“Absolutnie świadomie. Trochę chronić, trochę pozakażać”

Dosyć mocno wstrząsnęły mną wypowiedzi profesora Horbana – głównego doradcy do spraw COVID-19 prezesa Rady Ministrów – na temat liczby ofiar pandemii koronowirusa w naszym kraju. Można ich posłuchać tu.

Łatwo sprawdzić, że prof. Horban mówił nieprawdę.

To jest wykres liczby wszystkich zgonów w Polsce w okresie minionych ponad 21 lat (dane tygodniowe).

Powered by macrobond.com

Do powiedzmy 35-tego tygodnia ub. r. (druga połowa sierpnia) wszystko wyglądało w miarę normalnie. Dramat rozpoczął się później – w ciągu następnych 32 tygodni zmarło w Polsce 361 tysięcy osób:

Powered by macrobond.com

… a więc o ok. 100 tysięcy więcej niż to sugeruje 20-letnia linia trendu.

Powered by macrobond.com

I teraz jest kilka możliwości. Pierwsze to ta, że profesor Horban jest idiotą. To by go usprawiedliwiało, ale to bym wykluczył z racji jego profesorskiego tytułu raczej niemożliwego do zdobycia przez osobę upośledzoną umysłowo.

Innymi słowy on najprawdopodobniej wie, że to co mówił jest nieprawdą.

I teraz są dwie możliwości: albo on świadomie i za przyzwoleniem premiera RP, którego jest pierwszym doradcą do spraw COVID-19, okłamuje “ciemny lud” w sprawie tak dramatycznie ważnej jak śmierć w krótkim czasie ok. 100 tysięcy Polaków albo okłamuje też w taki sam sposób premiera RP. Trudno to ocenić, ale można sądzić, że jeśli profesor Horban pozostanie na swoim stanowisku, to prawdziwa jest raczej wersja pierwsza, a jeśli je straci raczej wersja druga.

P.S. Wszystko wyjaśnia mrożący krew w żyłach styczniowy wywiad z Horbanem (“Prof. Horban: Trochę osób powinno się zarazić“).

(…) Dlatego większość świata robi lockdowny – demolując gospodarkę. Pytanie, czy warto to zrobić, żeby 10 proc. ludzkości nie umarło….

– Nie warto?

Ja nie wiem. Ja jestem prostym doktorem, a nie filozofem. Z punktu widzenie lekarza – nie tylko warto, ale trzeba. Potem zaczyna się dyskusja: czy nosić maski czy nie. Jak widać – warto. W każdym razie na wiosnę udało się zadziałać skutecznie. Mieliśmy zaledwie po 500 przypadków wykrywanych dziennie.

– Bo było mało testów…

To jedno ze słów wytrychów powtarzanych przez dziennikarzy. Liczą się jeszcze zgony. Kluczowa jest też liczba osób hospitalizowanych. Chorych było niewielu. Jeżeli jest mało chorych, to powinni być leczeni w oddziałach zakaźnych. Jak jest więcej, to trzeba zrobić miejsce w innych szpitalach. Dlatego powstały szpitale jednoimienne. System szpitali jednoimiennych uratował nam sytuację na wiosnę.

– No i potem przyszło lato i już epidemię “olaliśmy”.

Leczenie mamy opracowane, na szczepionki czekamy…

– …więc hulaj dusza piekła nie ma?

I słusznie, poniekąd

– Jak to?

Dlatego, że się zakażają.

– To chyba niedobrze?

Ci, którzy przechodzą chorobę łagodnie, niech się zakażają, bo im więcej przechoruje, tym większa bariera dla wirusa. Im więcej osób przejdzie łagodnie, tym większe korzyści społeczne.

– Taki wakacyjny minimodel szwedzki.

Wszyscy tak robią. Nie można zapuszkować 450 mln Europejczyków w domach.

– Czyli mamy ciągłe balansowanie między izolacją a odmrożeniem, by część z nas jednak się zakaziła?

Cały czas tak robimy. To normalna metoda postępowania z infekcjami przenoszonymi drogą oddechową.

– Latem to było świadome odpuszczenie, czy przez przypadek wyszło?

Absolutnie świadomie. Trochę chronić, trochę pozakażać.

– Ryzykowne.

