KGHMieć?

Poruszająca się od ponad 90 lat w obrębie kanału trendu wzrostowego cena kontraktów na miedź notowanych na COMEX-ie po raz trzeci w historii przekroczyła poziom 500 centów za funt.

Cena kontraktów na miedź (centów/funt, dane miesięczne, COMEX; źródło: stooq.pl)

Trudno obecnie ocenić, czy trwający obecnie atak na poziom oporu znajdujący się w okolicach strefy 450-475 centów/funt zakończy się ostatecznie powodzeniem.

Cena kontraktów na miedź (centów/funt, dane tygodniowe, COMEX; źródło: stooq.pl)

Równocześnie kurs akcji notowanej na GPW zajmującej się głównie wydobyciem i sprzedażą miedzi spółki KGHM znajduje się obecnie w okolicach dolnego ograniczenia kanału trwającego od mniej więcej ćwierć wieku trendu wzrostowego.

Może się to kojarzyć z zachowaniem kursu akcji tej spółki z okolic 2003 roku.

Kurs akcji KGHM (PLN, dane dzienne; GPW; źródło stooq.pl)

Podsumowanie: obecna sytuacja kursu akcji KGHM przypomina tą z lat 2001-03 (jeden cykl Kuznetsa wstecz?).

Komentarze

    1. Wojciech Białek (Autor
      Wpisu
      )

      To prawda, że to inna możliwa interpretacja. W takiej wersji 2020=1998, 2022=2001 i 2025=2005.

      Wybrałem analogię z 2003 rokiem przez bliskość dolnego ograniczenia kanału trendu wzrostowego.

      10
  1. DrQuality

    WB 25/03
    “Od paru dni jest wiosna, więc obecnie sieję wokół domu trawę i obrzucam ją ziemią. Potem będzie lato, więc będę patrzył, jak ta trawa rośnie. Ale, gdy przyjdzie tradycyjny jesienny sezonowy dołek ..”
    Panie WB ,
    Pana ogrodnicze przewidywania giełdowej koniunktury są wtórne do genialnych wskazań Chaunceya Gardinera . Ciekawe , że db analityków łączy wyrażna ostrożność w wyrażaniu swoich opinii .
    https://www.youtube.com/watch?v=YgGvd1UPZ88

    3
  2. toya

    Kilka lat tam Pan Wojciech zamieścił tutaj wpis nawiązujący do książki “Wiek diamentowy” i przybliżający koncepcję anglosfery. Pojawiała się tam nieśmiała teza, że prezydentura Trumpa (ta ówczesna, ta pierwsza) to gwódź do trumny i koniec anglosfery.

    Patrząc na aktualne ruchy tektoniczne wydaje się to całkiem prawdopodobne.

    A, że natura nie znosi próżni to… czas na Rusosferę.

    “Rosyjski świat nie ma granic. Rosyjski świat jest wszędzie tam gdzie w mniejszym lub większym stopniu rosyjski wpływ jest widoczny: kulturalny, informacyjny, wojskowy, ekonomiczny lub społeczny. Ten wpływ oczywiście się wacha, ale nigdy nie jest równy zero.”

    Zamiast słuchać polskich gadających głów po licencjecie z politologii w Jarosławiu, polecam ten wywiad z Władysławem Sourkovem – głównym twórcą putinizmu.

    “I built an official ideology based on the concept of the ‘Russian world’, which already existed in philosophical circles. The Russian world has no borders. The Russian world is everywhere there is Russian influence, in one form or another: cultural, informational, military, economic, ideological or humanitarian… In other words, it is everywhere. The extent of our influence varies greatly from region to region, but it is never zero. So we will spread out in all directions, as far as God wills and as strong as we are. The important thing is not to get carried away and not to take on too big a piece.”

    https://www.lexpress.fr/monde/europe/exclusive-vladislav-sourkov-the-kremlins-wizard-russia-will-expand-in-all-directions-as-far-as-god-WWIE5OJMPVHJ5KTTAHNLE4WPME/?cmp_redirect=true

      1. toya

        W punkt. Niestety ten mały banderowski kadłubek nie dość, że będzie doił nasz budżet to jeszcze stanowił ciągłe zagrożenie.

        “Ukraine is an artificial political entity into which at least three very different regions have been forced : the South and East, Russian; the Centre, Russian-non-Russian; and the West, anti-Russian. They couldn’t get along and never have. The war in Ukraine will separate the Russians and the anti-Russians or, to paraphrase the Gospel, the sheep and the goats. The anti-Russians will not grow up. But it will be confined to its historical territory and will stop spreading across Russian soil. Perhaps one day Ukraine will be a real state, but only within its natural borders, and therefore much smaller.”

      2. toya

        O konwergencji – czuli dlaczego zachód będzie stawał się coraz bardziej, a Rosja coraz mniej (!!!) autorytarna:

        “In the future, the West will become more authoritarian and Russia less so. The proportions of freedom and discipline in our political systems will converge. This may not happen overnight, and it will be achieved at the cost of conflict and tragedy, but it is certain that the United States, Europe and Russia will achieve a high degree of mutual understanding and cooperation. It is a question of the survival of the great Nordic civilisation, to which the Russian, European and American cultures belong, against a background of almost unbearable demographic pressure from the South.”

        “The first objective, the stabilisation of Russia’s internal political situation, was achieved during the 2000s. Today, we are stabilising the country’s international situation. When this objective is achieved, we will see the first signs of a gradual relaxation of the system.”

        1. toya

          o fasadowej “wolności politycznej” wobec niewolniczej rzeczywistości ostracyzmu i puntków za pochodzenie:

          What freedom can exist without political freedom ?

          For me, freedom has absolutely nothing to do with politics. For me, a film director who, in a liberal democracy, dares not cast a great actor because he has been ‘cancelled’, because of slanderous denunciations, is a slave. For me, a white man who kneels before a black man because a white man once hurt a black man is a slave. For me, a company director who recruits someone to a position of responsibility, not because they are the best, but because they are transgender, is a slave. Yet all these slaves have, at least on paper, all their political freedoms.

