k(NO)w FUTURE

Kiedy pęknie bańka na rynku nieruchomości w Niemczech?

We wczorajszym filmiku (“99 Hausballons?“) przyglądałem się wskaźnikom banku UBS opracowanym jako narzędzie pomagające oszacować ryzyko formowaniu się na poszczególnych rynkach nieruchomości spekulacyjnych “baniek”. Wnioski były dwa: warszawski rynek nieruchomości nie osiągnął jeszcze poziomów, które sugerowałyby – w metodologii UBS – duże ryzyko powstawania niemożliwej do utrzymania na dłuższą metę spekulacyjnej “bańki”, natomiast takie ryzyko już powstało w Niemczech a dokładnie w Monachium i Frankfurcie, dla których UBS udostępnia swe wskaźniki.

Spróbujmy dziś oszacować termin szczytu hossy na niemieckim rynku nieruchomości porównując ścieżkę ich cen w okresie od dołka z III kw. 2008 do tych poprzedzających słynne kryzysy na rynkach nieruchomości w Japonii po 1980 roku i w USA po 2006 roku.

Powered by macrobond.com

Wniosek jest prosty. Nieruchomości mieszkalne w Niemczech należy sprzedać w okolicach I kw. 2022.

To wcześniejsza data niż ta sugerowana przez śledzony tu przeze mnie od dawna cykl Kuznetsa na OECD-owskim wykresie realnych cen nieruchomości w krajach rozwiniętych.

Powered by macrobond.com

Jak widać powyżej tu bowiem szacunkowym terminem uformowania przedkryzysowego szczytu jest IV kw. 2023., a więc data o 7 kwartałów późniejsza niż ta, którą uzyskałem za pomocą poprzedniego rozumowania.

Oczywiście ani jednak ani drugiej daty nie należy traktować zbyt dosłownie. Z mojego punktu widzenia obie jednak oznaczają, że następna cykliczna bessa na rynkach akcji w ramach cyklu Kitchina nie będzie miała jeszcze charakteru tej z lat 1972-1974, 1990-1992 czy 2007-2009, to znaczy nie będzie powiązana z kryzysem na rynku nieruchomości. Kolejna kitchinowa bessa powinna się rozegrać w latach 2021-2022. Wydaje się, że to zbyt wcześnie by miało to związek z kolejnym załamaniem rynku nieruchomości na świecie, którego początek wyszedł jedną metodą w I kw. 2022, a drugą w IV kw. 2023.

Jeśli przyjąć takie założenie, to następne cykliczna hossa na GPW, która – zakładając kitchinową regularność powinna rozegrać się w latach 2022-2023/4 byłaby nieco podobno w swoim charakterze do tej z lat 2005-2007, która rozegrała się w okresie formowana poprzedniego szczytu cen na globalnym rynku nieruchomości w ramach cyklu Kuznetsa.

Podsumowanie: porównanie obecnej hossy na niemieckim rynku nieruchomości do tych w Japonii od 1977 roku i USA od 1993 roku sugeruje szczyt cen nieruchomości w Niemczech w okolicach I kw. 2022.