Najwyższa od 21 lat roczna dynamika sprzedaży detalicznej w Polsce

Chciałbym poinformować, że rozpocząłem współpracę z Domem Maklerskim Banku BPS, w ramach której i na blogu i na stronie domu maklerskiego będą ukazywać się moje komentarze (takie jak poniższy). Nad tym tekstem powinie być widoczny baner DM BPS. Zachęcam do „klikania” w niego, zapoznania się z ofertą domu maklerskiego i – jeśli wyda się Państwu atrakcyjna – akceptowania jej. Być może pozwoli to na przedłużenie funkcjonowania mojego bloga (proszę pamiętać o kodzie promocyjnym WB DMBPS ;)).

Materiał wykonany na zlecenie Domu Maklerskiego Banku BPS S.A.

Po tym jak GUS podał dane za kwiecień na temat rocznej dynamiki produkcji przemysłowej (44,4 proc.):

… oraz rocznej dynamiki produkcji budowlano-montażowej (-4,2 proc.):

… wczoraj poznaliśmy też informację na temat rocznej realnej zmiany wielkości sprzedaży detalicznej w kwietniu, która okazała się najwyższa od okresu listopad 1999-luty 2000.

WIG-20 nadal utrzymywał się w okolicach swojego 16-miesięcznego maksimum (-0,23 proc. wczoraj). mWIG-40 i sWIG-80 zaliczyły wczoraj swoje nowe przynajmniej roczne maksima. Wśród indeksów sektorowych swe przynajmniej roczne maksima ustanowiły WIG-BUDOW oraz WIG-NRCHOM. Wśród indeksów narodowych swe przynajmniej roczne maksimum ustanowił WIG-CEE.

Cena kontraktów na S&P 500 zbliżyła się dziś rano do swego historycznego szczytu ustanowionego ponad 2 tygodnie temu (+0,32 proc.). W Azji dziś rano spadał jedynie nowozelandzki NZX50 (-0,9 proc.). Najsilniej – o +2,4 proc. – rósł dziś Shanghai Composite Index.

Akcje spółki Agora (C/WK 0,57, kapitalizacja 433 mln zł) zostały w tym miejscu wspomniane 31 marca ub. r. Tego dnia kurs akcji spółki zamknął się na poziomie 7,20 zł. Wczoraj jedna akcja spółki kosztowała na zamknięcie 9,30. Osiągnięcie przez kurs akcji spółki górnego ograniczenia kanału trwającego od 2017 roku średnioterminowego trendu spadkowego czyni przesłanki stojące za zwróceniem uwagi na akcje tej spółki 14 miesięcy temu nieaktualnymi.

Kurs akcji spółki Wawel (C/Z 15,95, C/WK 1,34, stopa dywidendy 4,1 proc., kapitalizacja 909 mln zł) produkującej wyroby cukiernicze odbił się we wrześniu ub. r. od dolnego ograniczenia kanału trwającego od 2014 roku trendu spadkowego i obecnie przebywa powyżej swojej rosnącej średniej 200-sesyjnej.

Z ciekawszych danych makroekonomicznych, które zostały opublikowane w kraju i na świecie w ciągu minionych 24 godzin, można wspomnieć roczną dynamikę produkcji przemysłowej (poza budownictwem) na Tajwanie w kwietniu:

Wojciech Białek

Zastrzeżenie prawne

Opracowanie wyraża wiedzę oraz poglądy autorów według stanu na dzień jego sporządzenia. Autorzy nie uwzględniają w opracowaniu jakichkolwiek szczególnych zamierzeń inwestycyjnych, szczególnych celów inwestycyjnych, sytuacji finansowej ani szczególnych potrzeb czy żądań potencjalnych odbiorców. Opracowanie publikowane jest w celach wyłącznie informacyjnych lub marketingowych i nie powinno być interpretowane jako (1) osobista rekomendacja, (1) porada inwestycyjna, prawna, lub innego typu, ani jako (2) zachęta do działania, inwestowania czy pozbywania się inwestycji w szczególny sposób, bądź (4) ocena lub zapewnienie opłacalności inwestycji w instrumenty finansowe objęte opracowaniem.
W szczególności opracowanie nie stanowi „badania inwestycyjnego” lub „publikacji handlowej” w rozumieniu Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy, bądź „rekomendacji” w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) NR 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylającego dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE.
Opracowanie zostało sporządzone z zachowaniem należytej staranności i rzetelności przy zachowaniu zasad metodologicznej poprawności na podstawie ogólnodostępnych informacji, w dniu publikacji opracowania, pozyskanych ze źródeł wiarygodnych dla Domu Maklerskiego Banku BPS S.A. Dom Maklerski Banku BPS S.A. nie gwarantuje ich kompletności, prawdziwości lub dokładności.
Dom Maklerski Banku BPS S.A. nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania ani za ewentualne szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyj-nych. Opracowanie nie powinno być interpretowane jako oświadczenie ani gwarancja (zarówno wyraźna, jak i implikowana) w zakresie generowania zysku z tytułu prezentowanej strategii inwestycyjnej.
Dom Maklerski Banku BPS S.A., jego akcjonariusze lub pracownicy mogą posiadać długie lub krótkie pozycje powstałe w wyniku transakcji zawartych na instrumentach z rynków OTC lub innych instrumentach finanso-wych wymienionych w opracowaniu. Organem sprawującym nadzór nad działalnością Domu Maklerskiego Banku BPS S.A. jest Komisja Nadzoru Finansowego z siedzibą w Warszawie, przy ulicy Pięknej 20 .
Powielanie bądź publikowanie w jakiejkolwiek formie niniejszego opracowania, lub jego części, oraz wykorzystywanie materiału do własnych opracowań celem publikacji, bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego Banku BPS S.A. jest zabronione. Niniejsze opracowanie stanowi publikację handlową i jest prawnie chronione zgodnie z Ustawą z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 2019 poz.1231).


Komentarze

  1. Smerf-Ciamajda

    Wskazówka dla dzieciarni (“buy the dip”). Na DAXie powinno sie opłacić dipowac na poziomie pomiędzy 6-7 000 pkt.
    Popatrzcie na wykresy, tam był wlany kapitał i tam się powinno zatrzymać, ale to będzie raczej dopiero w przyszytym roku.
    Przy czym na początek 12,5 k możliwe do osiągnięcia w 1 tydzień jak nadjedzie ten czas.
    https://de.tradingview.com/chart/DAX/FuhfNQWD/
    PS. Jak teściowa w Bitcoinie, to ja zaczynam shortowanie, właśnie otworzylem 1. shorta po 39, będę dokładał co 1k jeśli będzie jeszcze rosło.

    1
    1. duch_natury

      Moim zdaniem DAX w tym roku nie domknie luki Neidka (ok.12500) ale korekta czerwcowo-lipcowa sprowadzi DAX-a do SK45 tyg. czyli ok 13700 – to i tak przyzwoity deal 2000pkt. Następnie powinien zacząć się ostatni ruch wzrostowy tej hossy z kulminacją na jesieni i dopiero właściwa bessa Kitchinowa.

      2
      1. Smerf-Ciamajda

        @Duchu, 13,7 to będzie ciągu 3 dni jak się rozpocznie, a dalej to strach sie bac 🙂
        Ja obstawiam 12,5 do polowy lipca.
        Przyzwyczajamy się do wzrostów i małych korekt, a tymczasem nawet niemcy piszą ze szykuje się coś grubszego….

        5
  2. tmoore

    Ponieważ na giełdzie nuda – as usual rzekłby – pozwalam wkleić sobie artykuł JB o ostatnich wydarzeniach;
    https://strategyandfuture.org/equilibrium/

