Zachowanie WIG-u 20 w tym roku nieco przypomina ubiegłoroczne: styczniowy szczyt, słabość do marca, wzrost do czerwca i konsolidacja w wąskim zakresie trwająca do sierpnia.
Gdyby ten wzorzec się miał powtórzyć w tym roku to poważniejszy spadek trwający do sezonowego dołka w okolicach Wszystkich Świętych powinien rozpocząć się w przyszłym tygodniu.
Podsumowanie: trwająca od czerwca na WIG-u 20 konsolidacja i dywergencja na MACD bardzo przypomina sytuację sprzed dokładnie roku.
Komentarze
@WB
Na rysunku nie był Pan zaznaczył jeszcze jednej konsolidacji, ze stycznia – kwietnia. :))
Od stycznia do kwietnia nie ma dywergencji.
Jak to jest możliwe że skutecznie wybierasz projekty krypto bedac tak nieprecyzyjnym?
Co słychać w polskiej gospodarce?
https://youtu.be/tlkIxEu33t0?list=PLBY60jWixs5DaRCnOzDtKxRNL6WPjNtsI
Tym razem może być inaczej ponieważ PLN był wówczas na średnioterminowym szczycie zaś teraz jest odwrotnie-PLN jest w okolicy dołka.
@Wider
Przedwczoraj pisałem, że korekta est troszkę za płytka. No i troszkę się pogłębiła i odjeżdżamy.
//Zapnij pasy Dorotko i pożegnaj się z Kansas.//
:))
https://www.mql5.com/en/charts/14414512/btcusd-d1-techcraft-ltd
Obserwowane przeze mnie projekty nie potwierdzają tego wzrostu.
Ale jeśli faktycznie, to trudno.
Trzeba będzie się pogodzić z zyskiem LTC i MATIC na mniejszym wolumenie.
Krypto to rynek always win 😉
Bo niektóre odpoczywają, czekając na nowe poziomy flagowców, jak np. lalunia.:))
Chciałbym mieć stream Twojej reakcji gdy nadejdzie dzień kary za chciwość.
My mówimy o kilkudziesięciu osobach, co do których są procedury, żeby ich sprawdzić. A w kwestii statystyki, jeśli chodzi o tamten rejon świata, to w 2020 r. rząd PiS wydał zezwolenia dla obywateli z krajów:
Indie – 8,1 tys.
Filipiny – 7,3 tys.
Nepal – 5,7 tys.
Uzbekistan – 5,8 tys.
Indonezja – 3,8 tys.
Kazachstan – 2,4 tys.
Tadżykistan – 1,1 tys.
Pierwsze trzy są z pewnością ok.
Nie wolno wpuścić żadnego, bo to est wojna hybrydowa z ruskimi szachistami.
Trzeba z ruskimi usiąść i porozmawiać o ruchu bezwizowem z Królewcem i od razu skończy się problem na granicy z Białorusią.
Żadnego z tych na granicy.
Chyba pierwszy raz rynek wyprzedził szczytową prognozę Pana Wociecha. O dobry tydzień. Zwykle opóźniał się o parę…godzin
Rynek się opóźniał, nie Arcymistrz
Mnie wciąż razi w oczy podobieństwo między strukturami budowanymi między:
28 maja – teraz (59 sesji)
a
28 kwietnia – wcześniejsze (jak dotąd bo wciąż są zgrane!) 4 miesiące
Mam wrażenie, że od 28 maja ktoś puścił w tył ticker dla W20. Płyta gra teraz wolniej. Wachania są mniejsze, ale rytm wybijany jest dokładnie ten sam!
Teraz jesteśmy w sesjach z tygodnia 28 grudnia – 5 stycznia. To nie apteka, ale wynika z tego, że:
– szczyt-szczyt już był (osobiście bardzo mi to nie pasuje)
– po dwóch-trzech sesjach uspokojenia będzie tydzień w dół na poziomy 2180
– potem dwa tygodnie w górę na poziomy 2260 (po gołębich głosach z Jackson Hole?)
– a potem to już z górki na pazurki… (po wrzesień jednak ostatecznie przyniesie Tapering?)
Zupełnie jakbyśmy odgrywali wstecz scenariusz euforii szczepionkowej z jesieni.
Wtedy listopadowa dzida do góry poszła na bazie entuzjazmu z pojawienia się szczepionki. Teraz (październikowa?) zwała pożywi się rozczarowaniem bezskutecznością szczpień wobec Delty, albo innego wariantu.
A festiwal piosenki w Sopocie oglądaliście w TVN? Przecież to raczej festiwal POkrzywdzonych. Tego się oglądać nie dało. Co chwila dygresje POlityczne. Sami POkrzywdzeni. TVN zszedł na psy a witają w wolnych mediach.
————————–
Nie oglądałem ale postawię 100 zł na to, że te ewentualne dygresje polityczne nie były reżyserowane. Każda stacja ma swoich odbiorców i dostosowuje się do ich poziomu. (nawet Guy zapewne przyzna, że poziom ” W tyle wizji” odstaje od “Szkła…”) Ja nie cierpię oglądać Jakimowicza, Ogórek ( tej to tylko słuchać nie lubię : ), Rachonią a szczególnie bezczelnego Kłeczka
Wg mnie hossę zakończył WiG Banki i czeka na sygnał do spadków. Moim zdaniem ten indeks jest bardzo słaby. Jeżeli niebawem nie wejdzie w bessę to będzie oznaczało marazm na W20 aż do jesieni.
„Silny kraj nie boi się grupki ludzi uciekających przed wojną i koczujących na pograniczu. Chrześcijański kraj zamiast deklaracji wiary, oferuje dach nad głową i pożywienie. Chrystus mówi: cokolwiek uczyniliście jednemu z moich sióstr i braci, mnieście uczynili” – skomentował biskup Jerzy Samiec, hierarcha Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, w poście zamieszczonym w mediach społecznościowych.
——————-
Do tej sytuacji mam ambiwalentny stosunek. Z jednej strony współczucie a z drugiej podzielam opinię jaką wczoraj w wywiadzie wyraził Bosak; jak przyjmiemy z otwartymi ramionami tych to na drugi dzień będzie ich kilka razy tyle.
Temat zastępczy TVN, uchodźcy, macice – zawsze wyskakują wtedy gdy wprowadzają kolejne próby zniewolenia, segregacji, przymusu.
Kiedy naród odkryje zasady tego teatru ?
PS> Pozdrów syna 😉
Łukaszenka dostaje 10 tys$ za jedną głowę imigranta, których przerzuca na granicę Polski, Litwy i Łotwy.
Polskie Państwo ma obowiązek zabezpieczyć granicę a banda debili z opozycji robi happening dając pretekst interwencji białoruskich służb.
To wszystko przy wsparciu propagandowym koncernu medialnego wsi24.
Służby Litewskie właśnie ujawniły nagrnia jak Białoruskie służby kręcą ustawiane fejk filmiki rzekomo z drastycznymi scenami, które mają na celu wprowadzić w błąd międzynarodowe organizacje humanitarne.
Wsi24 wespół z dyżurnymi propagandystami kleją przekaz dla lemingów a tu dyskusje o chrześcijańskich wartościach.
W Der Onet na pierwszej stronie historia o kocie, który przeszedł 3 dni za swoimi właścicielami 5 tys. km. Takie pranie mózgu to juz jest chyba brak szacunku dla lemingów :))
A ci POkrzywdzeni kretyni, którzy tam na granicy robią cyrki, biorą udział w wojnie hubrydowej przeciw Polsce, no ale w tym akurat nie ma nic dziwnego.
Ale tego lemingi nie POjmują.
@ mac
Jeszcze coś o D; zauważyłeś chyba, że on często “pod prąd” się porusza ?
//nawet Guy zapewne przyzna, że poziom ” W tyle wizji” odstaje od „Szkła…//
Nie jestem kompetentny, nie znam żadnego z tych programów i nie zamierzam. Z polityki oglądam tylko co tydzień Otokę i czasem Ziemkiewicza, rzadko Stasia kataryniarza.
Poziomem satyrycznym przebija wszystkich Geuleiter.
“Chcą nas orżnąć” krzyczał do grupy gapiów. A widząc uśmiechnięte gęby i brak zrozumienia-“lasy już wycinają”.
A na to człowieczek w mundurze leśnika: “wycinka lasów zaplanowana jeszcze przez rząd popsl nie została jeszcze w pełni zrealizowana”.
Kabaret
No i na deser: “wszyscy mają większy czy większy problem, tak jak spójrzcie na siebie: kto lubi opowiadać co schował w skarpecie, ile ma na koncie”.
Okrzyki gapiów: “Nowak, Nowak”.
No to się dowiedział?
Czysta edukacja.