Dopóki chorują ludzie młodzi, dla których to zwyczajny katar, to niech chorują. Nabiorą odporności….”

Podsumowanie: “Absolutnie świadomie. Trochę chronić, trochę pozakażać”. I bach: 100 tysięcy trupów w 8 miesięcy. Oni wszyscy powinni pójść siedzieć!

Komentarze

  1. fast_market

    Portal rekrutacyjny Pracuj.pl rozważa debiut na Giełdzie Papierów Wartościowych (GPW), by skorzystać na szybkim wzroście rekrutacji online w okresie pandemii, poinformowały dwa źródła Reutera zbliżone do sprawy.

    1. Wojciech Białek (Autor
      Wpisu
      )

      Niestety nie znalazłem w Makrobondzie miesięcznych danych o urodzeniach w Polsce.

      “W Polsce przyrost naturalny pozostaje ujemny

      W Polsce według wstępnych danych liczba urodzeń w 2020 r. wyniesie mniej niż 360 tys., czyli mniej niż w 2019 r.

      W raporcie urzędu na temat sytuacji społeczno-gospodarczej 2020 r. czytamy, że sytuacja demograficzna Polski kształtowała się pod wpływem epidemii COVID-19.

      “Wstępne dane wskazują, że odnotowano mniej niż w 2019 r. urodzeń. Szacuje się, że w 2020 r. liczba urodzeń była o ok. 122 tys. niższa niż liczba zgonów. W wyniku niższej liczby urodzeń niż zgonów przyrost naturalny pozostał ujemny” – informuje GUS.”

      https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/demografia-polski-zgony-i-urodzenia-w-2020-r-w-pandemii/c2vvjkj

      1. Wojciech Białek (Autor
        Wpisu
        )

        Eee nie, coś jest. Są miesięczne dane Eurostatu na temat “live births” w Polsce. Ale kończą się w grudniu ub. r. Roczna suma to niecałe 375 tysięcy czyli powiedzmy poziom z 2014 roku. Ostatni szczyt 12-miesięcznej sumy urodzeń na poziomie nieco ponad 400 tys. był pod koniec 2017 roku,

        Półroczna suma urodzeń w drugim półroczu ub. r. to niecałe 192 tys.

        2
  2. Neptun

    Jak mówią “śmierć jednego człowieka to tragedia, śmierć milionów to tylko statystyka”. Co do sutyacji politycznej to wiadomo poprawność polityczna itp. Wiadomo ze kłamie ale nikt tego nie powie głośno, jak wiemy nie ma na świcie i nie było rządów które nie kłamały, różnica była tylko taka ze jedni więcej kłamali a drudzy mniej.

    8
  3. datik

    I teraz jest kilka możliwości. Pierwsze to ta, że profesor Horban jest idiotą. To by go usprawiedliwiało, ale to bym wykluczył z racji jego profesorskiego tytułu raczej niemożliwego do zdobycia przez osobę upośledzoną umysłowo.
    ————–
    Tytuł profesorski otrzymuje się dożywotnio chyba ? Podobnie jak u nas prawo jazdy, niestety.

    3
  4. Primipilus

    Od dawna ludzie mówili, że TV kłamie. W TV są ci sami eksperci od covid. Mają mówić to co im kazano. Europa w tym Polska jest ogłupiona.
    Dlaczego nie pisze się i nie mówi o stanie Teksas w USA? Tam nie lokdawu, ludzie chodzą bez masek, nie szczepią się. Teksas zagroził władzom stanowym, że jak będą zmuszani do jakichś poleceń to ogłoszą secesję. Czyżby tylko w USA byli rozsądni ludzie, nie godzący się z tą całą propagandą covid?
    Trzeba też zastanowić się czy szczepionki na covid były opracowane 2 lata przed covidem. Jest to możliwe. To jest plan realizowany na bieżąco. Cel – eliminacja wielu ludzi na Świecie bo za dużo jest ludzi. Szczepionki mają prawdopodobnie jakąś substancję, która ujawni się za rok. Astra Zeneka zrobiła błąd bo ujawnienie nastąpiło za szybko.