          1. toya

            Podsumowanie: Dopóki Europa nie rozprawi się ze swoją hipokryzją i oportunizmem dopóty Rosyjski świat oparty na prostych, tradycyjnych i intuicyjnie bliskich wielu podstawach będzie się rozszerzał.

            Zgodnie z tą obserwacją sprzed trzech lat:

            “toya 22 lutego 2022 o

            Jeśli nie da się czegoś zdefiniować lub zwięźle opisać to nie da sie tego bronić.

            Zatem najpierw konieczna bylaby reifikacja IDEI (…) w Europie. Bez tego ani rusz.

            Ale ta reifikacja jest niemożliwa bo cala koncepcja oparta jest na fałszu i hipokryzji. By ją zdefiniować trzeba użyć słów (np. strefa wpływów), którym nasza IDEA ma zapobiegać, bo przecież nie uznajemy czegoś takiego. Potrafimy zatem opisać tylko to czego -oficjalnie- nie chcemy. (Tzn. Nie chcemy, żeby nasz konkurent realizowal, bo my – wewnetrznie – strefy wpływów nazywamy integracją).

            Dla odmiany Putin swoj pomysł może zmieścić na małej żółtej karteczce Post-it.”

  3. Max2

    Artykuł we francuskim „L’Express” przedstawia wywiad z Władisławem Surkowem, byłym doradcą Władimira Putina i jednym z architektów tzw. putinizmu, w którym stwierdza on, że „Rosja będzie się rozszerzać we wszystkich kierunkach, tak daleko, jak Bóg pozwoli”. Jego tezy opierają się na wizji „rosyjskiego świata” (russkij mir) bez granic oraz na przekonaniu o nieuchronnej ekspansji Rosji jako egzystencjalnej konieczności. Poniżej przedstawiam kontrargumenty do tych twierdzeń , oparte na analizie rzeczywistości politycznej, ekonomicznej i militarnej:

    Ograniczenia ekonomiczne i demograficzne
    Rosja, mimo swoich ambicji imperialnych, boryka się z poważnymi problemami gospodarczymi i demograficznymi, które podważają możliwość ekspansji „we wszystkich kierunkach”. Sankcje międzynarodowe, uzależnienie od eksportu surowców oraz kurcząca się populacja (spadek liczby ludności i starzenie się społeczeństwa) ograniczają jej zdolności do realizacji takich planów. W przeciwieństwie do wizji Surkowa, Rosja nie ma wystarczających zasobów ludzkich ani finansowych, by trwale dominować na arenie globalnej.

    Opór międzynarodowy
    Ekspansja Rosji spotyka się z rosnącym oporem ze strony Zachodu, w tym NATO i Unii Europejskiej, a także innych państw, takich jak Ukraina, które aktywnie przeciwdziałają jej imperialnym zapędom. Wojna w Ukrainie pokazała, że nawet w sąsiednim kraju Rosja napotyka zacięty opór, co kwestionuje tezę o nieograniczonej ekspansji. Wsparcie militarne i ekonomiczne dla Ukrainy ze strony USA i Europy dodatkowo osłabia rosyjskie możliwości.

    Wewnętrzna niestabilność
    Surkow pomija fakt, że sama Rosja zmaga się z problemami wewnętrznymi, takimi jak korupcja, niezadowolenie społeczne i napięcia etniczne w regionach takich jak Kaukaz czy Syberia. Te czynniki mogą raczej prowadzić do fragmentacji państwa niż do jego ekspansji. Historia pokazuje, że imperia często upadają pod ciężarem własnych słabości wewnętrznych, a nie dzięki nieustannemu rozszerzaniu granic.

    Mit „rosyjskiego świata”
    Koncepcja „rosyjskiego świata” bez granic jest bardziej ideologicznym narzędziem propagandowym niż realnym projektem politycznym. W wielu miejscach, gdzie Rosja próbowała rozszerzać swoje wpływy (np. w Donbasie czy na Krymie), spotkała się z odrzuceniem nawet ze strony rosyjskojęzycznej ludności, która nie identyfikuje się z polityką Kremla. Ukraina, którą Surkow nazywa „sztucznym tworem”, udowodniła swoją wolę istnienia jako niepodległe państwo, co podważa jego narrację.

    Zmiana globalnego układu sił
    Surkow ignoruje fakt, że współczesny świat nie sprzyja już klasycznym imperiom opartym na podbojach terytorialnych. Wzrost znaczenia Chin, Indii i innych mocarstw regionalnych, a także rozwój technologii i gospodarki opartej na wiedzy, stawiają Rosję w pozycji raczej defensywnej niż ekspansywnej. Chiny, które Surkow pomija w swojej wizji, mogą stanowić większe zagrożenie dla rosyjskich interesów na Dalekim Wschodzie niż jakikolwiek „zachodni spisek”.

    Koszty militarne i ich konsekwencje
    Wojna w Ukrainie pokazała, że rosyjska armia, mimo swojej liczebności, nie jest w stanie prowadzić skutecznych kampanii na wielu frontach jednocześnie. Długotrwały konflikt wyczerpuje zasoby, osłabia morale i prowadzi do strat, które trudno zrekompensować. Ekspansja „we wszystkich kierunkach” wymagałaby nieproporcjonalnie większych nakładów, na co Rosja zwyczajnie nie może sobie pozwolić.

    Podsumowując, wizja Surkowa jest bardziej fantazją ideologiczną niż realistycznym planem. Rosja, zamiast się rozszerzać, zmaga się z trudnościami, które ograniczają jej wpływy nawet w najbliższym sąsiedztwie. Jego tezy mogą inspirować kremlowską propagandę, ale w praktyce napotykają na bariery, których nie da się pokonać samą wiarą w „wolę Boga” czy historyczne przeznaczenie.