Albo to: “wycinają lasy pod produkcję Izery”
A na to człowiek z Jaworzna:”Na tym pokopalnianym, kamienistym gruncie nawet chwasty nie rosną a co dopiero lasy”.
Cyrk.
Szczerze nie przeglądałem korelacji, już w zeszłym roku pisałem, że brakowało mi jeszcze jednej fali impulsowej do zakończenia całej struktury falowej na Panu D. W końcu to nastąpiło.
Nie zakładam, że muszę złapać coś w samym szczycie więc buduje sobie pozycję S etapami. Na razie 4 dni dokładałem obecnie czekam, pójdą jeszcze raz w górę dołożę nie pójdą zarobię na tym co mam obecnie. Tak czy owak chcę na tym regularnie pograć przez całą bessę, która prędzej niż później nadejdzie (casus CDR-a). Myślę, że do jesieni przyszłego roku zobaczymy 1-kę z przodu, mnie się nie spieszy. Na razie mam plan na pierwszy zjazd tegoroczny razem z US potem się zobaczy co dalej 🙂
1xxx na WIG20? Ok ale pytanie czy bliżej 15xx czy 19xx :)))
KOnsultant pisałęm o Panu D ;))
co duch powie o spx które na 4444 prawie bezkarnie się zowie? czy mak persona może zjeść burgera jak się teraz rzeź dokona?
Duchu
Jak mozna zakladac besse przy inflacji 5% stopach 0 % w bankach oraz ogromnym dodruku pieniadza. Gdzie Ci ludzie maja isc z tymi coraz mniej wartymi pieniedzmi. Mozesz mi to wytlumaczyc?
Ciekawa sytuacja jest na OPL a w zasadzie na FOPL. LOP odpowiada 6,5 mln akcji i jest kilkukrotnie większy od dziennego (dzisiejszego) obrotu na kasowym. Ewentualny “szortskłiz” może być widowiskowy
Kto liczył na większą zwałę u Jankesa może się zawieść – jak widać hossa ma się dobrze:
https://zapodaj.net/d7ea6c7fc2cb9.jpg.html
A w tym całym cyrku, który robi wsi24 i der Onet rękami pożytecznych funkcjonariuszy porządku publicznego,, nikt nie pisnął pary że Blinken i Lapid przesłali uzgodnioną notę dyplomatyczną w sprawie wiadomojakiej do Morawieckiego.
Czytając wywody elitarnej grupy komentatorów na tym blogu można sądzić że to miejsce w sieci służy do jednego celu czyli propagowania słusznej prawdy o świecie.
Chyba nikt normalny nie inwestuje pieniędzy na giełdzie czego dowodem jest sam twórca tych analiz dla ubogich:)
Na giełdzie jak na giełdzie, ale na krypto jak najbardziey.:)))
Co wybiorą to się zagra – jak na razie obowiązuje L:
https://zapodaj.net/6eb868c99cdb0.jpg.html
@Xiądz Sumadartson
A Ty, wielebny zakupiłeś już kryptokonie, czy ”z gęby cholewa”, nie przymierzając?
14 dni już albowiem bitkoń przebywa powyżej 43k.
Tow.Fijołks i pisocjaliści
Jak można prowadzić poważna dyplomację , jeśli angazuje sie do tejże jak niżej . Efekty są – np .jedynym naszym sąsiadem z którym nie jesteśmy skłóceni to Morze Bałtyckie
Dodam ,że od minstra MSZ do dyrektorów w tymże nie ma zawodowych dyplomatów !!!!!
“Mateusz, zgodnie z prośbą, bardzo chętnie włączyłbym się w prace nad ustawą o służbie cywilnej w zakresie, w jakim dotyczy ona mojego resortu. Mamy prawie gotowy projekt ustawy o służbie zagranicznej, której celem jest m.in. stworzenie dodatkowej ścieżki naboru ludzi do dyplomacji”.
Wiceminister nie jest bowiem zadowolony z obecnych kadr, które są “skażone” m.in wykształceniem uniwersyteckim. Proponuje więc, by zatrudniano: “Nie tylko tak jak dotąd, czyli: absolwenci uniwersytetów (ideowo na tych uniwersytetach ukształtowani i raczej nam w większości niechętni), Akademia Dyplomatyczna (dodatkowe 1,5-2 lata procedur, nauki, staży, egzaminów) i dopiero wejście do dyplomacji”. I choć “ta ścieżka [czyli uniwersytety i akademia dyplomatyczna] oczywiście by została”, to “także potrzebna jest ścieżka alternatywna: zatrudnianie dobrych, zaufanych ludzi z wolnego rynku, mających już pewne doświadczenie, oczywiście spełniających merytoryczne kryteria (zwłaszcza język) – ale bez konieczności przechodzenia na początku długotrwałych szkoleń i naborów. Te szkolenia oni mogą spokojnie odbyć w ciągu pierwszych 2-3 lat pracy”.
To jest horrendum !!!!!!!!!!!!!!!!!
“abyśmy taką ścieżkę mogli wprowadzić, potrzebne jest dodanie w ustawie o służbie cywilnej pewnego wyjątku, który pozwoli nam na większą swobodę w zatrudnianiu ludzi, żeby nie wpadali w reżimy konkursowe służby cywilnej”.
Jest to mail niejakiego Jabłońskiego z MSZ do Mateusza M .
To jest najlepsze
“Gdy procedowano te przepisy, największy sprzeciw budziła sprawa obniżenia kryteriów: znajomości co najmniej dwóch języków obcych i posiadania wyższego wykształcenia przez kandydata na ambasadora. Ta zmiana też przeszła” .
Czyli jak powiedział Lenin – kucharka może rządzić państwem . To juz nawet nie są pisocjaliści , zwykłe mentalne postkomuchy .
Ależ wy tow. DarQueen jesteście oblatani w mailach.
Ale chyba mało się orientujecie w dziedzinie tej, albowiem cały resort ten, któren zaprzepaścił wszystkie szanse ostatnich 30 lat zatrudniał cały czas pierwszorzędnych fachowców albo WSIarzy, albo ludzi drogiego Bronisława.:))
Dobrze, że pozostawiacie w dmyśle waszego faworyta, któren z pewnością rozwiązałby wszystkie problemy na zasadzie po co lotnisko pod Warszawą jak est pod Berlinem.
Milczenie złotem est.
A propos, działacie coś na rynku tem?
Zwiększyłem ekspozycje na sektor rozrywkowy o 100 % – branża soft – porno – mam 2 kochanki . Poza tym bz
portfel emerytalny akcje 50 %
złoto
srebro
frank szwajcarski
jen
norweska korona – tutaj nie ukrywam lekkie zaniepokojenie
brytyjski funt
kolejność nie jest przypadkowa
wykres chf – ciekawy . Czy tam czasami też RGR
https://drive.google.com/file/d/12-k3POnLDDVHo_nvvg3PWGbupZ77VZ2D/view?usp=sharing
jen wykres z 14,30
https://drive.google.com/file/d/15mqmzE12QHAMLkjHXpjhAQGiSHk9k2gx/view?usp=sharing
nok
https://drive.google.com/file/d/1eLjP6MO8Fbw5IzxM6l9wQckkverfpgLI/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1RpIcek_WVN1MfUDaowqX-QQijD6CNPrw/view?usp=sharing
No nie wiem, tow. DarQueen, czy trochę nie koloryzujecie z tem przemysłem na ”p”.
Dwie ”kochanki” łatwo zgadnąć, Justyna Pochanke i Katarzyna Kolenda Zaleska, niebieska poświata, jasna sprawa.
Ale nie zakładałbym się, że one też jako i wy, niebinarne i nie mogące zdecydować, czy atrybut na ”c” czy na ”h” you know.
A czemuż to nie macie najlepszego aktywa, krypto?
Zamierzacie żyć tysiąc lat, aby dojść do sensownej stopy zwrotu?
@Nadlord Guy Fawkes.
Ciekawi mnie zaczemu Waszmość Księdzem grzesznego szlachcica tytułować raczy, gdy ja się do zakonu nadaję jak nie przymierzając lis do kurnika, albo raczej kogut, co to żadnej kokoszce nie przepuści.
Krypty nie nabyłem robiąc z gęby cholewę albowiem znacznie lepszą spekulacyję los zesłać raczył. Owyż handlarzyna złotem któren przy 6 zetach w cztery lata zyskiem swoją wartość spłacał tak szalenie złotem obracać zaczął, że przy 110 zetach podobnież 4letnim zyskiem swą wartość na koniec roku spłacać powinien.
Co lepiej nabyć? Kryptę czy pałac szczerozłoty, któren co 2 roki wartość zdwunastokratnia wraz z czynszem za wynajem (zysk netto)? No i niebawem dodatkowo prawie 10 % dywidendy na papier do sakwy wpaść raczy.