    11
  5. Primipilus

    ….Dlatego jako ozdrowieniec się nie zaszczepię…. – ja tak samo. Wyleczyłem się nieświadomie polską amantadyną czyli czosnkiem. Teraz jak mam objaw ataku wirusów np. lekki ból gardła to stosuję czosnek i cebulę. 1-2 dni i gardło czyste.
    Ciekawe, że wielu ludzi posiada i stosuje amantadynę niedostępną oficjalnie. Amantadynę stosują lekarze, prawnicy, ludzie z Rządu. Wcale nie zabiegają o szczepienia a przecież mogą. Bo znajomy lekarz znajdzie dla nich szczepionkę poza kolejką oficjalną.
    To daje do myślenia.

    1
        1. resss

          Mam wrażenie ze wiecej w tym wpisie demagogii niz analizy.
          Zgony skoczyły podczas jesiennej fali, gdzie po raz pierwszy przetestowano przygotowanie służby zdrowia.
          nie bylo przygotowania, rzad upierał sie ze sa lozka tylko pacjenci nie potrafili na nie trafic i schodzili na zlosc.

          po jesiennej fali sytuacja wcale sie nie poprawiła, nawet gdy bylo duzo lozek to wciaz ludzie złośliwie umierali.

          strategia polegająca na pozwalaniu sie zarazac tym co lekko przechodzą a chronieniu tych co sa w grupie ryzyka to nie jest blad. tak zrobiono na florydzie i efekt byl lepszy niz w porównywalnej Kalifornii gdzie byl pelny lockdown

          wysoka smiertelnosc u nas moze wynikać z kilku powodów oprócz kiepskiego przygotowania sluzby zdrowia, jak chociażby
          – nizsza długość życia u nas świadczy o tym ze ludzie sa bardziej wyeksploatowani na starosc i nie dbaja o zdrowie. plus zla dieta malo ruchu otyłość etc.
          – niektóre genotypy przechodzą gorzej ale nie wiem jak to wygląda w pl. nie widziamem opracowania

          pewnie jeszcze kilka czynników by sie znanazlo no ale Pan już ustalił przyczynę gratulacje.

          leczenie covid polega na ratowaniu saturacji tlenem, nie zawsze pod respiratorem czasem jest to zwykla butla, podawaniu sterydow i ewentualnie przeciwzakrzepowych i antybiotykow. szczytem trudności jest niedopuszczenie do skończenia sie tlenu w butli. zdarzały się przypadki gdzie pacjent po tygodniu juz mial dobra saturacji i pakował sie do wyjścia i niestety umieral godzinę później prawdopodobnie z powodu zakrzepu

          ps. caracalle to byl fatalny blad, żadnego bezpieczeństwa za te miliardy nie kupowano ani lojalności francuskiej. to kolejna skrzywiona analiza w ktorej antypis wygrywa z rozsadkiem u Pana
          pan popatrzy jak obecnie macron współpracuje z putinem, co nam by ten francuski sojusz dal. od konfrontacji z ruskimi sie nie ucieknie, nawet gdy panska umilowana opcja wygra i zacznie się płaszczyć przed putinem

          3
          1. resss

            polecam material
            https://pulsmedycyny.pl/amp/tajemnice-pandemii-covid-19-w-polsce-1111988

            nadmiarowe zgony byly w zasadzie juz przed kolapsem służby zdrowia co sugeruje ze temat jest ciut bardziej skomplikowany jiz znalezienie winnego w postaci horbana.
            pelny lockdown przez rok na pewno dalby u nas lepszy efekt. tylko pewnie to by doprowadziło do postow o rozliczaniu rządzących za zniszczenie gospodarki z powodu kilku tysięcy zgonow.

