S&P 500 Equal Weighted Index

Zainspirowany toczonymi ostatnio na blogu dyskusjami komentatorów na temat “szerokości” rynku akcji w USA postawiłem zająć się tym tematem. Zacząłem od znalezienia w Macrobondzie jakiegoś w miarę nieważonego indeksu. Kandydatem, który się od razu nawinął, był S&P 500 Equal Weighted Index, który w przeciwieństwie do ważonego kapitalizacją normalnego S&P 500 traktuje wszystkie swe składowe równo.

I rzeczywiście widać tam wyraźną dywergencję: w sierpniu normalny S&P 500 wyszedł na nowy rekord, natomiast indeksowi S&P 500 Equal Weighted ta szuka się nie udała od lutego.

Powered by macrobond.com

A tak wygląda cała dostępne historia tej nieważonej kapitalizacją wersji S&P 500:

Powered by macrobond.com

Od razy spróbowałem opisać obecną sytuację używając dwu kryteriów:

  1. S&P 500 w ciągu poprzednich 2 miesięcy najwyżej od 10 lat
  2. S&P 500 Equal Weighted Index przez 8 miesięcy poniżej 10-letniego szczytu.

Oto rezultat (szare pionowe pasy na poniższych obrazkach do okresy recesji gospodarczej w USA wyznaczane przez NBER):

Powered by macrobond.com

Z ciekawości dodałem do tego trzeci warunek, który również był spełniony w poniedziałek:

3. S&P 500 Equal Weighted Index najwyżej od 7 miesięcy.

Powered by macrobond.com

Podsumowanie: być może niska szerokość rynku akcji w USA w ostatnim okresie jest sygnałem oznaczającym jakieś ważne zjawisko, ale w okresie minionych 30 lat podobna do obecnej sytuacja tylko w 1 przypadku (sygnały z kwietnia i maja 2000) na 4 rzeczywiście ostrzegała przed rozpoczynającym się silnym załamaniem cen akcji.

Komentarze

  1. wojciech.bialek (Autor
    Wpisu
    )

    @bw0:
    “Indeks hedoniczny a nie hedonistyczny”

    Dziękuję za zwrócenie uwagi, poprawiłem. Przy okazji się dowiedziałem, co starożytnym Grekom sprawiało przyjemność:

    “The term hedonism derives from the Greek hēdonismos (ἡδονισμός, ‘delight’; from ἡδονή, hēdonē, ‘pleasure’), which is a cognate from Proto-Indo-European swéh₂dus through Ancient Greek hēdús (ἡδύς, ‘sweet’) + suffix -ismos (-ισμός, ‘ism’).”

  2. Primipilus

    Tu jest taki chaos, że czytam wybiórczo. Pomijam całe tematy. Taka paplanina na tym forum i też agresja źle na mnie wpływa. Od miesiąca czekam bez pozycji na okazję, taką dobrą okazję a nie na byle 50 pkt.
    Miesiąc bez pozycji powinno być tu uznane za bohaterstwo albo za coś co się daytraderom nie mieści w głowie.

    3
  3. Bankier

    ten co rozdał dziesiątki miliardów z PFRu juz tez na kwarantannie , borys ty sie martw bo komisja sledcza w sprawie rozdania tych 100 mld z PFRu to musi powstac bo to przekręt stulecia , nie wiadomo kto i za co brał te miliardy

    13
  4. zulus_chackaa

    @ Bialek

    Czy jest mozliwosc stworzenia wykresu ( dane Macrobond) aby powiazac liczbe nowych przypadkow Covid 19 oraz ludzi wysylanych na kwatantanne w poszczegolnych krajach z danymi na temat tego co ci ludzie otrzymuja od rzadu podczas przymysowego przebywania w izolacji, poza praca. Np w Polsce ZUS wyplaca 80% biezacych zarobkow , UK to ok 107£ tj
    30% minimalnej pensji.itd . Interesuje mnie ,czy spoleczenstwo ma luzniejsze podejscie do wirusa,do przestrzegania zasad wprowadzanych przez rzady wiedzac ze w razie ewentualnej kwarantanny beda mieli za przezyc do ,,1go”.

  5. Bankier

    Mercator – gumowe rękawice

    Spółka szacuje, że skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły w trzecim kwartale 2020 roku 608,2 mln zł wobec 375,2 mln zł w drugim kwartale i 144,9 mln zł przed rokiem.

    Skonsolidowany wynik EBITDA wyniósł w tym czasie ok. 390,7 mln zł wobec 234,6 mln zł w drugim kwartale i wobec 8,4 mln zł przed rokiem.