Kryptę zostawię sobie do kupna na koniec młodości, która oby trwała wiecznie.
Nie zaprzątajmy sobie gołowy celibatem, któren historycznie czasem est a czasem nie est.
Co do tej fabryki złota, to może ja też się zastanowię, MNS bodajże?
Aleć ona wysoko przebywa, 40-krotnie cenę zwiększywszy w przeciągu lat trzech.
https://www.tradingview.com/x/gmNNYFbk/
No nieee wiem, może poszukam innych fabryk na szerokim świecie.
C/Z decyduje o wartości a nie nominał. 7 było przy 7 zeta za papier. 7 jest przy 117 zeta. Jak nie postradają zmysłów, da Pan że i przy 1007 zeta wskaźnik C/Z poniżej 10 się opuści.
A jużci. Z kiem bym nie gadał, czy to włościanin czy plebejusz, każden urzeczony pałacem szczerozłotem a dwóch nawet weszło koło setki, zanim jeszcze dywidenda niespodzianie podwyższoną została i zysk a zwłaszcza obrót za 2q zadziwił.
Correct. Pałac swą wartość co dwa roki rzecz jasna zdwudziestokratnia a nie jeno zdwunastokratnia. Trudna ta nasza mowa ojczysta. Uże łuczsze po ruski goworić, jakbyś Waszmość potrzebował tłumacza do pertraktacji ze swoim faworytem
we trzech już piszecie, znaczy mao Was przecie, pytanie ilu czyta, bo lektura powiedzmy wyśmienita!
A dziękuję, radzę sobie z językami niezgorzej, może nie tak jak Rafau, ale lepiej nie potrzeba.
Jeden tylko francuski język rad bym jeszcze poznać.
Nic prostszego. Trza Francuza do agencyi zaprosić i przez dziurkę od klucza podejrzeć jak to się robi?
Rzeczywiście, dla mnie świat est znacznie bardziej skomplikowany, niż dla Xiędza.:))
@@
WSJ: Biden zepsuł NATO.
https://wgospodarce.pl/informacje/100286-wall-street-journal-biden-zepsul-nato
……………………………………………………………….
Wojna hybrydowa:
https://www.youtube.com/watch?v=WPDyuRuS9v4
W krolewskiej grze gdy przeciwnik zbyt mocno dociska nie szkoda kilka pionków a nawet figurę poświęcić by przeciwnik tyły odsłonił i na otwrtą wojaczkę ruszyć wreszcie raczył. Wtenczas łatwiej go Hetmanem z wież mocarnych w knieje popędzić i do kapitulacji zmusić. Pan wie co robi. Dałświatu lichego prezydenta w czasie II WŚ aby rozochoconego czarta z powrotem do piekieł popędzić, przysposobił podobnież i na III WŚ
PKOBP nadal nad wsparciem:
https://zapodaj.net/1c7274125c618.jpg.html
@drqueen
Twoj dziadek był szewcem w przedwojniu i został ambasadorem ze szkoleniem tygodniowym prowadzonym przez NKWD, i sentyment ci wraca, czy po prostu zapomniałeś wziąć afobam?
Z Afganistanu wywieziono 18 tys.
elity czyli lekarzy, prawników, inżynierów, nauczycieli, etc.
Oni są już w USA, Francji, Holandii, Niemczech.
Dyżurne profesory dla ciemniaków na wsi24 wciskają kit ze ci czekają na przyjęcie na granicy białoruskiej. Jachira już tam pojechała po nich.
Agentura wyje, oj będzie ostro.
Korea już w kosmosie
https://www.space24.pl/korea-pld-termin-debiutu-rakiety-nuri-miliardy-usd-na-nowe-plany-kosmiczne
A my wycinamy nasze lasy w górach. Jestem tam co rok ale takich stert drewna przy drodze przed Mszanę nie widziałem…
Nadchodzą bardzo ciężkie czasy dla kryptoszajbusów.
Dzisiejsza akcja stawia mocny znak zapytania, czy hossa będzie kontynuowana w najbliższych miesiącach.
Szkoda, ale poziom chciwości i arogancji kupujących bije na alarm już od dawna.
Z pamiętnika “ducha_natury”
W ostatnią niedzielę byłem na turnieju tenisa stołowego. W przerwach słyszałem tego typu pogawędki:
– ja kupiłem koparkę i kopię 240zeta dziennego zysku, koparka kosztowała 70tyś więc zwróci się w rok
– te małe coiny mają większe wahania jak bitcoin spada o 10% to tamte mogą spaść o 100% albo nawet więcej
– S-ek się nigdy nie bierze – ale ty jesteś hazardzistą
Generalnie jak widać tenisiści stołowi już dawno opanowali sztukę zarabiania na k.walutach.
Towarzystwo odleciało totalnie.
Sam nie wierzę w to co widzę patrząc na 3-miesięczną stopę zwrotu.
To jest chore, a niektórzy się przyzwyczaili i przeszli z tym do porządku dziennego.
Będzie rzeka łez.
Chociaż sam panicznie się boję shortów na krypto.
Na takie dictum, w pamięci mając elonową rakietę powietrze-gleba, wietrzę rychły start rakiety ziemia-kosmos. Chyba przyjdzie danego Nadlordowi słowa dotrzymać i chociaż jakową lichą lecz długą szkapinę kryptokonną osiodłać.
Szacun
Powodzenia.
Trzymam kciuki.
LTC trzymam do 1000, ale będzie to trwało znacznie dłużej niż oczekiwałem.
Jak widać zasrańcy~obsrańcy na tym blogu mają się bardzo dobrze. Typowy zasraniec coś tam przeczyta lub obejrzy i już emocjonalnie pobudzony wali z tym na blog żeby podyskutować z podobnymi do siebie obsrańcami. :)))
Tobie dziadku zawsze się zbiera na epitety fekalne wieczorami.
Nie martw się. Poranna zmiana wymieni pieluchę.
Szansa marna. Wszystkie pampersy wykupi kryptosekta.
toya 20 sierpnia 2021 o 21:11
Nie martw się. Poranna zmiana wymieni pieluchę.
Ha ha, solana już startuje, jutro lalunia zacznie ją gonić i przeganiać:))
Cyklopy zostają na peronie i machają rączętami:))))
https://www.youtube.com/watch?v=1RergWOAFoc
Rozpaczliwie machają rączętami, choć nigdy nie mieliśmy tutaj żyraf, come on!:)))
Fajne jest to że każdy zadowolony.
Te projekty które mnie interesują gryzą glebę, a Twoje pobijają szczyty.
Może faktycznie te Twoje nie będą miały korekty.
Tego Ci życzę.
Chyba dlatego, że ja gram fundamentalnie a Ty spekulacyjnie. Grasz spekulacyjnie, bo nie wierzysz w fundamenty.:))
Chyba trafiłeś w sedno.
Przejechałem się ba fundamentach podczas poprzedniej hossy.
Z wyniku byłem bardzo zadowolony, ale zaleglo mi mnóstwo bezwartosciowych śmieci, które kreowały się na zbawcę świata.
Rzucając pierwsze z brzegu: EOS, IOTA, NEO, Nano, Lisk.
Co to miały być za cuda świata.
Też swego czasu rosły spektakularnie.
Ja poświęciłem sporo czasu na słuchanie różnych fachowych analiz, żeby móc odróżnić projekty wartościowe od fejkowych. Miesiące.
Z tych, które wymieniłeś, iota est dobra, ale nie na ten cykl.
Ruchy projentów fejkowych, czy wtórnych, albo takich, których nie znam, w ogóle mnie nie interesują.
No i AT na tym rynku est inna, nauczyłem się tego w poprzednich fazach hossy.
Dla mnie to wszystko jeden śmietnik z mniej lub bardziej skutecznym PRem, społecznością i hypem.
Jeśli 1 z tych Twoich projektów rzeczywiście wprowadzi coś do ludzkości za 10 lat to będziesz dla mnie crypto madafaka.
No i jeszcze jedna kwestia.
Bardzo wiarygodnie wygląda kreacja świadomego inwestora na rynku, gdy wszystko rośnie jak poje…
Problem polega na tym, że Ty tak bardzo uwierzyłeś w te projekty, tych szamanów o nich opowiadających i swoją tajemną specyficzną i specjalistyczną wiedzę na temat węża przebrzydłego, że jeśli teraz zaczną się spadki o 95% to całkowicie zahibernujesz.
Dalej będziesz słuchał tych dostawców płynności z YT i przecierał oczy przed wykresem.
Dla mnie ciekawe jest tylko jedno- czy będziesz rasowym korzystą i w porę odejdziesz z gotowką bez coinów.
