Gdyby WIG-20 spadł w tym tygodniu do nowych lokalnych dołków, to można by od biedy ubiegłotygodniowe analogii zaliczyć.
Nie mam nowych krótkoterminowych pomysłów na WIG-20, więc zostawiam te dwie ubiegłotygodniowe analogie. W czwartek mamy poznać wyrok TSUE w sprawie kredytów frankowych i to pewnie jego treść zadecyduje o zachowaniu WIG-u 20 w końcówce tygodnia.
Średnioterminowa perspektywa wydaje się pozostawać bez zmian. USD/PLN zamknął się powyżej 4 zł i zaliczył 2,5-letnie maksimum.
Jeśli zaznaczymy takie sytuacje na wykresie WIG-u 20 ograniczając się do przypadków, gdy ten indeks w ciągu poprzednich 2 miesięcy zaliczał 2,5-letni dołek, to dostaniemy 3 podobne do obecnego epizody:
Jak widać w każdym przypadku takie sygnały pojawiały się w okolicach dołku cyklu Kitchina na GPW: w 2012 roku tuż po dołku, w styczniu 2009 i listopadzie 2016 na odpowiednio miesiąc i 2 miesiące przed dołkiem.
To czy obecnie mamy do czynienia z przypadkiem takim jak 2012 rok (jesteśmy już po dołku), czy też z sytuacją podobną do tej ze stycznia 2009 czy też listopada 2016 zależeć będzie od w dużej mierze od politycznych rozstrzygnięć (TSUE, wybory do Sejmu i Senatu, Brexit, “impeachment” Trumpa, rozwój sytuacji w Hongkongu czy na Bliskim Wschodzie itp.), które niestety bardzo trudno przewidzieć.
Podsumowanie: nowy szczyt USD/PLN nie potwierdza trwałości ostatniego dołka na WIG-u 20 (alternatywnie brak nowego dołka na WIG-u 20 nie potwierdza ostatnich szczytów dolara). 2,5-letnie maksima USD/PLN występujące po 2,5-letnich dołkach WIG-u 20 w przeszłości pojawiały się na kolejno 1, 0 i 2 miesiące przed dołkiem cen akcji na GPW w ramach cyklu Kitchina.