    Na koniec września grupa dysponowała ok. 381,4 mln zł gotówki netto.

    3
    1. koder

      @Max2

      Też kibicuje red.007, ale to co mnie niepokoi to covid, a właściwie to, że ten pesymizm nie jest przesadzony.

      Narazie rządzący pozorują zarządzanie bezpieczeństwem zdrowotnym, bo żadnych dodatkowych łóżek ani personelu nie ma. To tylko żonglowanie istniejącymi zasobami. Jedyne zakupione respiratory w ilości nikomu nie znanej są niewiele warte jeżeli nie ma kto ich obsłużyć.

      Ale to może to jest to zwątpienie, które sygnalizuje przesilenie?

          1. fast_market

            No właśnie jest coś co powoduje, że są powściągliwi, gdy jest okazja. Może to OFE sprzedają jak tylko kilka procent wzrośnie? Z drugiej strony jest PPK i coraz większy napływ środków. Ale z czasem OFE już przestanie mieć znaczenie.

    1. sumadartson

      Zakładanie docelowych poziomów indexów to droga do niebytu. Przewidywanie czy taniec skończy się przy estradzie czy drzwiach wejściowych sali balowej bez umiejętności tańca, czyli wiedzy jaki ruch zrobi partnerka (rynek) zanim go wykona, skończy się bolesnym upadkiem na środku sali.
      Ruch rynku jest ściśle powiązany z przyszłością. Przyszłość jest aktualnie pod panowaniem złych mocy.
      O wiele gorszych mocy niż tuż przed armagedonem IIWŚ.
      Oczekiwana zwyżka z okazji wyboru Bidena będzie niewiele znaczącym epizodem, wobec powrotu do poziomów NYSE z 2009 r. co u nas nastąpiło w marcu.

      3
  6. Guy Fawkes

    @DrQ

    //Wszystkich zwolenników tzw.”dobrej zmiany”określam zgodnie z komunistyczną nomenklaturą-przecież popieracie neobolszewików…//

    Towarzyszu DarQu baczność!

    Znowu łżecie jak bura suka, neptyk organoleptyk. To ja was zacząłem tytułować przez ”wy”, bo jesteście postkomuchem.

    Od ”dobrej zmiany”’ to jako POkrzywdzony trzymajcie się z daleka.

    Jak ja mieszam Jarozbawa z błotem, to po pierwsze mam powody z punktu widzenia dobra państwa, a po drugie cały czas się łudzę, że mówię do ludzi inteligentnych i przyzwoitych.

    O POkrzywdzonych nie mówię, bo nie kopie się leżącego… no wiecie czego, tego, w co czasem można wdepnąć na szczęście.
    To tak a propos butów o których marzy tow. Ma(r)ks.

    Spocznij.

    3
    1. sumadartson

      Towarzysze raczej śpią. Dobro państwa ważniejsze od Jarozbawa. Cykliczny dołek Arcymistrza realizuje się co do joty. Eter płaci.
      @Guy Fawkes to wyjątkowo niegupawy (moja najwyższa pochwała) Waszmość.
      Szkoda tylko że ostatnio pomylił kierunek jazdy shortkonnej.

      1. Guy Fawkes

        Ja na warzywniak w ogóle nie patrzę, o shortkoniach mówię w kontekście usiackim.

        Ale co tam shortkonie, jako szlachcic z pradziada chyba powinieneś Acan wiedzieć, że w trzeciej osobie mówi się ”Jegomość”, a nie ”Waszmość”.:)))

        1
        1. sumadartson

          Nie dziw się Waszmość że szlachta po tylu latach komuny i postkomuny z wprawnego władania językiem prapradziada wychodzi, gdy jedynie na forum anonimowo wypowiadać się może bez ryzyka że chamstwo wytrzaska ją “po ryju”, myśląc w prostactwie swoim że ubliża jego ubeckim przodkom

            1. sumadartson

              Zdrowie Lordów i proroczych snów w temacie nadchodzącej niechybnie wyprawy Pod Grunwalda w ramach powtórnej sprawiedliwości Najwyższego w okolicznościach powtórnego znieważenia eucharystii przez złe moce.
              Porażające, że najwyższy doczesny zwierzchnik stwierdził że “Bóg sam się obroni”. Szok. Za coś takiego należy się nie Pod Grunwald ale ZERO absolutne

              1
  7. Guy Fawkes

    @Lord Sumadartson

    //Starsi bracia w wierze…//

    To jest określenie co najmniej z pogranicza herezji. Tak można określić tylko kurtuazyjnie starożytnych Izraelitów, ale na pewno nie współczesnych żydów i ze względu na ich antychrześcijańską ideologię talmudyczną i ze względu na kontekst polityczny.

