. I to 29 razy szybciej niż nawet Elliott mógłby się spodziewać. Jednak wynikało to z niskiej bazy spowodowanej ograbianiem rynku z kapitalu przez suwak OFE. Wprawdzie perły od marca mocno wyblakły w kierunku śmieci, jednak może i warto znów zeskanować cały rynek w poszukiwaniu pereł jeszcze nie odkrytych, tak jak zrobiłem to latem 2019, gdy okazało się że pogardzany rynek NC usłany perłami BYŁ. Jednak trudno też odmówić racji @toya (komentarz poniżej), i porzucić Ski, gdy rynki utknęły właśnie na szczytach? korekty? A może zastosować jedno i drugie. Np zarabianie na perłach z NC z dodatkowym jednoczesnym od lutego zarabianiem fortuny na S to była frajda. Ok. szukajmy pereł i na shortkoń

                  1. macarek

                    O nowych kupujących bym się nie martwił. Wystarczy spojrzeć jakie obroty są na tych małych medycznych maluchach….Ja w 2008 nie wierzyłem jak WB rysował V-ki, a jednak się wtedy stały. Moim zdaniem potencjał spadków jest ograniczony. Do jesieni i premiery Cyberpunka…

                    1
  2. toya

    Warunkiem dalszych wzrostów jest stały dopływ kupujących. Kto ma być tymi nowymi kupującymi? Nowi juz weszli. Kto mial nadwyzki finansowe to juz sie obkupil w dołku. Zbliza sie punkt przeciagniecia, a potem pikujemy w dół. Tylko szorty na indeksach.

    1

Dodaj komentarz