            2
  6. raksz

    Panie Wojciechu, bardzo emocjonalny ale doskonale precyzyjny wpis. Wydaje mi się, że kluczem do rozwiązania zagadki dramatu śmierci dziesiątek tysięcy ludzi w naszym kraju, jest odpowiedź na pytanie o tryb powołania (wskazania ?) członków Rady Medycznej przy Premierze (słowo >medyczna< powinno być chyba w cudzysłowie), prześledzenie trybu postepowań opóźniających, a wręcz blokujących testowanie eksperymentalnych procedur LECZENIA covid 19 (osocze ozdrowieńców, preparat Biomedu, chlorochina, amamtadyna itp.) oraz utrzymanie zdalnej diagnostyki po zaszczepieniu wszystkich chętnych lekarzy. Od czasu powołania tegoż czcigodnego organu, pod światłym kierownictwem Pana Horbana (powołany 19.10.2020 roku) nastąpił, jak można zauważyć na zamieszczanym powyżej wykresie, skokowy wzrost zgonów. Zdalne leczenie covid 19 paracetamolem, jako powszechna terapia ordynowana po wystąpieniu pierwszych symptomów choroby, nadaje się na medycznego Nobla stulecia. Liczby nie kłamią- ktoś powinien ponieść odpowiedzialność za te tragedie ludzkie, które dotknęły setki tysięcy rodzin. Czy ktoś z czytelników bloga dysponuje danymi dotyczącymi odsetka zaszczepionych lekarzy, nauczycieli, innych grup zawodowych szczepionych w pierwszej kolejności oraz osób w kolejnych rocznikach, które mogły się zaszczepić (zapisać na szczepienie) do tej pory?

    10
  7. duch_natury

    Horban i reszta tej chołoty jest na pasku u rządzących. Za kasę, nobilitowane posady spełniają z pełną świadomością zadania władzy.

    Często są wypuszczani na tzw. przeszpiegi. Coś tam palną i władza robi test czy to przejdzie czy będzie opór i oburzenie społeczne. W pierwszym przypadku po pewnym czasie wprowadzają słowa w czyn, w drugim przypadku odwracają kota ogonem i mówią, że to prywatna opinia danego profesora/naukowca a rząd wcale nie zamierzał podjąć takich kroków.

    6
  8. red.007

    To będzie kiedyś rozliczone,ale nie przy obecnych sądach.
    Może być tak ,że Horban swoim”autorytetem”ma jedynie uwiarygodniać słuszność strategii rządu.
    To nie Horban pójdzie siedzieć,ale wierchuszka.
    W ramach współpracy z prokuraturą,wsypie kiedyś całą wierchuszkę,że mu kazali dla utrzymania rządów i uniknięcia odpowiedzialności.

    8
    1. digesting slowly

      Jeśli Horban był przeciwko lockdown, a szczególnie przeciwko odebraniu dostępu do świadczeń medycznych, to chyba cała ta nagonka trochę mija się z celem (delikatnie mówiąc)?

      Ile z tych 100tys ludzi umarło na Covid, a ile przez to że nie mieli dostępu do lekarza, że mieli osłabiony stresem układ odpornosciowy, oraz pogorszenie stanu zdrowia związanego z obostrzeniami i lockdown?

      5
  9. MM

    @WB
    tylko czy zgony jednak nie mają bardziej naturalnego podłoża w dużym stopniu?
    Rzadko kiedy sprawdzam forum więc może ktoś już o tym pisał ale patrząc po własnej rodzinie i ludziach z mediów to jednak zdaje się , że znaczna większość umierających to urodzeni w latach czterdziestych i pierzastych, a jak pisze wikipedia: “Była to znana w demografii faza kompensacji strat wojennych w formie eksplozji demograficznej”

    Polska miała największe straty w ludziach w związku z tym potem bum był największy no a teraz niestety…

    a średnia długość życia w Polsce 77,6 lat

    3
    1. mwfri

      Wzrost urodzeń żywych r/r po IIWŚ nie tłumaczy aż takiej skali skokowego wzrostu zgonów. Ale generalnie jest to ciekawy temat do zbadania. Jeżeli w latach 40tych, 50tych rodziło się po 700-800tys. Polaków rocznie, to niedługo linia trendu pokazana przez p. Wojciecha powinna przestać mieć rację bytu.

      1
    2. tinley

      „Była to znana w demografii faza kompensacji strat wojennych w formie eksplozji demograficznej”

      Że co? Wysoka smiertelnośc bierze się z dwóch przyczyn. Głupoty społeczeństwa ktre nie przestrzega zasad i wyrachowania rządów które w imię utrzymania władzy minimalizują skutki gospodarcze pandemii polityką niskich restrykcji.
      Wypisz wymaluj kraje srodkowej Europy czy Brazylia gdzie rzdy populistów łącza się z dosć frywolnym podejściem społeczenstw do przestrzegania przepisów i ich egzekwowania. na drugim biegunie skośnooka Azja gdzie pandemii już prawie nie ma, ale zaepidemiczne warcholstwo można było zostać zaspawanym we własnym mieszkaniu na czas kwarantanny (Chiny) a za nieprzestrzeganie przepisów epidemicznych zapłacić potężną karę (Singapur). To jest kwestia mentalności przez którą cały Zachód zaczyna przegrywać gospodarczo z Azją.
      A już to co się dzieje w Polsce, Czechach. Węgrzech, Rosji, Ukrainie to naprawdę…klękajcie narody.