    6
  4. Max2

    Jak mało to dokładam a właściwie AI 🙂 :

    Kryzys legitymizacji władzy
    Surkow, jako jeden z twórców „suwerennej demokracji”, zdaje się ignorować, że obecny system polityczny w Rosji opiera się na coraz bardziej chwiejnej legitymizacji. Represje wobec opozycji, fałszerstwa wyborcze i brak realnych reform budzą niezadowolenie nawet wśród lojalnych dotąd grup społecznych. Ekspansja zewnętrzna miałaby sens tylko wtedy, gdyby Kreml mógł liczyć na jednolite poparcie wewnętrzne, a tego coraz bardziej brakuje. Protesty, takie jak te po mobilizacji w 2022 roku, pokazują, że społeczeństwo nie jest gotowe na kolejne kosztowne przygody imperialne.

    Słabość sojuszy międzynarodowych
    Surkow mówi o ekspansji „we wszystkich kierunkach”, ale Rosja ma coraz mniej wiarygodnych sojuszników. Państwa takie jak Białoruś są zależne od Moskwy, ale niekoniecznie chętne do pełnego podporządkowania się jej planom. Chiny, choć współpracują z Rosją, traktują ją instrumentalnie i nie popierają bezwarunkowo jej ekspansji, zwłaszcza jeśli mogłaby zagrozić ich własnym interesom w Azji Środkowej czy na Dalekim Wschodzie. Brak silnej koalicji międzynarodowej stawia Rosję w izolacji, co przeczy wizji globalnej dominacji.

    Erozja soft power
    Rosyjska propaganda, w tym koncepcje lansowane przez Surkowa, traci na skuteczności. „Rosyjski świat” miał przyciągać narody byłego ZSRR, ale agresja na Ukrainę i brutalność wobec cywilów (np. w Buczy czy Mariupolu) zniszczyły wizerunek Rosji jako „obrońcy słowiańskiej cywilizacji”. W krajach takich jak Polska, kraje bałtyckie czy nawet Kazachstan rośnie raczej strach przed Rosją niż sympatia do jej wizji. Bez miękkiej siły ekspansja oparta wyłącznie na przemocy jest skazana na krótkotrwały sukces i długotrwałą porażkę.

    Zmiana priorytetów młodego pokolenia
    Surkow zdaje się pomijać zmiany pokoleniowe w samej Rosji. Młodzi Rosjanie, zwłaszcza w dużych miastach, coraz mniej utożsamiają się z imperialnymi marzeniami Kremla. Interesują ich bardziej standard życia, dostęp do technologii i wolności osobiste, a nie mgliste wizje „wielkiej Rosji”. Wojna w Ukrainie dodatkowo pogłębiła ten rozdźwięk – wielu wyjechało z kraju, nie chcąc uczestniczyć w konflikcie. Brak entuzjazmu młodego pokolenia podkopuje fundamenty długoterminowej ekspansji.

    Historyczne analogie jako pułapka
    Surkow często odwołuje się do historycznej roli Rosji jako imperium, ale historia pokazuje też, że imperia rozpadają się, gdy przeciążą swoje możliwości. Upadek ZSRR, który Surkow i Putin postrzegają jako „tragedię”, był wynikiem właśnie takiej nadmiernej ekspansji i niegospodarności. Współczesna Rosja, próbując powtórzyć ten model, ryzykuje podobny scenariusz – zwłaszcza że dzisiejszy świat jest bardziej zglobalizowany i mniej tolerancyjny wobec klasycznych podbojów.

    Ekologiczne i klimatyczne wyzwania
    Rosja, jako kraj o ogromnym terytorium, stoi przed wyzwaniami, których Surkow nie uwzględnia. Zmiany klimatyczne, topnienie wiecznej zmarzliny i degradacja infrastruktury na Syberii pochłaniają ogromne środki, które mogłyby być przeznaczone na ekspansję. Zamiast „rozszerzać się we wszystkich kierunkach”, Rosja musi najpierw zmierzyć się z problemami na własnym podwórku, co ogranicza jej zdolności ofensywne.

    Podsumowując, wizja Surkowa jest oderwana od realiów XXI wieku. Rosja nie jest w stanie spełnić jego proroctw z powodu kombinacji czynników wewnętrznych (gospodarka, demografia, społeczeństwo) i zewnętrznych (opór międzynarodowy, brak sojuszników, zmiana globalnych priorytetów). Jego słowa mogą brzmieć groźnie, ale w praktyce są bardziej wyrazem nostalgii za utraconą potęgą niż realnym planem na przyszłość.

    P.S Towarzyszu toya nie zaśmiecajcie ruską propagandą bloga WB. Wiemy że musicie z czegoś żyć, na lecz dajcie se na wstrzymanie 🙂

    11
    1. Max2

      To przysłowie nie jest “prawdziwe” w sensie faktograficznym, bo to nie twierdzenie oparte na dowodach, tylko ludowa maksyma – bardziej odbicie emocji, stereotypów czy historycznych doświadczeń niż obiektywnej analizy geopolitycznej. W kontekście polskim mogło powstać w czasach, gdy relacje z Rosją (czy wcześniej Imperium Rosyjskim) były bliższe, choć często skomplikowane, a z krajami anglosaskimi – bardziej odległe lub postrzegane jako obce kulturowo. Może też nawiązywać do kontrastu między wschodnim a zachodnim wpływem na Polskę w różnych okresach historii.
      Geopolitycznie rzecz biorąc, dziś takie powiedzenie raczej nie ma praktycznego przełożenia – to bardziej ciekawostka kulturowa niż wskazówka do analizy współczesnych sojuszy czy konfliktów. Jeśli pytasz, czy ma ono znaczenie w obecnej polityce międzynarodowej, to raczej nie – bardziej żyje w sferze folkloru niż dyplomacji.

      Towarzyszu każdą Waszą bzdurę można zweryfikować. Powtarzam “dajta se spokój” To że debile dorwali się do władzy to zasługa takich jak WY, lecz ich czas też przeminie. Być może po III WŚ, lecz to pewne.