Myślę że jeszcze jest bezpiecznie, bo nawet jak teraz będziemy mieli ostry zjazd, to to jeszcze nie powinien być szczyt hossy.
To Ci może otworzyć oczy przed ostateczną rozgrywką.
Taki jest mój scenariusz, ale może się okazać, że zostałem cyklopem jak ziomuś, co cała hossę na sportach przejechał.
Shortach
wbrew pozorom sporty też mają coś wspólnego z biznesem 😉
https://static.myvimu.com/photo/77/72027723.jpg
Pokerzystą
@@
//Niech okoliczne klauny (Litwa) zobaczą, jak owocna może być współpraca z Chinami.//
https://www.youtube.com/watch?v=cNzFsC_swhA
Goodbye vegetable, hello brother Ixi.:))
Mówiłem że USA realizuje strategie minimalizowania nakładów, ale Chiny to już poszy po bandzie.
Co to za okienko pankracego złapanego w chińskim barze obok Centralnego nagrywane kalkulatorem?
Toya, to co Ty mówisz, to est powtarzanie własnemi słowy amerykańskiej propagandy dla ubogich.
Ładnie się wyuczyłeś, ale ta propaganda i ta gadka, że usiaki będą teraz strzelać spoza horyzontu, czyli z dupy, to jeden wielki czek bez pokrycia.
A na potęgę Chińczyków reagujesz jak murzyn w buszu 50 lat temu na nylonowe pończochy.:)))
DrQuality 20 sierpnia 2021 o 15:22
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć
@DrQuality
“Człowieku gdyby ktokolwiek chcial zrealizować misje samobójczą w Polsce kupiłby
a/ bilet relacji np. Bruksela – Warszawa
b/ zakupił materiały wybuchowe w tejże
c/ żonie zlecil uszycie pasa szachida
d/ zapakował wszystko w plecak
e / wysiadł na Centralnym
f/ wypił kawę i zjadł pączka u Bliklego
g / wyszedł na Nowy Świat i odpalił ładunek
Gdyby to nie było tak przerażające proste , napisałbym ” all rights reserved „”
Prosty to Ty jesteś.
Nie jest tak łatwo zdobyć materiały wybuchowe i przewieźć je za granicę.
Raz że nie są sprzedawane w każdym sklepie
Dwa że jest kontrola na trasach międzynarodowych (na granicy).
Przewóz materiałów wybuchowych nie wchodzi w grę.
Jedyna opcja to zorganizować siatkę terrorystów na miejscu w kraju.
Na dzisiejszą chwilę jest to dla ciapatych nierealne w PL (oby tak zostało).
Nie mają żadnego zaplecza. Są wykrywalni natychmiastowo – od razu rzucają się w oczy.
digesting slowly
1 / zgadzam się , nie mozna kupić materiałów wybuchowych w każdym sklepie – jestem porażony błyskotliwoscia tej frazy . Rada dla terrorystów – nie kupujcie materiałow wybuchowych w sklepie
2/ kontrola na trasach miedzynarodowych – myślałem , że Wy jestescie mentalny komuch , a Wy jeszcze tkwicie fizycznie w tamtym okresie . Wiecie co to jest strefa Schengen ?
3/ są wykrywalni natychmiastowo – macie rację , przeciez nasze służby od razu rozpoznają terrorystę – bedzie ubrany w galabiję , bedzie miał brodę do pasa , turban na głowę i będzie krzyczał “Allah akbhar ” .
Wy to macie senatoską głowę . Przepraszam za mój wpis – to było nieporozumienie .
PS . Tak pro memoriam – kiedy Twoi pradziadkowie skakali po drzewach ” ciapaci ” zajmowali się astronomią , matematyką , medycyną etc , itd
Nie wiem jaką Pan ma głowę, ale wetknięta gdzieś w jakiejs dziurze.
Jeśli zakup takich materiałów to problem i ryzyko, to nikt nie będzie dodatkowo jeszcze ryzykować transportu setki kilometrów gdzieś gdzie nie ma żadnej ochrony i zaplecza.
Teraz są kontrole na wewnętrznych granicach Shengen.
W PL mniejszośc muzułmańska to promil, nie mówiąc o zorganizowanych grupach radykalnych.
W 99,9% wywodzą sie z którejś z grupy imigranckiej.
To oczywiste zę w PL tacy ludzie zwracają na siebie uwagę, nie rozumiem co w tym widzisz dziwnego?
Powiedziałem ciapaci, bo tak są często określani. Gdy taki sie pojawi gdzieś w PL, to cała okolica o tym wie.
Nie interesuje mnie co robili ich przodkowie, mówię o obecnej sytuacji.
@@
https://www.youtube.com/watch?v=QxDRXMWHI3s
Jakiemuś blogowemu zasrańcowi wydaje się że ma mi coś do powiedzenia. To typowe dla takiego obsrańca.
Co się z Tobą dzieje? Kiedyś wpadałeś rzadko ale napisałeś coś konstruktywnego a obecnie wpadasz raz na dwa tygodnie, żeby poobrażać Blogowiczów.
Hello.
To “coś konstruktywnego” to było “koniec balu panno lalu” klepane regularnie przez pierwsze miesiące największej hossy ostatnich 10 lat. Drugi zsumyobdartson normalnie
No to obsrańcu przytocz te moje wpisy, które rzekomo popełniłem w pierwszych miesiącach największej hossy ostatnich 10 lat.
A tak swoja drogą toś Ty chyba nie widział nigdy wykresu wig-u 20. ?
Błyśnij bystrością umysłu i wymień może tych blogowiczów, których rzekomo obraziłem, ale używając ich nicków.
To do ducha.
Lepszego komentarza o Azji srodkowej i konsekwencji Afganistanu nie znajdziecie:
https://m.youtube.com/watch?v=GvBHt8v4QmE
Kanal Leszka Ślazyka o Chinach.
RSI miesięczny na WIG i indeksach zagranicznych pokazuje, że za wcześnie na odtrąbienie hossy
@Wider
//Dla mnie to wszystko jeden śmietnik z mniej lub bardziej skutecznym PRem….//
Ty tego nie rozumiesz, Wider.
Przykładowo, jeżeli jakiś projekt daje Ci kilkanaście % na lokacie, podczas gdy system bankowy oferuje około 1 %, albo nawet minus, w dodatku w warunkach rosnącej inflacji, to znaczy, że ten projekt wart est więcej niż system bankowy. Rozumiesz to?
Gdyby rynek był efektywny, to banki już nie powinny istnieć. To banki obecnie są ”śmietnikiem z mniej lub bardziej skutecznem PRem”
…………………………………………………………………………………………
Nie rozumiesz też ruchów cenowych.
Po pierwsze, mamy do czynienia z rozwijającą się siecią, czyli wzrostem wykładniczem, po drugie, mamy do czynienia z rynkiem globalnem, nie polskiem, nie amerykańskiem, tylko globalnem, na którem są w ogóle inne parametry wszystkiego. Dlatego ”wszystko rośnie jak poje….” Bo płynność est mała, a rynek ogromny.
I dlatego dobry projekt może spaść o 90%, ale i tak będzie wtedy kilka czy kilkadziesiąt razy więcej wart niż w cyklu poprzednim.
Taka specyfika, Wider.:))
Dlatego rażą mnie Twoje wulgarne określenia typu ”badziew”, ”śmietnik” itd. Wynikają przedewszystkiem z ignorancji. Gdybyś ten rynek zrozumiał, to uważałbyś go za błogosławieństwo, jakie normalnie się nie zdarza.
Na tym rynku masz dowolną liczbę apartamentów w Miami w szybkim czasie, tylko trochę wysiłku.
Z tym błogosławieństwem, to trochę przesadziłem.
Chodziło mi o nispotykanie szczęśliwą sposobność spekulacyjną.
ATOM grzeje. Akurat go nie mam tym razem, ale ma go lord Thmoore, więc TKA est do przodu:))
Ostrzegam przed krachem na krypto. Dlaczego? Bo zainteresoealem sie tymi waszymi chainami. Zechcialem cos zrozumiec i zaczalem czytac. Oczywiscue nic nie rozumiem.
Poprzednio jak zaczalem sie przygladac to walnelo. Nie podjalem zadnych dzialan myslac: skoro taki kryptoignorant jak ja sie zaczyna tym interesowac, znaczy ze mania jest u schyłku.
Obecnie drugi raz zaczynam sie interesowac czyli moze byc blisko szczytu.
Z jednej strony mam ochotę Cię uświadomić Guy Fawkes, ale z drugiej żal mi odbierać Ci tę dziecięcą naiwność.
Okres młodzieńczy to zwykle czas beztroski i fantastycznych marzeń.
