Wydarzenia ostatnich dni przypomniały mi się slajd, od którego rozpocząłem prezentację dla XTB z końca stycznia:
Główna tezą, którą w tej prezentacji stawiałem, brzmiała: epidemia zostanie prędzej czy później opanowana lub sama wygaśnie, gdy zrobi się cieplej, więc panika jaką wywoła stworzy doskonałą okazję do zajęcia krótkich pozycji na “bezpiecznych” aktywach i “długich” na aktywach “ryzykowanych”.
W świetle skali ostatniej paniki ta koncepcja wydaje się ryzykowana, ale przyjrzyjmy się jednemu ze slajdów, którym ją ilustrowałem:
… i jego uaktualnieniu:
Jak widać, obecny wzrost ceny kontraktu na 30-latki rządu USA nadal wygląda jak klasyczny ruch powrotny do przełamanej linii trendu wzrostowego, w którą niebawem zastuka od dołu.
Są pewne wątpliwości co do czasu, bo mamy tu ewidentnie jakieś pomieszanie z poplątaniem średnio 40-miesięcznego cyklu Kitchina i 48-miesięcznego cyklu prezydenckiego. Uśrednienie odległości pomiędzy szczytami cen obligacji z grudnia 2008 (apogeum kryzysu wywołanego bankructwem banku Lehman Brothers), lipca 2012 (apogeum obaw przed Eurogeddonem) oraz lipca 2016 (referendum brexitowe) daje okolice kwietnia jako termin oczekiwanego szczytu.
Podsumowanie: jeśli epidemia COVID-19 zostanie niebawem opanowana, tak jak to się stało w przeciągu minionego miesiąca w Chinach, to obecna panika powinna stworzyć doskonałą okazję do zajęcia krótkich pozycji na “bezpiecznych” aktywach.