    Po ostatnich rozmowach Blinkena z Ławrowem oraz dogadywaniu się USA i Niemiec w sprawie Nord Streamu zapachniało nam Rapallo. Oczywiście innym niż sto lat temu, ale mechanizm jest podobny.
    O ważnych sprawach dotyczących naszego regionu mocarstwa decydują bez nas (to nawet nie jest nowina), ale z udziałem Rosji (a to oznacza powrót Rosji do gry o równoważenie na kontynencie po upadku Sowietów; zatem to jest nasza klęska).
    Nie oszukujmy się i nie pocieszajmy. To oznacza obezwładnienie decyzyjności naszej części Europy, znów wpadającej na dobre w strefę zgniotu. Między zachodnią Europą a Rosją, z USA balansującymi układ z oddali.
    Na dodatek dzień przed napisaniem tego felietonu okazało się, że Białorusini zmusili do lądowania samolot pasażerski Ryanaira i zabrali z jego pokładu znanego opozycjonistę, który został wywleczony z maszyny i teraz czeka go zapewne bardzo zły los. Leciał z Aten do Wilna na pokładzie zagranicznego samolotu pasażerskiego, a mimo to spotkało go to, co spotkało. Ponoć miał naszą ochronę kontrwywiadowczą. Witamy, proszę państwa, w świecie wojny nowej generacji o ustalanie reguł gry na pomoście bałtycko-czarnomorskim. Rosjanie (przy pomocy satelickiej Białorusi) grają tym instrumentem grę o nowe equilibrium, które zastąpi dawne – konstruktywistyczne – oparte na dominacji USA i Zachodu w naszej części świata.
    Teraz zadajmy pytanie: co my z tym zrobimy? Co Polska ma zamiar uczynić? Co ma zamiar uczynić w klimacie nowego Rapallo, w obliczu narastającego mechanizmu wojny nowej generacji, która ma prowadzić do nowego equilibrium, niekorzystnego dla nas i dużo gorszego od układu z ostatnich 30 lat? Czy zagramy w tę grę sami, tak jak robią to Turcy, czy poczekamy, aż inni za nas rozstrzygną wszystkie istotne sprawy naszego regionu i zadecydują o naszym rozwoju, niedorozwoju, podporządkowaniu czy zależności. Nie łudźmy się jednak, że inni zrobią cokolwiek za nas, że zapewnią nam dobrobyt bezpieczeństwo. O tym decyduje układ sił, a nie chciejstwo, a on zmienia się na naszą niekorzyść.
    Jak robią to nasi sojusznicy, widać było podczas negocjacji dotyczących Nord Streamu czy podczas kordialnego spotkania Blinken – Ławrow. Przy okazji, to dobry moment, by mógł doradzić naszym licznym ekspertom krajowym, aby przestali pouczać naszych zachodnich sojuszników, jakiż to błąd nieustannie popełniają, rozmawiając z Rosją i ustalając z nią różnorakie deale. Dlaczego nie skupimy się na tym, że nasi zachodni sojusznicy nie są przecież idiotami i robią te deale, by realizować swoje interesy, które nie zawsze pokrywają się z naszymi. Skąd nam przychodzi do głowy taka durna myśl, że oni błądzą! Kiedy zrozumiemy, że inni podążają za własnym interesem, i przestaniemy wyjękiwać o zmianę polityki naszych sojuszników?To par excellence działanie z pozycji słabości, która wyłącznie irytuje tych, którzy podejmują te decyzje i biorą za nie odpowiedzialność. Te swoiste „wołania o opamiętanie” stanowią zaledwie szum w tle dla tych, którzy kierują się w swoich decyzjach swoim interesem, jedynie manipulując hasłami o wartościach. W rezultacie tym bardziej uważają, że nasze nawoływania są taką samą manipulacją, tylko że z pozycji słabości i za ich „pieniądz”.
    Lepiej więc pokażmy siłę, zbudujmy własne instrumenty polityki państwa, które spowodują, że nie będzie można ustanowić nowego equilibrium bez nas. Zacznijmy od tego, że nie musimy wszystkiego konsultować z Waszyngtonem ani Berlinem, tak jak oni nie konsultują się przecież z nami. Spotykajmy się z Turcją i innymi bez dokonywania uzgodnień z tymi, co próbują ponad naszymi głowami podejmować decyzje. Rozgrywajmy ich, to nic zdrożnego. Tak robią wszyscy, którzy wygrywają w polityce międzynarodowej. Nie ma już dawnego ładu, podlega on rewizji i należy wziąć udział w grze o nową równowagę.