      7
      1. tinley

        Jest jeszcze kwestia uSA które właściwie nie stosowały lockdownów a i z przestrzeganiem zasad były na bakier.. Już na samym szczycie – czyli w administracji Trumpa. Ergo – poświęcili część społeczeństwa kosztem władzy i wskaźnikiem gospodarczych

        1
  10. mwfri

    Nie mam do tematu covid zbyt emocjonalnego stosunku, prawdopodobnie dlatego, że ani ja, ani nikt z moich bliskich nie zachorował, o większej tragedii nie mówiąc. I z tego mojego nie-emocjonalnego punktu widzenia digesting slowly dotknął sedna problemu. Dylematy władzy w tych czasach są nie do pozazdroszczenia, zwłaszcza że “opinia publiczna” w okresie marzec-lipiec 2020 zmieniała zdanie praktycznie z tygodnia na tydzień. Osobiście skutki covid odczułem głównie przez konieczność zainwestowania w domową siłownię, więc spłynęło to po mnie jak po kaczce, tylko maluchów mi szkoda… O nich też nie zapominajcie Panowie w swoich rozważaniach, bo na co te nasze latorośle powyrastają, to ja nie wiem.

    4
  11. Guy Fawkes

    @WB

    Pańaki wpis świadczy chyba przede wszystkim o Pańskich demokratycznych przekonaniach.

    Na całym świecie nie wolno leczyć dziewiętnastki, a największa fabryka chlorochiny poszła do luftu. Figuranci sprawujący zewnętrzne znamiona władzy nie mają nic do gadania, bo tranzycja hegemoniczna i systemowa to za silny wietr na ich wełnę.

    https://nczas.com/2020/12/25/wybuch-drugiej-najwiekszej-fabryki-hydroksychlorochiny-na-swiecie-lekarze-donosili-o-jej-skutecznosci-w-leczeniu-covid-19/

    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1479567,francja-rzad-cofa-zgode-na-leczenie-covid-19-hydroksychlorochina.html

    https://www.youtube.com/watch?v=P2spZbBvxQI

    Zarządzanie (pierwszą) zarazą tranzycyną nowego cyklu odbywa się ponad rządami poprzez zalecenia WHO i rady medyczne (służby mafie loże).

    My mamy najmniej lekarzy w ojropejskich sovietach i lichy system służby zdarowia. Trzeba było od 30 lat kształcić 2 razy więcej lekarzy i organizować oraz finansować system zamiast kręcić lody.

    Dopiero za obecnego rządu liczba studentów medycyny stała się znacząca, ale na efekty trzeba poczekać z pół pokolenia.

    https://r.dcs.redcdn.pl/http/o2/tvn/web-content/m/p1/i/7af6266cc52234b5aa339b16695f7fc4/648a096c-b7e2-48c5-a624-abb1c39f892e.png

    No a wcześniej co? Przez 20 lat nie było wolno kształcić lekarzy?

    Nie wiem w ogóle po co Pan miesza do tego autobusy Caracal, co jedno z drugim ma wspólnego.

    Co do aresztowań, to oczywiście nic to nie da. Żeby skutecznie zakończyć zarazę tranzycyjną trzebaby złożyć serię ofiar całopalnych Molochowi, spośród jego arystokracji, to jedyne remedium.

    Jedynie ostateczny paroksyzm tranzycyjny – hatlendło może nas uratować.

    //Kto przeżyje, wolnym będzie, Kto umiera — wolny już!//

    P.S.

    W mojej rodzinie zmarły dwie osoby, wujek i dalszy kuzyn. Obaj chorowali już wcześniej na ciężkie choroby.

    15
        1. Guy Fawkes

          No co Ty, nie wiesz?

          Ersibatl = Air Sea Battle
          Hatlendło = Hartland War

          Hatlendło zacznie się jako wojna chinsko-rosyjska, ale jako że będzie to wojna nuklearna, przemodeluje cały świat. Niszcząc wszystkie imperia, przywróci światu właściwe proporcje, i Rzeczpospolitą jako państwo środka i źródło Cywilizacji.