Przypominasz mi w swoich wypowiedziach o krypto chłopca który uważa że jego pierwszy raz będzie wyjątkowy.
Problem w tym że do finału może dojść zanim rozepniesz spodnie.
Przypominasz mi również siebie z 2017 roku.
Także pięknie mówiłem o wszystkich projektach.
Zdrabnialem ich nazwy i szukałem odpowiedników w sklepach.
Np ciasta ala Oreo nazywały się w Lidlu NEO.
Nie wiem czy dalej są, przestałem kupować gdy kurs spadł z 200 do 20.
Później już nie śledziłem ani ciastek, ani kursu.
Jak widać, teoria o wywindowaniu kursu tak wysoko, że po korekcie będzie powyżej poziomów z poprzedniego cyklu to brednie.
W pojedynczych przypadkach może się tak wydarzyć, ale taka selekcja uda się tylko Tobie.
Flirtuje dzisiaj z ALICE, ale nie wiąże z nią przyszłości.
Zmieniłem moje relacje względem ponetnych kobiecych imion na rynku krypto.
Teraz traktuje je jak sprośne pseudonimy ekskluzywnych dziw…
Dziś jest nam dobrze razem, ale jeden fałszywy ruch i jutro zostanie zakopana głęboko w historii transakcji.
Coś co mi daje 10% zysku rocznie, ale może spaść w międzyczasie 95%, przypomina mi przygodę z Bangkoku.
Piękne nogi miała, biust jak lubię, tylko ten namiot pod pepkiem się nie zgadzał.
Ja na takie bolce bardzo uważam, bo na kryptośmietniku jest ich więcej niz w Tajlandii.
Lordzie Wider, ależ … trywialnie to ująłeś.
Możesz sobie porównać z hossą dotcomów. Jaki ułamek promila projektów stał się FANGiem? Ale wiele dotcomów miało swoje 5 minut.
Tu est jeszcze bardziej wolny rynek bez kontroli i regulacji. I właśnie dlatego est to takie … fajowe.:))
Nie chce mi się wchodzić już w arcana. Nikogo do niczego nie namawiam
Nasze strategie się różnią. Myślę, że obie mają swoje zakresy zyskowności. Ale nie zgadzam się z Twoim negacjonizmem.
70
Im prościej tym lepiej.
Jest zysk, albo strata.
Większość moich znajomych którzy weszli w czasie poprzedniej hossy, a następnie ani nie wyszli ani nie dokupili, obecnie wciąż są poniżej ATH salda rachunku.
Instrument to instrument, a nie religia.
Uważaj na bolca.
Nie wchodzi się na górce w byle co. Na wszystkich rynkach byliby poniżej.
Około 8 września opylę lalunię, jeśli zobaczę cenę bliską 70 dolcze.:))
A później zastanowię się co dalej.
Idę wypić zdrowie ALICE.
To jedna z tych, które więcej dają niż biorą.
Dobrze ją odżywiaj, temi ciasteczkami.
https://www.youtube.com/watch?v=UxsHkI0-dPM
Witam Gospodarza i Blogowiczów,
Czytam Pana bloga coś około 10-ciu lat (z przerwami). Ostatnio stał się moją lekturą w drodze do i z pracy. Często mogłem znaleźć tu inspiracje do jakiegoś spekulacji lub inwestycji. Choć ostatnio strasznie tu dużo polityki.
Ażeby nie przychodzić z pustymi rękami i skierować dyskurs na właściwe tory mam oto taką obserwację odnośnie wpisu:
https://stooq.pl/mol/?id=20872
https://zapodaj.net/ed8a28b36fcd4.png.html
Jak pańskim zdaniem , Panie Wojtku, rozwinie się sytuacja na KGHM ?
Ciekawe. ?
Ja czekam na 178-180 na KGH i podejme dycyzje o shorcie.
Kurs KGHM silnie zależny od miedzi która odbiła od średniej 200 ale znajduje sie poniżej średniej 50, jeżeli to już zmiana trendu to opór jest na 348 więc krótkoterminowo powinno chwile odbić.
https://stooq.pl/q/a2/?s=hg.f&i=d&t=c&a=lg&z=274&ft=20201130&l=0&d=1&ch=0&f=1<=57&r=0&o=1
edit: opór 448
@Pc39442
@Neptun
To by się pokrywało z tym RGR na miedzi.
https://zapodaj.net/8e51bd49fc4c3.png.html
Taki scenariusz możliwy, wtedy też ropa odbija od 60,5$ a dolar się lekko osłabia. Żeby czerwona strzała, z grafiki, spełniła się to dolar po lekkim osłabieniu dobija do 4 zł albo więcej i następuje zwała zgodnie z tym co napisałeś, czy tak będzie to rynek wyjaśni. Ja surowce wejdą w trend spadkowy to potem należy czekać aż akcje wykonają taki sam ruch.
Zgadza się. I wszystko wskazuje, że edek w dół, dolar do góry.
https://zapodaj.net/0403262007c46.png.html
https://zapodaj.net/694a6f939e046.png.html
“podczaszy1 21 sierpnia 2021 o 16:26Odpowiedz
Błyśnij bystrością umysłu i wymień może tych blogowiczów, których rzekomo obraziłem”
NIe chce mi się szukać ale wrzucasz od obejsrańców, obstrańców i zasrańców. Pierwszy, drugi raz to było nawet śmieszne ale Ego widać buzuje zdrowo.
To nie ego tylko starość….
raczej słoma w butach 😉
czyli najprościej rzecz ujmując = brak kultury osobistej
Szanowny Panie WB
zwracam się z prośbą aby wytłumaczył Pan, albo ktoś równie mądry, dlaczego INFLACJA ma tak mocny wydźwięk pejoratywny.
Nawet jeśli nie do końca znany jest nam mechanizm działania inflacji, to i tak wiemy, że nie jest ona dobra…… czy na pewno wiemy?
Przecież INFLACJA ma tyle plusów co minusów a moim zdaniem z punktu interesów Państwa, plusów ma o wiele więcej.
Mnie uczono (a uczyli ekonomiści, nie propagandyści) że:
1. postępująca inflacja powoduje wzrost cen towarów i usług oraz utratę siły nabywczej pieniądza.
Ale także:
2. inflacja zmniejsza realne koszty obsługi długu państwa,
3. zwiększa dochody budżetowe,
4. powiększa nominalny poziom PKB.
5. zniechęca do trzymania kasy w skarpetce a tym samym zachęca do inwestycji zarówno przedsiębiorstwa jak i Kowalskiego posiadającego oszczędności. W ten sposób tworzone są nowe miejsca pracy i w ogóle robi się tak zwany “ruch w biznesie”.
W 1989 Polska odziedziczyła dług publiczny po PRL. Pojawił się on za Gierka w latach 70. XX wieku. Jego rozmiary wzrosły w latach 80. na skutek kapitalizacji niezapłaconych odsetek oraz naliczania odsetek karnych przez wierzycieli. W efekcie w 1991 kraj był obciążony długiem odpowiadającym 95 proc. PKB. Ale już w roku 1995 dług sektora instytucji rządowych i samorządowych wynosił tylko 47,6 proc. by w roku 2000 osiągnąć historyczne minimum – 36,5 proc. PKB. Spadek ten wynikał głównie z wysokiej inflacji.
Więcej na ten interesujący temat jest tutaj:
https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/jak-inflacja-wplywa-na-dlug-publiczny/
Wracam do pkt. 1. fakt, inflacja bije po kieszeni Kowalskiego, żeby temu zapobiec jest wzrost płac realnych. Jeżeli inflacja wynosi ~5% a wzrost płac ponad 9% to Kowalscy nie powinni ucierpieć.
No ale gdybyśmy to wytłumaczyli Polakom to czym straszyłaby najgłupsza na świecie opozycja?
Z góry Panu bardzo dziękuję za odpowiedź.
P.S.
Nie moja broszka, wiem,
ale mimo to zaryzykuję bana i w trosce o Pana powiem to – trochę Pan przytył.
Ja codziennie śmigam na rowerku, niewiele to daje, bo szczupła nie jestem,
ale zawsze to coś, przynajmniej mam świadomość, że “staram się”
.
Przeczytałem
jedno zdanie zmieniam,
przecież to jest nie tylko w interesie państwa.
Zdanie powinno brzmieć tak:
“Przecież INFLACJA ma tyle plusów co minusów a moim zdaniem plusów ma o wiele więcej”
W Wenezueli jak na dłoni widać pozytywny wpływ inflacji…
Szkoda się rozpisywać o mechanizmach, które dokładnie są opisane przez ekonomistów,
skoro jak widać ludzie zapamiętują i bez jakiejkolwiek refleksji powtarzają durne hasła i stereotypy…
Porównywanie hiperinflacji do zdrowej gospodarki,
gdzie inflacja na poziomie ~5% rekompensowana jest wzrostem płac na poziomie dwukrotnie wyższym, świadczy o Pana….. nooo nie dokończę zdania z grzeczności.