    W ogóle innych ludzi Biblia, w odróżnieniu od sosyjalizmu, nie nazywa braćmi, tylko co najwyżej bliźnimi. ”Braterstwo” w sensie społecznym, poza ”braterstwem broni” czy ”bracią szlachecką” to fałszywe pojęcie masońskie albo socyjalistyczne.

    1. sumadartson

      Uznając zwierzchność lordowskiej wiedzy w tematyce historyczno-filozoficznej, przyznaję Waszmości rację i upraszam o pozwolenie nazywania ich starszakami. Ja oczywiście jako zaściankowy ciemnogrogrodzianin będę ich uważał za braci, podobnie jak np. DarQuja, pomimo że ciężko mnie dziś znieważył.

  8. Griot1234

    Do Sawa ja nigdzie nie pisałem że kupiłem Allegro z reguły nie kupuję kawalerkę za ponad 1500000 ale spodziewałem się , przebicia o 30%.
    Nie wierzę też w żadne przejęcie. NO MOZE ALIBABA GDYBY ODCIETO GO OD RYNKU EUROAMERYKAŃSKIEGO ALE NIE STAWIAM NA TO. WYCENY POWYZEJ PE 100 TRAKTUJE ZE BEDA UZASADNIANE RYNKOWO PRZEZ MEDIA PRZY TYCH STOPACH ALE TO BEDZIE OZNACZAĆ ZE JESTESMY BLIZEJ KONCA I ŁATWOWIERNI INWESTORZY MUSZA PONIESC KARE JAK NA OSTATNIM WZROSCIE TESLI POD SPLIT .CHCIWOSC JEST OK ALE POLACZONA Z GLUPOTA POWINNA ZOSTAC UKARANA PRZEZ RYNEK .JA EYBRALEM I RAK BARDZO DROGIE WG MNIE OPONEO ZAMIAST ALLEGRO

    1
  9. Griot1234

    Przepraszam za styl i błędy- pisałem w drodze na telefonie. Wole inwestować niż spekulować o ile kupno iai ,pragmyfaktoring, wynikało z nie doszacowanej przez inwestorów technologii ,czy sygnity po restrukturyzacji Kiedy mało kto pamietał ze to dawny ComputerLand. to mogę żałować, że nie kupiłem DataWalk ale bałem sie braku dodatnich przepływów. Allegro jest czytelne. Organicznie to może rozwijąc się wraz z rynkiem lub nieco szybciej, .ale wiem jakie możliwości daje Amazon zwłaszcza jeśli mamy magazyn w strefie nadgranicznej lub w samych Niemczech. to naprawde duza konkurencja w Szczecinie można było zwiedzać ich magazyn. naprawdę to są ogromne różnice jeśli chcemy handlować na świat, a nie w naszym grajdołku.Wszystkim akcjonariuszom Allegro życze sprzedaży w udanych cenach ,bo na dywidende nie mają co liczyć .Może jakiś skup i umorzenia.

    1
  10. Griot1234

    Tak sobie piszę trochę otwarcie z perspektywy obecności na GPW od samego początku,a nawet jeszcze wcześniejbo, na giełdzie w Sztokcholmie. Zwłaszcza , że od czwartku wiem na stówę, że mam złośliwca. Mam świadomośc jak ewoluował mój sposób inwestowania wraz z wiekiem i stażem. Obecnie moję postrzeganie rynku jest mieszanką wynikającą z przemyśleń Panów Kennemana ,Taleba, i Buffeta tylko, że na GPW w stylu Partyzanckim tzn raz na jakiś czas i zysk w gold i do lasu. Spólki wybieram zawsze fundamentalnie zakupy nie zawsze technicznie zalęży od płynności, tak że uwielbiam gdy jest nikłe zainteresowanie rynkiem .szerokim łukiem staram się omijać firmy z ofe w akjonariacie, choć nie zawsze to możliwe, uwielbiam dodatnie przepływy finansowe i grzebanie w sprawozdaniach firm. Polecam prace w małych zespołach- dopiero niedawno udało mi się namówić paru przyjaciół na współpracę i podział pracy analitycznej .oczywiście gdy ludzie są specjalistami w obserwowanej branży.

    1

Dodaj komentarz