    Powtórzę w tym miejscu niczym Katon o Kartaginie: musimy wystawić Armię Nowego Wzoru, która będzie wynikiem nowego przemyślenia strategicznego dotyczącego stawianych jej zadań w wojnie nowej generacji, wykonującą rozkazy z Warszawy. Musimy opracować system decyzyjny odporny na wpływy mocarstw zewnętrznych.
    To oczywiście nie wszystko. Potrzebujemy systemu odporności państwa, by kolejnym krokiem przeciwnika nie były porwania białoruskim opozycjonistów albo nawet obywateli RP z Warszawy. Potrzebujemy proaktywnego (a nie defensywnego) odstraszania wojskowego, ale także– widać to wyraźnie –proaktywnego odstraszania w całym spektrum wojny nowej generacji. Tak na poziomie służb wywiadowczych, jak operacji specjalnych i selektywnych działań ofensywnych. Żeby się przeciwnicy bali podnieść rękę z obawy przed niekontrolowaną przez nich lub przez naszych sojuszników reakcją. Ważne, by nie wiedzieli, co i kiedy ich spotka w zamian. Nieuchronność naszej reakcji ma wywoływać ich strach.
    Nie możemy czekać na reakcję Zachodu w podobnych sprawach, bo po pierwsze jest on podzielony, a po drugie może nie chcieć wziąć udziału w takiej czy innej akcji, ze względu na różnice interesów, rozdział ryzyka czy nawet brak potencjału lub inne własne interesy.
    Nie chodzi o to, by porzucić lub spisać na straty NATO czy UE. Wręcz przeciwnie, używać ich niczym tarczy defensywnej, gdy nam to służy do stępienia działań wobec nas. Ale należy wykuć miecz – system proaktywnego odstraszania w całym spektrum oporności i działania państwa, nie tylko wojska. Przeciwnicy mają się bać naszej reakcji na nieprzewidywalnych z góry szczeblach drabiny eskalacyjnej, która może mieć nawet kilkaset stopni, takich jak selektywne, ofensywne działania operacyjne. Wówczas sojusznicy także będą musieli się z nami liczyć, bo nie będzie można osiągnąć equilibrium bez nas.
    Prezydent Andrzej Duda jest w Turcji. Z naszych rozmów w S&F z Turkami wynika, iż przyglądają się nam i zastanawiają się, co się właściwie nad Wisłą dzieje i dlaczego Polacy tkwią w drzemce? Czyżby nie widzieli, jak powstaje nowe equilibrium? Jak Polacy mogli dopuścić do tego, że nie biorą w tym udziału? Turcy z własnej historii ostatnich stu lat wiedzą, że taka abdykacja zazwyczaj bardzo źle się kończy. Patrzą także dlatego, że potrzebują Polski do pomocy w równoważeniu Rosji, do własnej gry – to oczywiste – ale w tym aspekcie zgodnej z podstawowym interesem Rzeczypospolitej.
    Czas na zmiany, aby przyszłe equilibrium odpowiadało naszym interesom. Zgodnie z zasadą Bismarcka „negocjuj i walcz” potrzebujemy nowego wojska i nowego systemu odporności państwa wedle filozofii proaktywnego odstraszania. Gdy taki system zbudujemy i zademonstrujemy jego funkcjonowanie, będziemy potrzebowali własnego kanału komunikacji z przeciwnikiem – Rosją. Żeby nie komunikowali się z Rosjanami w naszych sprawach, ale nad naszymi głowami Niemcy i Amerykanie. Tak się bierze udział w grze o równowagę i dokładnie tak robią Turcy. „Negocjuj i walcz” – w Libii, Idlibie, Górskim Karabachu. A skoro jesteśmy przy wizycie polskiego prezydenta w Turcji – Turcy zrozumieli ten mechanizm jeszcze w latach 60. XX wieku wskutek sławnego listu prezydenta USA Johnsona, który pozbawił ich złudzeń co do ich własnej sprawczości. Polecam jego lekturę, zanim my otrzymamy taki list.

