k(NO)w FUTURE

Ostatnia słabość dolara w kontekście cyklu Kuznetsa

Trzy miesiące temu pokazywałem w tym miejscu łatwy do zdefiniowania sygnał na EUR/USD. Za pomocą dwu prostych warunków:

  1. EUR/USD najwyżej od 28 miesięcy
  2. 4-letnie minimum EUR/USD równe jego 16-letniemu minimum

… można uzyskać w okresie minionych 5 lat 3 sygnały (w grudniu 1985, czerwcu 2002 oraz sierpniu 2020):

Powered by macrobond.com

Ostatnia słabość dolara względem euro prowokuje do zastanawiania się, czy rzeczywiście weszliśmy już w trwałą fazę deprecjacji amerykańskiej waluty w ramach cyklu Kuznetsa analogiczną do tych z lat 1985-1992 i 2000-2008, czy też po drodze czekają nas jeszcze jakieś niespodzianki.

Jest to ważne o tyle, że w przeszłości słabość dolara była jednym z podstawowych czynników pobudzających do życia rynki surowców, a zatem i siłę rynków “wschodzących” takich jak nasz.

Jeśli kreski na powyższym obrazku narysujemy trochę inaczej:

Powered by macrobond.com

… to zobaczymy, że pomiędzy momentami wybijania się EUR/USD z formacji szczytowych w powiedzmy maju 1981, marcu 1997 oraz styczniu 2015 a opisanymi wyżej sygnałami sprzedaży dolara względem euro z grudnia 1985, czerwca 2002 oraz sierpnia 2020 upływało odpowiednio 4 lata i 7 miesięcy, 5 lat i 3 miesiące oraz 5 lat i 7 miesięcy. To byłby argument za tym, że rzeczywiście weszliśmy już w inflacyjną – złą dla dolara, dobrą dla surowców i EM – fazę cyklu Kuznetsa.

Nie do końca czuję się komfortowo z tym wnioskiem, bo po pierwsze rozmiary formacji “głowy z ramionami” na EUR/USD z lat 2003-2014 nie zostały zrealizowane, po drugie do dołka cen akcji w ramach “deccennial pattern” zostało nam jeszcze ponad 1,5 roku i po trzecie faza spadkowa EUR/USD z lat 2008-2014 poprzedzająca wybicie z formacji szczytowej w dół trwała 6,5 roku, co można interpretować, że jej kontynuacja “po drugiej stronie lustra” też powinna tyle trwać (czyli zakończy się dopiero w 2021 roku).

Ale nawet, jeśli w przyszłym roku dolar jeszcze raz zdołałbym błysnąć złotym zębem strasząc w ten sposób EM, to myślę, że w ramach obecnego cyklu Kuznetsa, to byłby już jego ostatni zryw.

Podsumowanie: ostatnia słabość dolara na razie potwierdza sygnał słabości amerykańskiej waluty w ramach cyklu Kuznetsa opisany w sierpniu br.