k(NO)w FUTURE

Akty i fakty

Dwa ostatnie lokalne szczyty S&P 500 można próbować wiązać z wydarzeniami dotyczącymi prób “impeachmentu” Donalda Trumpa:

Te wydarzenia dają pretekst do powspominania jak zachowywał się amerykański rynek akcji 21 lat temu w okolicach “impeachmentu” Billa Clintona, który został przegłosowany przez Izbę Reprezentantów 19 grudnia 1998 roku. Doszło wtedy do podejrzanego nasilenia aktywności militarnej USA, co niektórzy tłumaczyli próbami Clintona odwrócenia uwagi od oskarżeń pod jego adresem w stylu dosyć profetycznie przedstawionym w filmie “Fakty i akty” (“Wag the dog”) z 1997 roku (no tyle, że skończyło się to nie fikcyjną wojną z Albanią, tylko faktyczną wojną “w obronie” Albańczyków z Kosowa).

“Some critics of the Clinton administration, including Republican members of Congress, expressed concern over the timing of Operation Desert Fox. The four-day bombing campaign occurred at the same time the U.S. House of Representatives was conducting the impeachment hearing of President Clinton. Clinton was impeached by the House on 19 December, the last day of the bombing campaign. A few months earlier, similar criticism was levelled during Operation Infinite Reach, wherein missile strikes were ordered against suspected terrorist bases in Sudan and Afghanistan, on 20 August. The missile strikes began three days after Clinton was called to testify before a grand jury during the Lewinsky scandal and his subsequent nationally televised address later that evening in which Clinton admitted having an inappropriate relationship.
The Operation Infinite Reach attacks became known as “Monica’s War” among TV news people, due to the timing. ABC-TV announced to all stations that there would be a special report following Lewinsky’s testimony before Congress, then the special report was pre-empted by the report of the missile attacks. The combination of the timing of that attack and Operation Desert Fox led to accusations of a Wag the Dog situation. “

Z powyższego warto chyba zapamiętać, że 21 lat temu formalne przegłosowanie przez Izbę Reprezentantów rozpoczęcia procesu prezydenta wyznaczyło dno globalnej bessy i optymalny moment na zakup akcji. Sam “impeachment” nastąpił już po dwóch miesiącach silnego wzrostu.

Obecny Kongres USA jest pierwszym od tego wyłonionego w wyborach z 1984 roku (cykl pokoleniowy!), w którym Izba Reprezentantów jest kontrolowana przez Demokratów a Senat przez Republikanów, więc teoretycznie niższa izba Kongresu może sobie przegłosować jedno, a wyższa drugie, jak to było w przypadku Clintona (poza tym uzyskanie w Senacie potrzebnej większości 2/3 głosów jest bardzo mało prawdopodobne).

Amerykańskie bombardowania Afganistanu, Sudanu i Iraku z 1999 roku były tłumaczone cynicznymi próbami Białego Domu odwrócenia uwagi od skandali obyczajowych i procedury “impeachmentu”. Możliwa jest też inna – bardziej paranoiczna – interpretacja zgodnie z którą niespodziewane ujawnienie się “sygnalisty” ze służb znającego kontrowersyjne szczegóły rozmowy Trumpa z nowym prezydentem Ukrainy, które doprowadziło do rozpoczęcia we wtorek formalnego śledztwa w sprawie “impeachmentu” Donalda Trumpa, miało jakiś związek z wcześniejszą dymisją “jastrzębiego” Boltona i dosyć stonowaną reakcją prezydenta USA na ostatnie ataki na saudyjskie instalacja naftowe. W tym “spiskowym” ujęciu groźba “impeachmentu” ma być narzędziem dyscyplinującym prezydenta i mobilizującym go do działania. Oczywiście nie upieram się, że ta “spiskowa” interpretacja ostatnich wydarzeń jest właściwa.

Podsumowanie: faktyczne “impeachmenty” amerykańskich prezentów przez Izbę Reprezentantów zdarzyły się tylko 2 razy w historii USA (w 1868 i 1999 roku; przy okazji odległość tych dat to “typowa” długość cyklu hegemonicznego Modelskiego) za każdym raz zresztą będąc odrzucone przez Senat. 21 lat temu optymalnym momentem na zakup akcji było przegłosowanie przez Izbę Reprezentantów rozpoczęcia śledztwa w sprawie usunięcia Billa Clintona.