Czy “covidowa” hossa na Nasdaq jest podobna do hossy “internetowej”?

Dziś rano nieco zaskoczony komentowałem nowy historyczny rekord Nasdaq Composite (i Nasdaq 100). Przyglądałem się wszystkim sytuacjom z okresu minionego półwiecza, kiedy tak jak ostatnio Nasdaq Composite rósł o przynajmniej 93 proc. w stosunku do poziomu 1,5 rocznego minimum. Uzyskane w ten sposób sygnały można wykorzystać do synchronizacji ścieżek indeksu:

Powered by macrobond.com

Niestety chyba trudno z powyższego porównania wyciągnąć jakieś bardziej jednoznaczne wnioski. Niewątpliwie dominują tu bardziej płaskie ścieżki, które za ok. 20 miesięcy generalnie konwergują w strefie mniej więcej +100-+125 proc. w stosunku do poziomu styczniowego sygnału. Z drugiej strony w 5 miesięcy po tym sygnale ścieżka Nasdaq Composite jest najsilniejsza po właśnie ścieżce po sygnale z lipca 1999.

Warto też zauważyć, że zwykła 15-miesięczna zmiana procentowa Nasdaq Composite wyżej niż obecnie była tylko w okresie grudzień 1999-kwiecień 2000, a więc w okolicach szczytu “internetowej” hossy. Czy “covidowa” hossa będzie miała podobną dynamikę?

Powered by macrobond.com

Podsumowanie: większą niż obecnie 15-miesięczną dynamikę Nasdaq Composite wykazywał tylko w okresie grudzień 1999-kwiecień 2000.

Komentarze

  1. toya

    Rozumiem, że dynamika nominalnie wskazuje na czasy bańki dotcomów, ale zarówno klimat otoczenia jak i podobienstwo wykresu (przebieg, nie same wartosci nominalne) każą mi myśleć, że to jednak odpowiednik 1981-82.
    Taki piękny cykl pokoleniowy.

    1. toya

      Jeśli dobrze rozumiem metodologie 15-miesiecznej procentowej zmiany indexu, to – pamietąjąc o skali dynamiki wzrostów na przestrzeni polowa marca20-połowa sierpnia 20 i o ich “zawyżającym” wpływie na średnią – to trudno sobie wyobrazić by ta średnia nie zakręciła w dół. (jeśli dobrze licze to by skompenosować wypadające ze sredniej trzy miesiące po covidowym dołku… to nasdaq na koniec września powinien być na poziomie 21 000)

      Natomiast jeśli Nasdaq będzie dreptał w miejscu przez kolejne 4-5 miesięcy to rzeczona 15m % zmiana spadnie nam do circa 20 %
      A jeśli Nasdaq rozpocznie wkrótce kilkumiesięczną powolną korektę o powiedzmy 25% i na koniec listopada bedzie na poziomie ok 10500-10700 to 15 miesieczna % zmiana indexu zanurkuje już do 10% i to już będzie całkiem bliskie scenraiuszowi z lat 81-82.

      1. toya

        “A jeśli Nasdaq rozpocznie wkrótce kilkumiesięczną powolną korektę o powiedzmy 25% i na koniec listopada bedzie na poziomie ok 10500-10700 to 15 miesieczna % zmiana indexu zanurkuje już do 10% i to już będzie całkiem bliskie scenraiuszowi z lat 81-82.”

        Wtedy to załamanie wywołał Volcker swoją podwyżką:

        “The intent was to break the inflationary spiral within the United States”.

        Carter poszedł w polityke dociskania ruskich.

        U nas czołgi na ulicach.

        https://www.forbes.com/sites/davidmarotta/2017/10/11/volkers-bear-the-bear-market-of-1982/?sh=12e20ba95a29

        A w świecie technologii:

        “Other quieter headlines of those years include the beginning of new services and technologies such as the the Global Positioning System (GPS),Pac-Man and Donkey Kong, ENQUIRE (the beginning of the work which resulted in the World Wide Web ten years later), the DIX standard for Ethernet, Compact Discs (CDs), and the introduction of the IBM Personal Computer. These milestones would impact the stock market far more than the political worries.”

  2. Totalny PoPslaniec

    Dzień Dobry,
    Chciałem się uprzejmie przywitać.
    Inwestuje się od kilku miesięcy na giełdzie i wpadłem na to forum. Mam dużo pytań o rynku, może znajdzie się ktoś uprzejmy, kto mi czasami odpowie?
    Co do mojego nicka, ten Pan od codziennego krachu jest taki zabawny, wiec dlaczego niby mam się wstydzić ze jestem z dużego miasta i do tego wykształcony?

    3
      1. Totalny PoPslaniec

        bez dźwigni go wprawdzie nie wytnie, ale zarobi niewiele (jeśli nawet)
        a na dźwigni go już 10 razy skasowało, tyle w temacie, trzeba grac z trendem,
        tak jak w życiu, gdybym ja mówił co myślę to bym daleko nie zaszedł, a tak to mnie na TVN24 takich mądrości nauczyli ze na pewno daleko zajdę

        3
          1. Totalny PoPslaniec

            spokojnie, ja się przecie o jego konto nie pytam, jeno sluchawszy jego wskazówek byłbym już bankrutem
            myślenie niestandardowe to cecha totalsów, wiec jestem w tym dobry, trzeba być miedzynarodowcem i mieć szerokie horyzonty
            tu któryś kolega wspominał ze będzie na SPX 6.000 wkrótce i to mi bardziej pasuje, właśnie biorę duży kredyt na zakup akcji

    1. Totalny PoPslaniec

      Przecież jest zgoda w całym narodzie ze najlepszy na świecie, wiec dlaczego ma nie szczelic.
      Wprawdzie ten jego tytuł taki mocno naciągany w zeszłym pomylonym roku, ale ma szanse dziś udowodnić ze jest co najmniej dobry.
      Jak trzeba było to Ronaldo swego czasu strzelił kiedyś sam 3 gole Szwedom, pamiętam słynną scenę jak sznurował buty po I połowie, bo postanowił wygrać:
      https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/398743/el-ms-ibrahimovic-ronaldo-23-portugalia-jedzie-na-mundial-kosztem-szwecji

      Pewnie tylko takie szlachcice piszą, ze to drewno i bez klasowej drużyny nie istnieje chłopczyna….