      5
  5. DrQuality

    Tow . Macarek – coś dla Was . Krytykując neoliberalizm nie Wicie najpewniej co krytykujecie . Dla klasycznego liberała /w domyśle ja , ze mną Hayek , von Mises i Friedman – oczywiście tout proportions gardees / neoliberalizm jest również nie do przyjęcia jak socjalizm /choć w mniejszym stopniu / . Wynika to z artykułu jak niżej – nie ukrywam że dla mnie to też nowość , że neoliberalizm jako koncept ekonomiczny to Trzecia Droga / sic / – między socjalizmem a liberalizmem .
    https://www.cis.org.au/wp-content/uploads/2015/07/op114.pdf
    PS. Zaskakujące ,że Fukuyama też krytykuje neoliberalizm jako wypaczenie liberalizmu – mam niejasne uczucie że to jakieś nieporozumienie .
    patrz F.Fukuyama “Zamieszanie z liberalizmem ” Wydawnictwo Rebis

      1. mac_erson

        @Idm

        kitchin 6.66

        1995-2002-2009-2016-2022-2029

        więc jesteśmy gdzieś 2004-2005 w tamtym okresie.
        wiadomo nigdy wyres na wykres sie nie nałoży więc trzeba brać to z odpowiednim oddaleniem.
        Jesteśmy w okresie gdzie najprawdopodobniej nastąpi jakaś większa-mniejsza korekta do dołka na przełomie 2025-26 i potem powinna być ta mega hossa 2006-2007

        W cyklach kitchina czasami jest jeden dolek (np. 2009) a czasami dwa (2001-2003). wówczas jeden jest przed a drugi po cyklu.

        2
        1. Idmmaximus

          Ja widzę koniec dużej hossy około połowy 2028

          Zobaczymy ….ważne aby takowa była kiedy koniec będziemy się zastanawiać później….

          Dużo znaków pokazuje, że idzie zmiana która powinna promować surowce i rynki wschodzące a kiedy koniec powie nam WB fajnie, że wrócił 😄😉

          3
  6. macarek

    @WB
    Borsuk to najważniejszy element wojsk lądowych- ważniejszy od czołgu. W przyszłości będzie otoczony rojem dronów rozpoznawczych i uderzeniowych.
    Teraz ilość używanych dronow jest już niewyobrażalna- 100 dronow dziennie na Ukr batalion. 10 tys na armię.
    Obecnie najgorszy scenariusz dla nas to wstrzymanie walk w donbasie i przerzutka ruskiej piechoty i dronow na Białorus i atak w listopadzie. Stąd panika w Europie…

  7. zorro

    @konsultant122

    Proszę mi wybaczyć ale nigdy nie podawałem poziomów 1.300, 2.900, 4.000.
    Kiedy około pół roku temu wskazałem poziom cenowy 2.657,3 -wówczas skomentowano moje spojrzenie na przyszłość rynku , w moim mniemaniu, w sposób prześmiewczy dodając jeszcze 0,03 punkta

    zorro
    11 października 2024 o 15:46
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    a ja czekam na przetestowanie majowego szczytu i dotarcie co najmniej do poziomu 2.657,3

    @??????????????????
    pomyłka, do 2657,33 ?

    Od tamtej pory unikam publicznego wyznaczania kolejnych poziomów cenowych i staram się jak najmniej wypowiadać na ten temat.
    Pozdrawiam.

    3
    1. konsultant122

      Rozumiem Pana
      ale utrzymuje Pan swoj poglad ?:

      “Moim zdaniem nadchodząca bessa będzie głęboka i przebije dołki poprzedniej (na Wig20USD). Problemem jest tylko kiedy to się stanie bo możemy wzorem bess: 2014-2016, 2018-2020 iść męczącym boczniakiem przez 1-2 lata a następnie w ciągu kilku tygodni załatwić to co jest nieuniknione.
      Tak czy inaczej giełda to zabawa dla ludzi cierpliwych.

      Jak już kiedyś wspominałem szykuję się do przejścia do obozu niedźwiedzi w którym mam zamiar być co najmniej 1 rok.”

      1
      1. konsultant122

        Panie zorro,Pan ma jednak głowę
        “Kostkę rzuciłem jeden raz ale o dziwo……..uzyskałem dwa wyniki:
        najpierw testowanie majowego szczytu hossy a potem zjazd i testowanie dołków z 1998, 2001r tj. poziomu około 1.000 pkt.”

        To wizja chyba 5-7 lat wprzód.I to bardzo Pesymistyczna wersja.

  8. toya

    Pamiętajcie, warto się bić z Rosją i dać zginąć swoim synom, ojcom, mężom bo bronimy w Europie demokracji i wolnych wyborów, a tak to będzie Białoruś gdzie niewygodnych kandydatów nie dopuszcza się do startu.

    Buahahaha

          1. szyderca667

            a co Ty myslisz kosnulstant, ze jestes jakims festiwalu. Wprost Ci napisze.. Prosiles na kolaanach kilka lat temu Bialka, zeby wybaczyl Ci wyskok z innym loginem. Terraz bialek okazal sie Slaby, Strary to podlaczasz sie pod zorro z narracja Pan. Skurwysunu, przeinwestowales w usd to jest Twoj Problem. . Nie pluj suko teraz na Bialka, bo wysctylgo gniska WOT. Z Toya uzgodnij sobie szczegoly, ale skurwysynu na Bialka naplules, kurwa odmecie jeden. Modl sie do mc_erson zeby w swojej sprawiedliwosci szacowal i i plankton, ale Ty skurwesynem ostatnim jestes. Tez uwazam sie za akurwesysyna, ale przynajmniej z zasadami, a nie teaki co pluje na slabego Bialka. Idz skurwysynu na pielggrzymke to moze Cie olsni co z usd/pln i ruchami Trumpa. Bez odbioru. Wstydz sie Rambo.