I tak mój post jest wyjątkowo długi, nie zaznaczyłam, żebyśmy mówiąc o inflacji rozpatrywali sytuację w państwie zdrowym takim jak aktualnie mamy w całej UE, Ameryce, czy Azji, z inflacją 3-8%
Właśnie tak przypuszczałam, że zaczną się popisywać “wyedukowani inaczej”, dlatego na samym początku napisałam:
“zwracam się z prośbą aby wytłumaczył Pan, albo ktoś równie mądry…………..”
Pan wybaczy, pytania nie kierowałam do Pana.
.
Mnie martwią podkrążone oczy u Pana WB, które mogą świadczyć o chronicznym niewyspaniu lub co gorsze niewydolności wątroby. Mam podobne objawy i nie jest to spowodowane brakiem snu stąd moje zmartwienie.
W poniedziałek może być u nas otwarcie luką do góry i podjazd na ostatnią górkę przed większą korektą spadkową.
tak też będzie 😉
WIG20 zapędzony w kozi róg – osobiście widziałbym odbicie od oporu i przełamanie wsparcia, ale jeśli rynek wybierze inny wariant to się nie obrażę tylko podłączę do ruchu:
https://zapodaj.net/2ea749e5148d2.jpg.html
Wielu oczekiwaloby ze ostatni akord hossy na Wig20 bedzie wykonany bez nowych szczytow na Swigu.
Na razie takiej sytuacji nie bylo. To, oraz plaski charakter konsoli na Wig20 zwieksza imho prawdopodobienstwo kontynuacji hossy. Zasieg 2500-2700 do I/IIQ2022 to moj scenariusz bazowy. Porownywanie obecnej sytuacji z ta sprzed roku, kiedy rynek dyskontowal kontynuacje pandemii nie ma sensu.
Przypominam ze Pan WB wieścił banie juz w maju. Skoro przesunal sie o 4-5 miesiecy to moze przesunac o kolejne 5.
Na Wigu20 banki, rafinerie, energetyka lacznie z PGNiG oraz JSW maja dobre perspektywy. Chyba najmniej dobre juz banki jako calosc. Pekao nadal b.dobre. Na reszcie indeksu sie nie znam.
JSW to gniot. Jeśli przy tych cenach węgla i stali spólka ma straty, to ile musi kosztować węgiel, żeby zarobiła . Już ROE na poziomie 2 % przy 5 % inflacji to też strata. Spółka dobrze zarządzana, ale pod rządami Enei w rękach nierządu niewiele może wskórać.
Wiesz kto najwięcej zarobił na gorączce złota w Stanach, sprzedawcy łopat i kilofów. Zamiast lasu lepiej mieć tartak. Dlatego zamiast JSW lepiej wziąć Famur, który ma zyski dobre finanse I może zgarniać zamówienia od kopalń na całym świecie, a ostatnio otwiera biznes OZE i ma zatwierdzony bayback.
Sprostowanie:
ROE dla JSW to -13.
2 % ma LWB.
Tym gorzej dla JSW.
Zbyt piękne , by było prawdziwe ?
https://drive.google.com/file/d/1D2D1B5sbKVqDzWmjCRO6pM3E17RwDOkd/view?usp=sharing
Na “gołym” WIG20 mamy klinik i taką równość falek ===> aż się prosi ruch do dołu:
https://zapodaj.net/aa8930f301286.jpg.html
Na nasdaqu tez byly kliny. Mialo jepnąć jakos w lutym 2020 i miala zaczac sie wielka bessa.
1 / Dziwicie się , że prowadzacy bloga ma podkrążone oczy ? 20 lat niesie kaganek ekonomicznej oświaty , a po 20 lat tej orki czyta na blogu , że
inflacja nie jest taka zła , co wiecej ma tyle zalet że ho , ho . Cieszcie sie ,że WB nie posiwiał .
2 / zastanawia mnie działalność astefaniaka na tym blogu . Czy nie macie uczucia , że wykorzystuje popularność tegoż promując swoje wykłady
i zachęcając czytelników do subskrypcji . Gdyby przed moim biznesem stał kolo , zachecajac do przepisywania się do jego biznesu to moi czeczeńscy ochroniarze pogoniliby go na cztery wiatry . Chyba że , Pan WB ma jakiś układ z astefaniakiem , a to przepraszam .
Macie tow. DarQueen czeczeńskich ochraniarzy? Fiu fiu…
To może macie też coś wspólnego z Kadyrowem (w domyśle Putinem)?
Co do inflacji to muszę wam przyznać trafność, bo nie sposób tego nie zrobić.
Jak może być wyższy PKB dzięki inflacji? Jeżeli inflacja wynosi dajmy na to 5%, a wzrost PKB 4%, no to chyba wzrostu w ogóle nie ma tak czy nie.
Cóż z tego, że statystyka, największe kłamstwo zamydli oczy, skoro przecież wiadomym est, że nie ma darmowych objadów i jeżeli państwo zyska (pozornie, żeby uniknąć pętli i zachować zdolność spłacania długu swoich prawdziwym właścicielom), skoro przecież ktoś musi za to zapłacić.
Jak widać rekreacjonizm (jazda na rowerze) wcale nie dotlenia mózgu.
Panie Guy, dałam lajka, bo lubię Pana żarty.
Pan jest mądry gość i poza WB, głównie do Pana kierowałam to pytanie.
Ale żeby nie potrafił Pan zrozumieć, że inflacja powiększa nominalny poziom PKB,
to tego nie spodziewałam się po Panu.
Proszę uważnie przeczytać artykuł do którego w tamtym poście dałam link.
Panie Guy, inflacja, jest korzystnym instrumentem w rękach mądrego rządu…. i bardzo korzystnym dla Kowalskich o ile potrafi spojrzeć troszkę szerzej aniżeli na cenę kaszanki. Inflacja to nie tabletka na kłopoty, istnieje niebezpieczeństwo, że inflacja wymknie się spod kontroli, dlatego napisałam, że to jest tylko dla mądrych. Nie przypuszczałam, że to trzeba zaznaczyć, do głowy mi nie przyszło, że ktoś wyskoczy z argumentem hiperinflacji…. ja traktuję tutaj obecnych za rozgarniętych ludzi.
Porównanie z tabletką wcale nie jest złe – tabletka może pomóc, ale kilka opakowań tabletek łykniętych na raz na pewno zaszkodzi.
Proszę zapamiętać tę mądrość:
“Deflacja zabije gospodarkę państwa…. ale dzięki Bogu inflacja, ją uzdrowi”
He, he….. widzę, że potrzebny był mój post, nie ważne jakie padną odpowiedzi, ważne, że niektórzy zaczną myśleć.
Tutaj inny artykuł wart przemyślenia:
https://300gospodarka.pl/analizy/wysoka-inflacja-to-nie-zawsze-zla-wiadomosc-tak-budzet-panstwa-moze-na-niej-zyskac
.
Inflacja, deflacja, kryzys, przegrzanie wzrostu, zerwany łańcuch dostaw, bezrobocie, brak pracowników. W zasadzie wszystko to zaliczyłem i zapewniam że stopień osiągniętego szczęścia i dobrobytu zależy WYŁĄCZNIE OD NAS SAMYCH.
Dlatego proszę Pana nie o hossę albo bessę ale o mądrość. Wtenczas otrzymam to o czym marzyć się nawet nie ośmielam.
No jak to Xięże prosisz o mądrość, slkoro nieustannie odkąd pamięć sięga zaklinasz Cedynię, //Trup baronowo, grób baronowo, plajta, klapa, kryzys, krach//
Co za pseudokatolickie …. samozakłamanie:)))
//…stopień osiągniętego szczęścia i dobrobytu zależy WYŁĄCZNIE OD NAS SAMYCH.//
Ha ha, w socyjaliźmie na pewno.
Właśnie na tem polega socyjalizm.:))))
Zawsze. Towarzyszom jeno wydaje się że można każdego uszczęśliwić.
No , Wy Fijołks niczewo nie panimajecie .
” stopień osiągniętego szczęścia i dobrobytu zależy WYŁĄCZNIE OD NAS SAMYCH./ ”
To jest liberalizm . My znajem szto w Moskwie etowo nie izłuczajet .
Tow. DarQueen, wyście też utracili zdolność czytania.
W tekście do którego się odnosicie, zawarłem krwawą ripostę oraz zjadliwą ironię, wobec socyjalizmu i wobec księdza zakłamującego rzeczywistość.