          3
          1. Guy Fawkes

            Pana Wojtkowy postulat aresztowania profesora medycyny Horbana przypomina mi analogiczny postulat poety Ivana Bezdomnego, który domagał się usilnie aresztowania profesora czarnej magii Wolanda i przyjazdu milicji na motocyklach z karabinami maszynowymi.:))))

            1
  12. Hubi H

    Słówko odnośnie cyberpunka. W angielskiej sieci sprzedaży elektroniki i gier second hand CEX obecna cena skupu wersji PS4 to £5, XBOX £6, dostępna ilość w magazynach – ogromna, dla porównania AC Valhalla grę z 10.11.2020 skupują odpowiednio po £14 i £13. Nie twierdzę, że CDR nie odbije krótkoterminowo, natomiast średnio i długoterminowo wygląda to bardzo słabo. Bardzo duża sprzedaż w grudniu 2020 zapewniła wysyp ofert sprzedaży gry na rynku wtórnym: Game, CEX, eBay, sprzedaż nowych egzemplarzy w wersji pudełkowej spadła w marcu 2021 poniżej 1% (w porównaniu z grudniem 2020).
    https://uk.webuy.com/product-detail?id=3391892006032&categoryName=playstation4-games&superCatName=gaming&title=cyberpunk-2077-%282-disc%29

    2
  13. macarek

    Wczoraj bardziej spodziewałem się odniesienia do produkcji +19 i płac +8 w zakresie projekcji wig, niż do Horbana.
    Generalnie idzie jakiś melt up, bo np. kupowanie mieszkań (prawie paniczne jak w 2004-2007) mocno pokazuje się w uruchomieniach hipotek np. a Alior w 4 Q mamy +80% wzrost w tym zakresie.

    2
  14. mradon

    Dwie sprawy:
    1). wykres wywoływałbym mniejsze wrażenie, gdyby oś rzędnych pokazać od zera a nie od 6000.
    2). czy może Pan dodać na tym wykresie linie pokazującą liczbę zgonów na COVID?

    Popatrzyłem na oficjalne dane – na przełomie 2020/2021 max. tygodniowa liczba zgonów na covid to 3411 (tydzień 23.11.2020-29.11.2020), w całym okresie 9.11.2020-03.01.2021, tygodniowe liczby zgonów na covid wynoszą między 1721 a właśnie 3411. Z kolei wiosenna fala wykazuje maks. 3478 (tydzień 5.04-11.04.2021).

    Gdyby odjąć te maksima “covidowe” od maksimów na Pańskim wykresie (nie jestem pewien czy wypadają w tych samych tygodniach, ale zapewne tak jest) i tak zostaje bardzo dużo nadmiarowych zgonów nie-covidowych w stosunku do analogicznych okresów ubiegłych lat. Np. maksimum z listopada-grudnia: ok. 16200, max. zgonów covidowych z tego okresu 3400, roznia to 12800 zgonów nie-covidowych. Typowa liczba zgonów w maksimum z listopada-grudnia to 8000-1000, zatem nadmiarowa śmiertleność nie-covidowa w maksimum z listopada-grudnia to jakieś 2800-4800 zgonów (nie-covid).

    Dodam jeszcze, że jako zgony covidowe traktowałem zgony pacjentów z pozytywnym testem (więc również choroby towarzyszące). Czyli jak ktoś zmarł z powodu wykrwawienia się po wypadku a miał pozytywny wynik testu covid też prawdopodobnie byłby liczony jako zgonem covidowy (tak ja to rozumiem, nie jestem lekarzem). Na sam covid bez chorob towarzyszacych umarło mniej, ale już zostawmy tę kwestie na boku.

    Wniosek z tego jest taki, że dramatyczne wzrosty śmiertelności, o których Pan pisze (i które Pan uwidacznia odpowiednio wybierając początek osi rzędnych – patrz wyżej) to nie tylko zgony na covid, ale również coś więcej. Co takiego? Odpowiedź narzuca się sama – zamknięcie służby zdrowia, utrudniony dostęp do lekarzy, odwoływania zabiegów i diagnostyki, idiotyczne procedury itp.

    1

Dodaj komentarz