W szczycie paniki 16 marca VIX (miara oczekiwanej przez rynek opcji zmienności cen akcji) ustanowił swój historyczny rekord nieznacznie pokonując poziomu dwóch szczytów z 27 października i 20 listopada 2008.
Następnie wartość tego wskaźnika spadła do poziomu niższego niż 48 pkt. Podczas ówczesnego kryzysu taki sygnał pojawił się po raz pierwszy w szczycie pokrachowej korekty.
Oczywiście teraz może być inaczej – epidemia hamuje, więc być może dołek już był. Z drugiej strony precedens z 2008 roku sugeruje, że zanim rynek akcji trwale odreaguje czekają nas jeszcze wtórne fale spadku.
Podsumowanie: tak jak ostatnio VIX zachowywał się tylko raz w swojej 30-letniej historii – jesienią 2008 po upadku banku Lehman Brothers. Ten precedens sugeruje, że do ostatecznego dołka cen akcji mamy jeszcze trochę czasu, ale oczywiście należy do tego wniosku podchodzić ostrożnie (np. po silnym spadku cen akcji z grudnia 2018 nie było wtórnych minimów).