Ale język rosyjski jeszcze pamiętacie, z czasów, kiedyście to przybyli ”spoza gór i rzek”:))
A skoro jesteście tacy starzy, to może rozglądnijcie się za jakąś fajną kamienicą jako ocaleni:))))))
Niczego nie zaklinam Nadmilordzie piramidalny w krypcie. Po prostu od 2000 roku świat dostojnie a nawet częstokroć radośnie zmierza do samozagłady ekonomicznej, politycznej, etycznej. Za dekadę rozpoczniemy ruch w kierunku przeciwpołożnem.
No to ja chyba już nie umiem czytać:))
Ciekawe, czy wszyscy inni czytelnicy bloga też utracili zdolność czytania., czy tylko wszyscy się mylą co do ”prawdziwych” intencyj księżowskich?
“niesie kaganek ekonomicznej oświaty , a po 20 lat tej orki czyta na blogu , że
inflacja nie jest taka zła.”
Dokładnie przez parę lat pisał na okrągło jak nie wychodziły mu projekcje na 100k wig, że warunkiem spełnienia hossy na bananie są niskie stopy i inflacja a reszta anali czekała z wypiekami co kwartał na obniżkę stóp 0,5 jak na jakieś zbawienie.
Wtedy NBP był be i teraz je be. :)))
Zauważyłeś wnusiu NKwudxisty że her Tusk 20h temu na tt dał rozkaz zmiany przekazu dla der Onet i wsi24 w sprawie nachodźców bo się nie opłaca w sondażach?
To Rzesza przestawiła wajchę.
Jełopy Scerba i Joński nie sa zupdejtowani. Oni mysla ze na zachodzie bez zmian od 2015. Bo zachod nigdy ale to nigdy nie moze przyznac ze Polska i Wegry mialy racje. Po prostu wprowadzili wytyczne Polski i Wegier ale po cichutku i Scerbowie znad Wisly nie zauwazyli zmiany madrosci etapu. Sa zdefazowani i psuja Gauleiterowi show.
No bo dopiero co wyszedł z Germanii nowy dogmat o ochronie granic a wełniakom nie zdążyli tego wyłożyć
Panie Guy, dałam lajka, bo lubię Pana żarty.
Pan jest mądry gość i poza WB, głównie do Pana kierowałam to pytanie.
Ale żeby nie potrafił Pan zrozumieć, że inflacja powiększa nominalny poziom PKB,
to tego nie spodziewałam się po Panu.
Proszę uważnie przeczytać artykuł do którego w tamtym poście dałam link.
Panie Guy, inflacja, jest korzystnym instrumentem w rękach mądrego rządu…. i bardzo korzystnym dla Kowalskich o ile potrafi spojrzeć troszkę szerzej aniżeli na cenę kaszanki. Inflacja to nie tabletka na kłopoty, istnieje niebezpieczeństwo, że inflacja wymknie się spod kontroli, dlatego napisałam, że to jest tylko dla mądrych. Nie przypuszczałam, że to trzeba zaznaczyć, do głowy mi nie przyszło, że ktoś wyskoczy z argumentem hiperinflacji…. ja traktuję tutaj obecnych za rozgarniętych ludzi.
Porównanie z tabletką wcale nie jest złe – tabletka może pomóc, ale kilka opakowań tabletek łykniętych na raz na pewno zaszkodzi.
Proszę zapamiętać tę mądrość:
„Deflacja zabije gospodarkę państwa…. ale dzięki Bogu inflacja, ją uzdrowi”
He, he….. widzę, że potrzebny był mój post, nie ważne jakie padną odpowiedzi, ważne, że niektórzy zaczną myśleć.
Tutaj inny artykuł wart przemyślenia:
https://300gospodarka.pl/analizy/wysoka-inflacja-to-nie-zawsze-zla-wiadomosc-tak-budzet-panstwa-moze-na-niej-zyskac
Sorry że się wcinam ale inflacja to nie żaden podnośnik pkb czy dobrobytu a jeno wskażnik o ile podniosły się ceny produktów i usług.
Dobrze, dobrze,
najważniejsze, że zaczynamy myśleć.
Główny powód jaki przyświecał mi poruszając temat inflacji, to obalenie mitu o złej inflacji, którym gupole straszą Naród…. no bo wiecie, kaszanka zdrożeje.
Po pierwsze mówiłam o PKB nominalny (ang. nominal gross domestic product, nominal GDP) – łączna wartość dóbr i usług wytworzonych w danym kraju, obliczona według bieżącej wartości pieniądza. Zmiana cen bieżących (inflacja, deflacja) ma wpływ na PKB nominalny. Brak miejsca, aby rozpisywać się ile w tym dobrego a ile złego dla nas i dla Skarbu Państwa.
https://pl.wikipedia.org/wiki/PKB_nominalny
Po drugie nie mówiłam, że inflacja = dobrobyt, bo niewątpliwie są minusy, nie tylko takie, że kaszanka podrożeje.
Na razie pozostańmy na tym etapie:
Inflacja nie jest niczym strasznym w rękach mądrych rządów.
Wyjaśniłam jak dziecku swoje racje, gdyby Pan raczył wyjaśnić na jakie podstawie i po co mówi o dobrobycie a nie na przykład o alkoholizmie, albo o globalnym ociepleniu, przecież to są wątki dokładnie tyle samo mające wspólnego z inflacją co dobrobyt.
Dziękuję.
.
“Panie Guy, dałam lajka, bo lubię Pana”
kroi się romans 😉
To byłby mezalians 😉
Przecież już od miesięcy wiadomo, że Sawa to prawdopodobnie matka kurka. Także Guy, gdyby doszło do konsumpcji związku, może postaraj się nie chwytać jej(go) za szufladę
Pani Sawo, dziękuję za wyrazy sympati, które odwzajemniam, ale miłość niebieskopoświatowa ma swoje granice, come on!
Żadne czary statystyczne nie sprawią tego, żeby PKB urósł realnie z powodu inflacji. Wzrost dajmy na to o 5% est policzony w pieniądzu słabszem o 5%.
Wiem, że nie ma tutaj ścisłej zależności, ale z grubsza można tak przyjąć.
To est złudzenie.
A jeśli chodzi o kierunek rażenia inflacją, to nie chodzi o cenę kaszanki, tylko o oszczędności, o zasobność i bogactwo społeczeństwa, zwłaszcza klasy średniej.
To oszczędności realnie spadają o 5%, a niemi klasa średnia i cywilizacja.
Łże-pieniądz fiat, shitcoin bez pokrycia polega na tym, aby aplikować truciznę inflacji do ludzkości jako ukryty podatek transferujący bogactwo do starszych i mądrzejszych – właścicieli Systemu. Dlatego głównie w demokracji następuje koncentracja własności w nielicznych rękach.
Ja nie mówię, że standingu budżetowo-rządowego nie można poprawić za pomocą inflacji, est to niejako ucieczka do przodu.
Ja mówię tylko, że takie czary nie dzieją się za darmo, ktoś musi za te czary zapłacić.
Przykładowo, jaka est realna wartość sławnego 500+???
No chyba nie wyższa?
Jak widać na tem przykładzie, nie można się najeść propagandą.:))
Nie bądź Pan głąb i zacznij rozumieć co piszesz.
na jakiej postawie wali Pan we mnie taką brednią:
“Żadne czary statystyczne nie sprawią tego, żeby PKB urósł realnie z powodu inflacji”
Kto i kiedy wspominał że PKB realnu urośnie dzięki inflacji?
Ja pisałam
“4. powiększa nominalny poziom PKB.”
Produkt krajowy brutto nominalny, PKB nominalny (ang. nominal gross domestic product, nominal GDP) – łączna wartość dóbr i usług wytworzonych w danym kraju, obliczona według bieżącej wartości pieniądza. Zmiana cen bieżących (inflacja, deflacja) ma wpływ na PKB nominalny. Wartość produkcji wyrażona jest w cenach obowiązujących w okresie, kiedy ta produkcja została wytworzona.
https://pl.wikipedia.org/wiki/PKB_nominalny
Oczywiście, że inflacja dewaluuje oszczędności społeczeństwa, dlatego wspominałam, że to jest zmuszanie do inwestowania, do tego, żeby pieniądz pracował, tworzył miejsca pracy itp.
Jaką korzyść w skali makro dla Państwa a pośrednio dla nas obywateli ma fakt, że na książeczkach bogaci trzymają kasę, zamiast “coś budować” i karmić w ten sposób biedniejszych.
Reasumując po raz kolejny:
Inflacja m plusy i minusy ale moim zdaniem ma więcej plusów nie będę powtarzał uwarunkowań jakie powinna spełniać, żeby to było korzyścią i dla Państwa i dla Kowalskiego.
.
