k(NO)w FUTURE

Dołki stopy bezrobocia w USA a S&P 500

Ku mojemu zaskoczeniu wysokość stopy bezrobocia w USA spadła we wrześniu spadła do nowego cyklicznego minimum z zarazem najniższego poziomu od 1969 roku (3,5 proc.). 50 lat temu dołek tego wskaźnika wypadł na poziomie 3,4 proc. Stopa bezrobocia była niżej w pierwszej połowie lat 50-tych – wtedy ustanowiła dołek na poziomie 2,5 proc.

Oczywiście nie ma żadnej gwarancji, że stopa bezrobocia w USA nie spadnie dalej. Ale możemy powtórzyć zabawę z ubiegłego roku (patrz “Zachowanie S&P 500 wokół cyklicznych dołków stopy bezrobocia“) i zrobić sobie nową projekcję opartą na założeniu, że dalsza ścieżka S&P 500 będzie podobna do wypadkowej zachowania indeksu wokół poprzednich minimów stopy bezrobocia z okresu minionego półwiecza czyli dołków z maja 2007, kwietnia 2000, marca 1989, maja 1979, października 1973 oraz maja 1969. Efekt poniżej:

Innymi słowy nawet zakładając pesymistyczny scenariuszy, w którym od tej pory stopa bezrobocia w USA będzie już tylko rosła, otrzymujemy trajektorię cen akcji, która rośnie – siłą rozpędu – jeszcze przez 4 miesiące.

Tak było ostatnio w 2007 roku, kiedy S&P 500 ustanowił ostateczny szczyt przed początkiem Wielkiej Bessy w październiku 2007, a więc w 5 miesięcy po zakończeniu formowania cyklicznego minimum stopy bezrobocia. Również w 2000 roku wtórny szczyt S&P 500 wypadł na początku września a więc 5 miesięcy po dołku stopy bezrobocia.

Ale oczywiście nie jest to jakaś uniwersalna reguła – w 1969 roku i w 1973 roku indeks zaczynał spadać jeszcze przed ustanowieniem cyklicznego minimum przez stopę bezrobocia.

Można jedynie mówić o pewnej tendencji, która została zilustrowana na powyższym obrazku.

Podsumowanie: we wrześniu stopa bezrobocia w USA spadła do nowego cyklicznego minimum (3,5 proc.). Projekcja wartości S&P 500 uzyskana przez uśrednienie ścieżek indeksu wokół 6 poprzednich cyklicznych dołków stopy bezrobocia w ramach cyklu Juglara rośnie do lutego 2020 nawet przy pesymistycznym założeniu, że stopa bezrobocia już teraz rozpoczęła cykliczny wzrost (które to założenie może się przecież okazać fałszywe).