  3. Topolopo

    Dobry wieczór.
    Chciałbym zapytać czy według Państwa obecnie jest dobry moment na zakup (i zapomnienie o nich na najbliższe dwa lata) akcji polskich deweloperów / spółek budowlanych?
    Spółki jakie planuje zakupić to: Alta, Triton, Inpro, Ronson, Elkop, Bbd, Celtic, Polnord, Rnk, MSZ, MSW, MSP, Pozbud.
    Z góry dziękuję za opinie.
    Serdecznie pozdrawiam.

    1
    1. Smerf-Ciamajda

      @Hubi, podobasz mi się Kolego, bo nie myślisz utartymi schematami.
      Nie wiem czy zauważyłeś, ale uwidoczniłem w ostatnich miesiącach “schemat (naiwnej) teściowej”, która wierzy w nadchodzącą inflacje, tak jak wielu innych użytkowników tego forum (których nazywam dzieciarnia). Owszem mieliśmy i mamy tymczasowy wzrost cen (również na akcjach), nieunikniony po przestojach produkcyjnych na świecie, ale to w kilka miesięcy zniknie.
      Skoro się wszędzie mówiło o inclacyji, to… jest to zbyt oczywiste, tak ja tez podejrzewam deflacje ale dopiero w przyszłym roku.
      Tu mówi o tym jeden z moich ulubionych analityków: https://www.youtube.com/watch?v=73uJhiiABfk

      1
      1. Hubi H

        Zauważyłem @Smerf 🙂 Nie bez powodu 90% ludzi traci, wszyscy czekali na tąpnięcie Nasdaq ( z Zaorskim włącznie) a wywieźli gawiedź na ATH o czym pisałem w poniedziałek. Będą teraz wozić tych co zarobili łatwy pieniądź na corona-crash, nic w przyrodzie nie ginie, tylko zmienia właściciela.

  4. wider_swider

    mac_erson, sorry że tak późno, ale byłem zajęty obserwacja jak 4MASS spada 20%.

    Odpowiadając na Twoje pytanie. Jak ktoś bardzo chce to wszystko się da. Możesz iść do bitomatu i wpłacać gotówkę na swój portfel. Wtedy nikt nie wie, że on jest Twój. Jednak wszystkie transakcje z nim związane są do wglądu na zawsze i to dla każdego w dowolnym momencie, dlatego prędzej czy później, jak komuś będzie zależało, to do tego dojdzie.

    Jeżeli masz weryfikację na giełdzie i podałeś swoje dane, to po nitce do kłębka mozna sprawdzić dokładnie na jakie adresy wysyłasz krypto.

    Jeżeli kopiesz i masz skitrany portfel, to przy dużej skali znajdą Cię po rachunkach za prąd.

    Nie twierdzę, że nie robi się brudnych interesów za pomocą krypto, ale jak dla mnie znacznie łatwiej jest poprosić córkę żeby coś namalowała, a potem to dzieło sprzedać za 100 mln dolarów swojemu kontrahentowi.

    1
    1. duch_natury

      Myślę, że system obmyśla swojego Zuckenberga lub Muska i przejmie pomysł tak jak to @Toya trafnie opisał (Yahoo -> Google) aby wyglądało na coś niezależnego ale będzie już w pełni kontrolowane przez system.

      1
      1. wider_swider

        Póki co jestem na etapie takiego myślenia.
        Rządy wykonują polecenia finansjery -> finansjera robi ulicę na krypto jak małe dzieci -> jest jeszcze mnóstwo kryptowalutowych multimilionerów do ograbienia -> nie zarżnie się kury znoszącej złote jajka.

        Zagrożenie systemu monetarnego ze strony krypto to fikcja. Jedna decyzja i USA skupuje wszystkie coiny za wydrukowane pieniądze.
        Buntownicy wykrzykujący wolnosciowe manifesty licząc, że krypto zmieni układ sił na rynku są dla mnie kabareciarzami.

        Kilka telefonów i z dnia na dzień wchodzi kara więzienia za posiadanie lub handel instrumentami powiązanymi z krypto. Brokerzy wycofują ofertę, giełdy padają, kryptowalut nie ma.

        Tylko po co?
        Po co zamykać kasyno nowej epoki, jeśli można zostać jego właścicielem?

        2
  5. tinley

    Problem taki że analogie z 2000r niekoniecznie mają uzasadnienie w fundamentach. W odróżnieniu od 2000r spółki tech mają jednak jakiś produkt, coś robią, coś sprzedają oprócz fantazyjnych pomysłów jak 20 lat temu. Rentowności są tak niskie że nawet jak zrealizujesz zysk to z pieniądzem nie ma co po prostu zrobić. Sprzedasz i co? W materac? W obligacje? Na nieruchomościach tworzy się chyba jeszcze bardziej chora sytuacja niż na rynku akcji. W 2000r tego nie było

    2

Dodaj komentarz