    10
    1. duch_natury

      Lordzie a co może zrobić nas nierząd – jak na górze od 30 lat wymieniają się stołkami pomagdalenkowe układy. Te rządy mają swojego suwerena co najwyżej że na spotkaniu grupy Bildenberg.

      1
        1. Guy Fawkes

          Wszystko pięknie ładnie Milordzie, Jacky Bartosiak uderza w czułe struny, moje również, jak nie przede wszystkim w moje, bo jestem Lechitą.

          Ale co mówi rozum?

          Rozum mówi, że skoro przez ćwierć wieku wojsko było dewastowane, to jest to najlepszy dowód na to, że warszawską dyktaturą rządzą obce agentury.

          Bo tylko skończony kretyn albo agent mógł do tego dopuścić. A teraz jak uwierzyć, że agentury już nie rządzą????

          Trzeba by do tego zaiste heroiczney wiary.

          Rozum mówi, że może chodzić o coś zupełnie innego. Może chodzić o patriotyczne wzmożenie bez żadnych istotnych podstaw dających jakąkolwiek szansę, aby wepchnąć Kraj w konflikt, który go zutylizuje.

          ………………………………………………………………………………

          Turcja jest za morzami, za górami, Rumunia jest też dalecze. To my jesteśmy na celowniku i wystawiamy się na druzgocące uderzenie. Dlaczego my?
          Bo Wielka Chazaria potrzebuje doliny Wisły i rozbodowanych przez nas portów przy ujściu Wisły, a Rzesza potrzebuje rewindykować tereny utracone.

          ……………………………………………………………………………..

          Ok. Można by o czymś takim pomyśleć, i nawet trzeba , gdyby nasze państwo[sic!] od 50 lat się do tego przygotowywało, tak jak Turcja.

          A w obecnej sytuacji, nasze możliwości są po prostu śmieszne.

          ……………………………………………………………………………..

          To, co mówi Jacky Bartosiak jest dziecinne i skrajnie nierealistyczne. Jacky Bartosiak właśnie zakłada ”koniec historii”. Zakłada, że na zachodzie nie ma żadnej tysiącletniej Rzeszy, tylko jakaś nicość, jakiś obszar tranzytowy, przez który przyjdzie do nas usiacka młodzież, żeby umierać za Gdańsk.

          ………………………………………………………………………….

          Jest super infantylne, żeby nie używać słów, zakładać, że Rosja z Niemcami się nie porozumieją, że Ameryka nami Rosji nie zapłaci za poparcie w konflikcie hegemonistycznym.

          ………………………………………………………………………………..

          Konflikt do którego będziemy wciągnięci za pomocą teadycyjney metody epatowania nastrojami i poruszania czułych strun posłuży do zutylizowania nas i przemodelowania Europy środkowo-wschodniey zgodnie z projektem starszych i mądrzejszych przy podstoliku (seidchain) Intermarium.

          // Sztuka rządzenia Polakami polega zatem na wzniecaniu odpowiednich nastrojów. //

          ………………………………………………………………………………..

          Jeżeli mielibyśmy od czegoś zacząć budowę państwa i samodzielną politykę, to trzeba by najpierw powywieszać na latarniach agenturę i pociągnąć na powrozie za koniem dookoła rynków włodarzy Wolnych Miast niemieckich.

          Po tym dopiero poznasz Milordzie, że Polską przestały rządzić agentury i że można zacząć planować coś na poważnie. Władysław Łokietek jeszcze nie nastał.

          A bez tego Jacky Bartosiak po prostu zawraca gitarę.
          Posłuchaj sobie rozmowy Bartosiaka z gen. Skrzypczakiem.
          https://www.youtube.com/watch?v=PXJQT6M32GQ

          Generał Mówi mu, że jak WOT ukryje się w lesie, to ruskie spalą obszarowo cały las. Jak będzie na jakimkolwiek obszarze, to ruskie spalą cały obszar. A Jacky, no a jakby tak ”na granicy, złamać łokieć, wybić zęby” :)))

          …………………………………………………………………………..

          Owszem, można różnych rzeczy próbować, Turcja, nie Turcja, ale nie na prawdę come on!
          Jeżeli powstanie prawdziwy twardy sojusz antyrosyjski na serio, złożony z państw średnio-małych, to powstanie on wyłącznie po to, że zutylizować wreszcie Polskę, zgodnie z odwiecznym projektem podstolika (sidechaina) Intermarium. Ani Turcja ani Rumunia nie muszą się niczego obawiać, to oczywiste.