                    1. konsultant122

                      przecież dobrze wiesz że ja się nie wyśmiewam z Gospodarza. To że przywołuję czasami “Lehmann a to Ty ? ” z marca 2023, to nie znaczy że krytykuję czy obśmiewam się z pana Wojtka! Przypominam jedynie że pewne prognozy należy traktować kontrariańsko.
                      Wytrzeźwiej i nie mów źle przeciw bliźniemu swemu:)

                      5
                    2. szyderca667

                      to w jakim wieku objawia sie takie wyrafinowane poczucui humoru Rambo? Jak staniesz niedlogo przed Bogiem to tak samo bedziesz argumentowal swoje poczucie humoru? Nic zlego sie nie stalo. Skamlismy przed Bialkiem na kolanach, okazal lasle . Teraz sie zestarzal to jedziemy ze starycm truchlem, ot psychicha wotowca. Na ognisku, pomimo ze wypial to czul bat i nie darl ryja, a w necie wszystko wolno, zwlaszacza pierdy na Pana Bialka, ktory okazal litosc rambo konsulatantowi. Panie Bialek wynies te cholerne smieci wpizdu z bloga, bo takiej niewdziecznosci nie znajdziesz Pan we Wszechswiecie. Panie Bialek dziekuje za wszystko, pomimo ze Pan ostatnio nie jest aktywny na blogu, ma Pan moj szacunek do konca mojego. A ze probuje walczyc z hujkami, niesprawiedliwymi, niech Pan wybaczy. Szacunek dla Pana Wojtka.

                      7
    1. szyderca667

      @toya, tak wystarcza by byc iostatecznie wyszkolonym harcerzem wotu przy ognisckach. A, nie C,i ludize so zbyt mali poza oligarchia ogisiskowa, platnego i niezoobwiniozujacego skladu wot wypracowali sobie pomsysl Dyskredytacje @WB na koljenym forum zeby nie widzial , skoro wolno. Na ognisku czul piesc sprzymierzencow, co zaowocowalo beztrachem polskiej sielanki, poczul wybryki natury wobec WB, ktory przyjal go na kolanach. Teraz @Konsultant objawi nam na blogu Pana WB swoje elekwentne analizy. Za swoje analizy dostanie to co sam Pani @WB pisal na innych blogach. Powodzenia.

  9. szyderca667

    @konsultant.
    Kurestwo nalezy spuscis w klopie wg @Toya. Zapracowales sam sobie na to wielowiekowy @spekulacie, zarty streoic to sobie mozesz ze swoich generalow w wot, a nie przyzwotach ludziach, teraz siec w klopie i pomasl dlaczego tam siedzisz, podpowiem Ci swoja niewarygodna nieszczerosc i zrdrade. Odpokotuj swoje, suko wotowska.

  10. szyderca667

    Panie @WB zero litosci dla szmat, ktore zerowaly na panskim blogu, a na kolejnych robia sobie podsmiechujki z Pankich ostatnich analiz. Wybacz Pan, ale poki sily starcza trzeba wypierdzielac w kosmos ta nieszczerosc i niesprawiedliwosc wiekowa.

    1. szyderca667

      za duzo poszlo wczoraj blugow i niecenzuralnych slow, za co przepraszam. Ale temat niewdziecznosci ludzkiej mnie zbyt mocno zabolal. Nie planuje juz na tym blogu uzywac wiecej obelzywych slow, nawet jesli beda sie cisnac na usta. Tyle dobrego, ze ukazalem falszywosc kogos, komu Pan kiedys okazal laske, a on zachowuje sie niegodziwie. No to moze przynajmniej nastepnym razem sie zastanowi. I oto chodz w tej calej historii Panie @konsultant, ze niegodziwie, za plecami postapiles. Koniec

    1. Max2

      Na giełdzie się nie znam, to się nie wypowiadam. A wpadam z pobudek patriotycznych, co by ruską onucę wyjaśniać, skoro gospodarz lubi ruską propagandę. Z drugiej strony przynajmniej coś się tutaj dzieje. 🙂

      4
        1. piotr5

          to nie jest glupia ksiazka max. USA sa po spektakularnym rozwoju, wyprzedzily europe pod wzgledem pkb o kilka dlugosci, tyle ze nie tylko wiekszosc jankesow ale nawet wiekszosc klasy sredniej nie powachalo tej kasy. stworzyla sie nowa elita posiadaczy menagow specjalistow, ktora kosi do siebie. Z tego wzrostu korzysta jakies 15% spoleczenstwa a reszta won.
          ten proces zreszta nie dotyczy tylko usa.

          8
          1. Max2

            Rozumiem. Na bolączki biedy w USA ma być Musk, Tramp i oligarchizacja. Podnoszone cła zapewnią dobrobyt klasie pracującej miast i wsi a USA ma przed sobą świetlana przyszłość pod przywództwem pomarańczowego, pomazańca Bożego.

            To że ta ruska onuca popiera Trampa, nie jestem zdziwiony, w końcu z komucha wychodzi narodowy socjalista, ale że i w Tobie dżemie duch socjalisty to się nie spodziewałem.

            2
  11. Wojciech Białek (Autor
    Wpisu
    )

    Ciekawostka:

    “Kolejną dobrą wiadomością dotyczącą lutego były dane Eurostatu nt. poziomu stopy bezrobocia w Polsce. Jest on liczony według nieco innej metodologii niż GUS-owska, niemniej dane zebrane przez statystyków UE nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że Polska ma najniższe bezrobocie wśród wszystkich krajów Wspólnoty. Co więcej, nasz kraj jest pod tym względem samodzielnym liderem.

    Precyzując, w lutym stopa bezrobocia w naszym kraju (liczona według metodologii Eurostatu i po dostosowaniu sezonowym) wyniosła 2,6 proc. Takim wynikiem nie może pochwalić się żadne państwo członkowskie UE – w tym Czechy, które jeszcze miesiąc wcześniej dzieliły z nami pierwsze miejsce w tym rankingu.”

    Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-stopa-bezrobocia-w-marcu-w-polsce-poznalismy-wstepne-dane,nId,7943151#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

    2
    1. DrQuality

      Naprawdę ? Higieniczne bezrobocie to 4-6 % . Wtedy relacja pracodawca – pracownik jest w pewnej równowadze .
      Bezrobocie tak niskie jest rynkiem pracownika ergo pracodawca aby pozyskać tegoż musi zachęcić go wzrostem wynagrodzenia co powoduje wzrost kosztów etc itd
      Za tym niskim bezrobociem stoi idiotyczne obniżenie wieku emerytalnego przez Pisokmiotów / idiotyczne Pisokmiot – tautologia -przepraszam /-wypchnięcie milionów z rynku pracy
      Rynek ratują Ukraińcy – 750 tys pracuje , trolling antyukraiński jest strzelaniem w stopę co biorąc pod uwagę szkolenie ruskiej onucy tutaj obecnej na strzelnicy wychodzi mu świetnie .
      I tu jestem jak kot Schródingera – z jednej srony jak wyjadą bezrobocie wzrośnie do poziomu higenicznego , z drugiej strony ze względów demograficznych niech zostaną .

      1
          1. Max2

            Dane sugerują inne przyczyny:

            Spadek wyszczepialności w Polsce: Odsetek nieszczepionych dzieci rośnie – w 2023 roku 67 tys. dzieci nie otrzymało obowiązkowych szczepień (PZH), dwukrotnie więcej niż 5 lat temu. Ruchy antyszczepionkowe zyskują na sile, a próg odporności zbiorowej (92-94% dla błonicy, 90% dla krztuśca) jest zagrożony.

            Cykliczność krztuśca: Epidemiolodzy od lat obserwują wzrosty co 3-5 lat (ostatni pik w 2016 – 6,8 tys. przypadków). Rok 2024 wpisuje się w ten cykl, spotęgowany pandemią COVID-19, która zakłóciła rutynowe szczepienia i zwiększyła podatność populacji.

            Wygasanie odporności: Szczepienia DTP dają ochronę na ok. 10 lat. Dorośli Polacy (i imigranci) bez dawek przypominających stają się rezerwuarem bakterii, zwłaszcza krztuśca.

            Globalny trend: Krztusiec rośnie w całej Europie – Czechy (17 tys.), Wielka Brytania (5 tys.), Hiszpania (4 tys.) w 2024. To nie problem „Swietlan i Dimów”, tylko szerszy kryzys zdrowia publicznego.

  12. toya

    Jeśli dobrze sobie liczę w moim exceliku to od roku 2000 (włącznie) mieliśmy 58 sesji, które zakończyły się conajmniej 4% spadkiem wigu20.

    Jak wyglądała chęć do dalszych spadków w ciągu następnych 5 sesji?

    Szansa na spadek o:

    75 punktów to 55%
    100 punktów to 47%
    150 punktów to 31 %

    4
  13. toya

    Dwie rzeczy umykają – nawet Szewko – komentatorom:

    1. Trump i zespół mają w nosie poziomy SP500 i Nasdaqa. Jest jedna rzecz, która się dla nich liczy i to jest 10Y Treasury bond yield. Tylko i wyłącznie.

    2. Podczas gdy podaje się poziom zaufania wyborców do Trumpa na poziomie 47% jako coś złego (“bo ponad połowa go nie popiera”) równoecześnie zapomina się, że średnia dla POTUSów (licząc od początku drugiej kadencji Obamy) wynosi… 43%.

    Trump nadal szybuje kilka procent powyzej średniej jesli chodzi o poparcie wyborców.

    Dlatego na razie nie ma mowy o jakiejś zmianie kursu.

    3
    1. toya

      A nawet jeśli miałaby być rozważana zmiana kursu to na jaki?

      Bo powrotu do dawnego kursu nie ma – USA nie mogą dalej iść tą samą drogą jeśli chodzi o obsługę długu. To są słowa FEDU. Nie Trumpa czy Muska. FEDU!!!

      https://thehill.com/business/5022592-federal-reserve-warns-unsustainable-path/

      “The U.S. federal budget is on an unsustainable path. The debt is not at an unsustainable level, but the path is unsustainable, and we know that we have to change that,” Powell said during an interview

    2. Max2

      To zakładacie towarzyszu toya że Trupizm zapanuje na świecie?

      Ustawa Smoot-Hawley przyniosła krótkotrwałą ochronę dla niektórych sektorów, ale jej główne skutki to:

      Załamanie handlu międzynarodowego i wojny celne.

      Pogłębienie Wielkiego Kryzysu w USA i na świecie.

      Wzrost cen i bezrobocia, uderzające w konsumentów i pracowników.

      Polityczne i gospodarcze izolowanie USA, z którego kraj wycofywał się przez dekady.

      To klasyczny przykład, jak protekcjonizm, mimo dobrych intencji, może wywołać efekt domina o katastrofalnych konsekwencjach.

      Ekonomiści spierają się o skalę wpływu Smoot-Hawley. Jedni (np. Milton Friedman) twierdzą, że jej rola w Wielkim Kryzysie była przeceniana – większym problemem były błędy Fed i deflacja. Inni (np. Paul Krugman) podkreślają, że ustawa zamieniła krajowy kryzys w globalną katastrofę, niszcząc handel w kluczowym momencie. Współczesne szacunki (Irwin, 2011) wskazują, że obniżyła PKB USA o ok. 1-2% w latach 1930-1933 – nie była jedynym winowajcą, ale dolała oliwy do ognia.

