Silny WIG-Telekomunikacja

W trakcie kilku ostatnich sesji zdarzało się, że jedynym indeksem sektorowym GPW, który ustanawiał swe przynajmniej roczne maksima był WIG-Telekomunikacja. Przyszło mi do głowy, że to wyraz narastającego defensywnego nastawienia dominujących inwestorów, bo sektor telekomunikacyjny tradycyjnie był zwykle postrzegany jako właśnie defensywny. Oczywiście nie była to prawda w latach 1998-2002, gdy uległ on manii “internetowej”, ale później już chyba można się jakoś z tym być może zgodzić (np. spadek w latach 2007-2009 był tu znacznie mniejszy niż na całym rynku).

WIG-Telekomunikacja jakoś tam sobie rośnie do górę trochę w stylu z lat 2002-2006 i do kluczowego poziomu oporu wyznaczanego przez szczyty z lat 2007-2012 jeszcze mu sporo brakuje.

Problem z tym indeksem sektorowym polega na tym, że ma tylko 2 składniki: ok. 2/3 to akcje Cyfrowego Polsatu, a ok. 1/3 to akcje Orange Polska (czyli dawnej TP SA).

Na akcje tej pierwszej spółki zwróciłem w tym miejscu uwagę 1 października 2019 roku. Gdy im się dziś przyglądałem narysowały mi się na jego wykresie takie kreski:

Trudno się tu do czegoś przyczepić. Jest kanał długoterminowego trendu wzrostowego i kurs nie tak dawno odbił się od jego dolnego ograniczenia (podobnie jak na przełomie 2011 i 2012 roku) wychodząc ostatnio na nowe szczyty.

Jeśli chodzi o Tepsę czyli Orange Polska, na akcje których zwróciłem uwagę 21 października 2019 roku, to obecnie obrazek namalował mi się tak:

Tu styl ostatniego ruchu przypomina ten z lat 2002-2006 i tu też do górnego ograniczenia kanału długoterminowego trendu – tym razem spadkowego – też jeszcze trochę brakuje.

Podsumowanie: w ostatnich dniach zdarzały się sesji w trakcie których WIG-Telekomunikacja był jedynym indeksem sektorowym GPW, który robił nowe roczne szczyty, co można próbować odczytywać jako wzrost zainteresowania inwestorów sektorami o charakterze defensywnym.