          Jest takie stare celtyckie powiedzenie, żeby żaba nie pchała łapy tam, gdzie kują konie.

          2
            1. Guy Fawkes

              Ty znowu z jakimiś bzdurami z der onet?
              Musisz mieć dobre zdarowie i dużo czasu:)))

              Posłuchaj sobie samego początku rozmowy. Ja jeszcze całej nie słyszałem bo nie mam czasu.
              https://www.youtube.com/watch?v=AYpzWv5A5Is

              Nie ma autentycznej Polski, tylko PRL się przekształcił i nie ma o czym mówić, a na pewno nie ma co mówić o wojnie w interesie Państwa Polskiego.

              Nie ufam żadnym władzom post-PRLowskim, opartym o ciągłość prawno-poiltyczną z PRL.
              Mogę je traktować tylko w kategoriach większego / mniejszego zła.

              Popatrzmy teraz, od 2015 roku, co się zmieniło???

              Przybyło trochę moździeży i trochę haubic.
              Obrony powietrznej jak nie było tak nie ma.

              Zapasy wojenny na dwa dni góra.

              Rezerw jak nie było, tak nie ma, a to przecież nie wymaga wielkich pieniędzy. Obrony cywilnej jak nie było tak nie ma. Już w ogóle nie mówię o jakichś schronach, ale choćby o systemie sygnalizacji, żeby ludzie wiedzieli czy się mają kryć czy nie.

              ………………………………………………………………….

              Mówienie o wojnie w takiej sytuacji jest po prostu …. przekomiczne, trudno znaleźć słowo.

              Jacky Bartosiak myśli, że umówi się z ruskimi, no to towarzysze, gramy w wojnę takiej a takiej kategorii, my wystawiamy pluton i wy pluton i robimy podchody według zasad.:))))))))))))

              Po prostu szkoda czasu na bzdury.

              Jacky Bartosiak jest napisany na Rollupie ZeroKnowledge i nie w ogóle nie rozumie ani tranzycji hegemonicznej i systemowej, ani projektów podstolika (sidechaina) Intermarium.

              Jacky Bartosiak myśli, że 20 wojen prowadziła z nami Rosja, a nie Kompania Moskiewska (która przestała istnieć w 1917 roku, kiedy władzę zdobyli amerykańscy bolszewicy podczas poprzedniej wojny hegemonicznej)

              Jacky Bartosiak myśli, że eksterminacji polskich elit dokonali nieobliczalni szaleńcy, a nie wynikało to z projektów podstolika (sidechaina) Intermarium.

              …………………………………………………………………

              Szkoda czasu na słuchanie fantazji chłopczyków, którzy zatrzymali się na etapie dzieciństwa i batalii ołowianych żołnierzyków, z których każdy ginie na niby, bo ma dowolną ilść żyć i rana zabawa zaczyna się od początku.

              ………………………………………………………………….

              U nas nic nie dzieje się naprawdę i niech tak zostanie do hatlendło, która przywróci światu właściwe proporcje.

  3. Hubi H

    Panowie walutowi, jak nisko zejdziemy na GBP/PLN w krótkim terminie?
    Ze spadkiem poniżej 5.15 może być problem, tak czy siak dzisiaj zaczynam kupować fizycznie, będę kontynuował do nawrotu 😉

  4. rivsay

    @Duchu

    Tak to widzę “SP500 wchodzi w stary kanał wzrostowy”
    https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/6f35b2dd09a017c7

    Za Bykowo
    Przyszły poniedziałek wolny, trzyma od 19.05 środa kanał up na godzinnym (w tym momencie ledwo, ale trzyma), obroniona duża zielona wzrostowa od marca 2021, mam L z jakimś zapasem zysku to głowa wolna w trzymaniu L 🙂

    Za Niedźwiadowo
    Dokładnie ta sama linia trendu, którą próbuje rynek pokonać plus ten niebieski kanał 200 punktowy (brakuje tam jeszcze linii przez środek) oraz dywergencja na RSI dzienny

    Reszta to – jeżeli A to B w przeciwnym wypadku C 🙂 dopóki mi nie złamią tego szybkiego kanału na godzinowym gram L, z targetem godzina 16, później się zobaczy 🙂

Dodaj komentarz