  14. Max2

    Towarzysz toya vel ruska onuca :

    Artykuł, do którego się odnosisz (PMC9986985), zatytułowany “Epidemiology of Pertussis and Pertussis-Related Deaths in the European Union/European Economic Area Before and During the COVID-19 Pandemic: A Modeling Study” i opublikowany w Vaccines w 2023 roku, analizuje epidemiologię krztuśca (kokluszu) oraz związanych z nim zgonów w krajach Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego (UE/EOG) przed i w trakcie pandemii COVID-19. Nie skupia się on jednak na Polsce ani na roli Ukraińców w rozprzestrzenianiu chorób w Polsce, więc nie dostarcza bezpośrednich danych na temat Twojej tezy o Ukraińcach zakażających Polaków.
    Co mówi artykuł?
    Krztusiec w UE/EOG: Przed pandemią (2015-2019) roczna liczba przypadków krztuśca w UE/EOG wahała się od 35 000 do 50 000, z wyraźnymi cyklami co 3-5 lat. W 2020 roku, w czasie pandemii, liczba ta spadła o ok. 60-70% (do ok. 10 000-15 000), co przypisano lockdownom, dystansowi społecznemu i noszeniu masek.

    Polska: Polska jest wspomniana jako jeden z krajów o wysokiej zapadalności na krztusiec przed pandemią (np. w 2016 roku ok. 6-7 tys. przypadków), ale nie ma w artykule szczegółowych danych o źródłach zakażeń ani o roli migracji.

    Migracja: Artykuł nie analizuje wpływu migracji (w tym Ukraińców) na rozprzestrzenianie krztuśca. Skupia się na modelowaniu epidemiologicznym i wpływie środków pandemicznych, a nie na ruchach ludności.

    Twoja teza w kontekście danych
    Twierdzisz, że ponowne pojawienie się krztuśca (i być może innych chorób, jak błonica) w Polsce jest związane z napływem Ukraińców („Swietlany i Dimy”). Przyjrzyjmy się temu w oparciu o dostępne informacje i logikę:
    Krztusiec w Polsce i Ukrainie:
    W Polsce w 2024 roku odnotowano 32 tys. przypadków krztuśca (NIZP PZH-PIB), co jest rekordem od lat 60. Wzrost ten przypisuje się głównie spadkowi wyszczepialności (67 tys. nieszczepionych dzieci w 2023) i cykliczności choroby, a niekoniecznie migracji.

    Na Ukrainie w 2023 roku było 1375 przypadków (WHO), co przy populacji 41 mln daje niższą zapadalność niż w Polsce przed wybuchem (3,35 vs. 1,48 na 100 tys.). Jednak wyszczepialność na Ukrainie jest niższa (78% w 2021 vs. 95% w Polsce), a wojna mogła dodatkowo osłabić system szczepień. Teoretycznie Ukraińcy mogliby być nosicielami, ale brak danych wskazujących, że są głównym źródłem.

    Błonica:
    W Polsce w 2025 roku pojawił się jeden przypadek błonicy (Wrocław, dziecko po powrocie z Afryki), ale nie ma dowodów na inne przypadki związane z Ukrainą. Na Ukrainie błonica jest rzadka (5-10 przypadków rocznie), więc jej „import” przez Ukraińców jest mało prawdopodobny.

    Rola migracji:
    Od 2022 roku do Polski przybyło 2-3 mln Ukraińców, w tym 750 tys. pracuje legalnie (MRiPS, 2024). Większość to kobiety i dzieci, rzadziej dorośli mężczyźni – grupa, która częściej jest bezobjawowym nosicielem krztuśca. Nie ma jednak badań ani raportów GIS/NIZP PZH, które wskazywałyby Ukraińców jako główny wektor zakażeń w Polsce.

    W artykule PMC9986985 migracja nie jest wymieniana jako czynnik wzrostu zachorowań w UE/EOG. Kluczowe są spadek wyszczepialności i wygasanie odporności poszczepiennej u dorosłych.

    Kontrargumenty do Twojej tezy
    Brak dowodów bezpośrednich: Ani artykuł, ani dane krajowe nie wskazują, by Ukraińcy byli odpowiedzialni za wybuch krztuśca w Polsce. Wzrost w 2024 roku jest zgodny z cyklami epidemiologicznymi (ostatni pik w 2016) i spadkiem szczepień wśród Polaków.

    Globalny trend: Krztusiec rośnie w całej Europie (Czechy: 17 tys., UK: 5 tys.), co sugeruje szerszy problem, a nie lokalny efekt migracji z Ukrainy.

    Źródła zakażeń: Dorośli z wygasłą odpornością (niezależnie od narodowości) są głównym rezerwuarem krztuśca. W Polsce to raczej nieszczepione dzieci i dorośli Polacy napędzają epidemiczny wzrost.

    Błonica: Jedyny przypadek w 2025 roku pochodził z Afryki, nie ze Wschodu, co podważa związek z Ukraińcami.

    Wnioski
    Artykuł PMC9986985 nie wspiera Twojej tezy – nie analizuje roli Ukraińców ani migracji w Polsce. Dane wskazują, że obecny wzrost krztuśca wynika głównie z lokalnych czynników: spadku wyszczepialności, cykliczności i słabnącej odporności populacyjnej. Ukraińcy mogą być jednym z wielu potencjalnych nosicieli (jak każdy dorosły z niewystarczającą ochroną poszczepienną), ale nie ma dowodów, by to oni „zakażali Polaków” w znaczący sposób. To bardziej problem systemowy niż migracyjny.

  15. Max2

    “Dane o poziomie hiv, kiły i (wynikającej z tego) mogiły w ich stepowym obejściu podawałem tu wielokrotnie.”

    Podajcie, zweryfikujemy towarzyszu, bo jak się okazuje macie tendencję do nadinterpretacji i ulegacie błędom poznawczym lub też robicie to celowo.

