k(NO)w FUTURE

Sentymentalny impas

Jak co czwartek dziś rano poznaliśmy wyniki sondażu przeprowadzanego co tydzień wśród swoich członków przez AAII (“American Association of Individual Investors”). Niestety jego wyniki są trudne do interpretacji. Saldo “byków” i “niedźwiedzi” wzrosło w tym tygodniu do najwyższego poziomu od drugiej dekady listopada (+30,3 pkt.proc.).

Powered by macrobond.com

Z “kontrariańskiego” punktu widzenia to niby negatywny dla akcji sygnał, ale pamiętajmy, że gdy poprzednio w połowie listopada nastroje indywidualnych inwestorów były tak dobre jak teraz, akcje – po wrześniowym i październikowym “straszeniu” – już rosły.

Gdyby saldo “byków” i “niedźwiedzi” przekroczyło powiedzmy poziom +38 pkt. to można by uznać, że otrzymaliśmy ostrzeżenie przed zbliżającym się końcem “kitchinowej” hossy takie jak w grudniu 2010 (szczyt S&P 500 kwiecień 2011), listopadzie 2014 (szczyt maj 2015) oraz styczniu 2018 (szczyt styczeń 2018/wrzesień 2018). Ale taki sygnał też nie padł.

Podobnie było u nas. Gdyby saldo INI Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych spadło tak jak w marcu czy październiku ub.r. w okolice np. -23 pkt. proc. można by zaryzykować “kontrariańskie” ogłoszenie świetnego momentu na spekulacyjne zakupy akcji. Ale po obiegującym spadku sprzed tygodnia do +0,6 pkt. proc. (“Ciągle za mało pesymizmu“) w tym tygodniu nastroje krajowych inwestorów indywidualnych się znowu lekko poprawiły (+6,8 proc.), co z historycznego punktu widzenia niestety nie pozwala na ryzykowanie jakichś bardziej optymistycznych oczekiwań odnośnie rynku akcji.

Powered by macrobond.com

Podsumowanie: zarówno w USA jak i w Polsce indywidualni inwestorzy ciągle pozostają optymistami.