    1. macarek

      https://stooq.pl/n/?f=1672408

      Myślę, że idzie bardzo dobrze. To była operacja, taka jak operacja pacjenta, i to jest wielka sprawa. (…) Mamy sześć lub siedem bilionów dolarów napływających do naszego kraju i nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego. Rynki przeżyją boom, akcje przeżyją boom, kraj przeżyje boom” – powiedział Trump

      Ma rację – jak spadnie z 50% to potem tylko boom zostanie 😂

      Idzie zgodnie z tym planem:
      https://x.com/bravosresearch/status/1893006763630420351

    1. toya

      Odkleił się…

      Bez swojego suflera prowadzącego “w Waszyngtonie” ględzi od rzeczy. Im więcej Bartosiaka w Bartosiaku tym gorzej to wygląda.

      Jakoś bardziej do mnie przemawia Lloyd Blankfein, który twierdzi “this* might work”.

      *this nalezy rozumiec jako zbiorczy program (Bezpieczenstwo – Gospodarka – Rodzina)

      4
      1. toya

        Przypomnę, że program Bidena w obszarze RODZINA, dla osób, które globalizacja zostawiła na mieliźnie brzmiał:

        “Nauczcie się programować, na litość boską”.

        Prawie jak nasze “Trzeba zmienić pracę i wziąć kredyt” 🙂

        _____________________________________________________________________________________________________________________________
        “Biden said, “Anybody who can go down 3,000 feet in a mine can sure as hell learn to program as well… Anybody who can throw coal into a furnace can learn how to program, for God’s sake!”

        According to Weigel, the comment was met with silence from the audience. “

      1. Max2

        Chyba że założymy że Trump i jego otoczenie są podobni pisowcom. A o pisowcach zdanie mam wyrobione.

        A tak a propos ceł, jest jeden plus – Izera nie została objęta cłami. Sukces pisowców bezsprzeczny. 🙂

        5
  16. Wojciech Białek (Autor
    Wpisu
    )

    Do posłuchacia:

    “𝗝𝗮𝗸 𝗿𝗼𝘀𝘆𝗷𝘀𝗰𝘆 𝘀𝘁𝗿𝗮𝘁𝗲𝗱𝘇𝘆 𝗽𝗼𝘀𝘁𝗿𝘇𝗲𝗴𝗮𝗷𝗮̨ 𝗽𝗿𝘇𝗲𝗯𝗶𝗲𝗴 𝘄𝗼𝗷𝗻𝘆 𝘀𝘆𝘀𝘁𝗲𝗺𝗼𝘄𝗲𝗷? | 𝗝𝗮𝗰𝗲𝗸 𝗕𝗮𝗿𝘁𝗼𝘀𝗶𝗮𝗸 | 𝗦𝘁𝗿𝗮𝘁𝗲𝗴𝘆&𝗙𝘂𝘁𝘂𝗿𝗲”

    https://www.youtube.com/watch?v=6SzpdO8657k

  17. konsultant122

    @ElSecator
    No nie wiem czy podwyżki stóp. Zewsząd głosy że trzeba obniżać stopy bo rośnie bezrobocie, ropa spada, obligacje rosną bo rentowności przewidują spowolnienie gospodarcze…Dolar słaby, nic na razie na dyskontuje możliwych podwyżek stóp.

  18. toya

    Zamknięta druga połowa po ~2300.

    Na całej pozycji zarobione ponad ~250 punktów przy ryzyku na 50 punktów.

    Psy szczekają karawana jedzie dalej.

    O tym jak przyjemnie się zarabia na putach kupowanych gdy były mocno out of the money przy 20% spadku w kilka sesji to chyba nie bede pisać.

    Tracić miesiac miesiąc drobną część kapitału by w momencie przeceny na rynku dostać kilkudziesięcioprocentowy bonus w sam raz żeby się tanio obkupić 🙂

    No ale do tego potrzeba cierpliwości, wlasnego osądu, gotowości na częste małe starty. Towar deficytowy.

    toya 3 kwietnia 2025 o 15:04

    Zamykam połowe. Dla drugiej częsci SL zarabiający na 2685.

    “toya 31 marca 2025 o 11:14

    Otworzyli mi po 2714.

    ŚL (ślepy los) bez zmian.”

    1
  19. toya

    I tylko przypomnę tę obserwację poczynioną dzień przed listopadowym dołkiem.

    To wciąż jest w grze!

    toya 18 listopada 2024 o 11:24Odpowiedz
    Ależ w ciekawym miejscu jestesmy! Bardzo niedaleko do 12miesiecznego minimum.

    A co to (osiągnięcie 250 sesyjnego minimum) oznacza? Oznacza, ze kara jest gwarantowana. GWARANTOWANA.

    Za ostatnie 20 lat tylko wystapiło 6 takich sygnałów. WSZYSTKIE pozwalały zamknąć Ski niżej.

    Aczkolwiek…

    1. Dwa razy kara była niewielka.
    2. Droga do zamkniecia z zyskiem S przewaznie wiodła przez mocne odreagowania

    1. toya

      i to:

      “toya 30 stycznia 2025

      Dobra. Mamy półroczne maksimum. No i teraz pytanie kiedy ostatni raz w20 – po okresie wzrostów – przebił 12 miesieczne minimum by w ciągu nieco ponad dwóch miesięcy wejść na 6 miesieczne maksimum?

      Szukałem, szukałem… Znalazłem dopiero w 1998 roku.

      Na sesji 19.12.97(…) przebilismy 12 miesieczne minimum, by już po dwóch miesiącach czyli 23.02.98 wyjść na 6 miesięczne maksimum.

      Teraz mieliśmy minimum w listopadzie i 6m maximum w styczniu. Sygnały z xxi wieku o 12miesiecznym minimum mówią, że szczyt przed 2560 a potem duże spadki. No to pytanie, czy ten sygnał sprzed ponad ćwierć wieku się rymuje czy nie?

      No więc wówczas 20 sesji pozniej zrobiliśmy szczyt mniej wiecej 7% wyżej (przeliczając to dosłownie na nasze aktualne poziomy daje to potencjał do 2616), a potem rozpoczął się marsz w dół który kulminował 7 miesiecy pozniej 50% niżej (!!!).

Dodaj komentarz