Kciuk w górę jest mój, bo to racja, poza bełkotem na wstępie o realnym PKB.
Co mnie obchodzi mit PKB???
Co mnie obchodzi mit gospodarki????
………………………………………………………………………….
To są hipostazy socyjalizmu. To są urojone brednie socyjalistyczne, które uprzednmiotowiają i instrumentalizują człowieka i okradają go.
……………………………………………………………………………..
Mnie obchodzi mój majątek.
Nikt mnie nie przekona, że jeżeli mój majątek (i wszystkich ludzi) jest pomniejszany każdego dnia przez inflację i inne czary rządowe, to to est dobre dla mitycznej socyjalistycznej gospodarki.
To są bzdury wierutne. Dla gospodarki nie może być dopbre systematyczne i podstępne obniżanie wartości nabywczej ludzkości.!!!
Dla ludzi, i co za tem idzie dla gospodarki, dobra est wyłącznie deflacja, bo ona zwiększa siłę nabywczą ludzi.
Nie przyjmuję bredni typu że heroina est dobra i jej coraz większe dawki są dobre. Est dokładnie odwrotnie i żadniutytułowani figuranci ekonomiczni, gazety, ani programy telawizyjne mnie nie przekonają.
Ha ha!
Doczytałem dalej.
//… zmuszanie do inwestowania.// Nie do inwestowania, tylko do udziału w bańkach spekulacyjnych.
//….na książeczkach bogaci trzymają kasę, zamiast „coś budować” i karmić w ten sposób biedniejszych.//
……………………………………………………………………..
No tak, możemy się dzięki temu przekonać, że w Kanadzie panuje bolszewizm.:))))
ZMUSZANIE do spekulacji i karmienia ubogich.
Świetne i w punkt.:)))
Weto po raz wtóry. Cwana spekulacja pozwala uniknąć mądrzejszym przymusowego dokarmiania proletaryatu. Dlatego ze starszym uciekaliśmy przed “puałkownikami” po zakupie od cinkciarzy usd.
Ale spekulacja PRZYMUSOWA to nie est żadna spekulacja, tylko przemoc w naganianiu ludzi do baniek i piramid jako ostatniego, odbiorczego ogniwa dla odbiory przewartościowanych aktywów.
W tem przypadku rzeczywiście.
Przy objawionej dziś w Germanii infalcji 8%, jeno analfabeta albo goły nierób może sobie pozwolić na unikanie piramidek. Mam w pamięci ową historię ze starej Francyi, gdy pewien spekulant za swoje skromne oszczędności zapakował na furmankę złoto z kilku “banków” i wywiózł w nieznane. Wkrótce potem złoto było we Francji na kartki.
Kciuk jest mój.
Pan jest mistrzem w obracaniu kota ogonem.
I jeszcze większym w imputowanie innym, czego nigdy nie powiedzieli.
Pisze Pan o tym, że w dzień jest widno, jednocześnie imputując innym że twierdzą inaczej.
Podczas gdy ja tłumaczyłam, że w nocy jest ciemno.
Myślę, że cel osiągnęłam, uświadomiłam, przynajmniej częściowo, że straszenie pospólstwa drożejącą kaszanką jest słabe.
Że straszenie inflacją to mało profesjonalny chwyt.
Jednym słowem nie wspomniałam,
że inflacja jest fajna, tylko o tym,
że obok minusów są plusy,
których nie dostrzegamy,
ponieważ to nie nasza rola.
Bo patrzenie na coś więcej aniżeli nasze własne korytko to socjalizm.
OK, niech tak będzie.
//Panie Guy, inflacja, jest korzystnym instrumentem w rękach mądrego rządu…. i bardzo korzystnym dla Kowalskich o ile potrafi spojrzeć troszkę szerzej aniżeli na cenę kaszanki.//
//Przecież INFLACJA ma tyle plusów co minusów a moim zdaniem z punktu interesów Państwa, plusów ma o wiele więcej.//
………………………………………………………………….
Widzę, w tym przypadku dezorientacja dotyczy nie tylko płci, wydaje się być bardziej …. fundamentalna.
Nazwijmy rzecz po imieniu, nie eufemistyczna inflacja, tylko kradzież zuchwała systemowa i powszechna.
Kradzież zuchwała systemowa i powszechna est wyłącznie złem.
(wyjątek może stanowić wyłącznie wojna sprawiedliwa, która zawsze wszystkich dużo musi kosztować).
Ale może mamy wojnę hybrydową?
Jedynie wojna (hybrydowa) może być usprawiedliwieniem dla ”mądrego” rządu.
“Pani Sawo…”
Ha ha, przecież to jest facet ???
“Sawa
22 sierpnia 2021 o 10:26
Odpowiedz
Przeczytałem
jedno zdanie zmieniam,…”
Noooo
to w trosce o Pana tak mam.
Cóż by Pan pisał gdyby nie moja płeć.
A tak wykazał się Pan spostrzegawczością.
Jestem pod wrażaniem,
już bałam się, że Pan przeoczy.
Podziękuję Pan, że tak zadbałem?
…. tfu, tfu że tak zadbałam o Pana.
Normalny samiec nie podpisuje się jako samiczka. To nie facet jeno postać o nieokreślonym genotypie płciowym. Powiedzmy, jakaś tam 53 płeć wymyślona w celu pozyskania jeszcze jednego głosu w wyborach przez cwaniaków, którzy nic mądrego nie mają do zaoferowania suwerenowi.
Tu podtrzymuję racię Xiędza Dobrodzieja,
Mamy na forum dwie osobopostacie i nie wiadomo jak się do nich zwracać, chyba po socyjalistycznemu przez ”wy”.:))
Racja Xiędza Dobrodzieja.
Weto. “Wy” na tym forum należne jest wyłącznie towarzyszowi, któren pod postacią @DrQeen i pochodnych uparcie promuje wełniaków Gauleitnera. No i w tem przypadku uwłacza godności “towarzyszy” którzy za pomocą “widelca” troszczyli się o tradycyjną płciowość proletaryatu.
Szlacheckie veto musi być uszanowane z należnem szacunkiem:)))
przyjęte z należnem szacunkiem.
KGHM:
https://zapodaj.net/6dec97becf497.jpg.html
Do sztambucha pisocjalistom , a szczególnie do Waszego tow. Zsumyobdartson i Waszego mentora Tow. Morawieckiego
https://mises.pl/blog/2008/02/23/friedrich-august-von-hayek-czy-mozemy-jeszcze-uniknac-inflacji/
Wyklad z 1970 roku – i już nie pitolta o zaletach inflacji .
No tu Hayek trochę przesadził – mimo wszystko chciałbym , żeby Tow. Zsumybdartsona nie zamykać .
“Ci, którzy doradzają krajom rozwijającym się, by przyspieszyły tempo wzrostu, stosując inflację, są zupełnie nieodpowiedzialni i można by ich śmiało nazwać kryminalistami.”
nie chciałbym
kurde pierwotny tekst prawidłowy
Jako że na socyalistycznej infalcyi wyszliszmy ze starszym całkiem nieźle, podpowiem Wam towarzyszu Drqueen że namawianie towarzyszy do czegokolwiek to jak walenie łbem o futrynę. Na tym na co jako zacny acz szary obywatel nie mamy wpływu trza zarabiać a nie z tem walczyć przez klepanie farmazonów. Dlatego towarzyszu porzućcie obrzydzenie do “szlachetnego” złota i za pożyczoną od babci rentę kupcie sobie choć z 10 gramową sztabę w mennicy skarbowej. Mówię to z sympatii do czasów dziecięctwa a nie towarzyszy.
W prawych diełach poddierżaju was tow. DarQueen.:))
A kakoje eto prawoje dieło?
Towarzysz DarQueen w swej naiwności uważa że w dobie światowej inflacji da się jej uniknąć w Lechistanie. W Germanii już 8%. Gdyby glapuś płacił duży procent od długu, starszaki “wszystkich krajów” w pogoni za premie wykupili by wartość złotego na 2 usd a wtedy jako ekspoterzy netto poszlibyśmy z torbami.
On uważa że święty wsadzony siłą do burdelu zdoła obronić cnotę przed gwałtem
Towarzysz DarQueen nadużywa trochę, to jasne.
@@
”Inflacja” jest jest takim samym eufemizmem powszechnej systemowej zuchwałej kradzieży jak ”aborcja” dla dzieciobójstwa.
Weto. Aborcja to kuzynka deflacji. Deflacji urodzeń. Adolf był najlepszym specem w dziedzinie. Obecny wymyślił jeszcze gorszy sposób. Zniszczyć to co dopiero nadejdzie.
Nie nadużywaj Xięże mojej sympatii dla tradycji, ani prawideł logicznych. Idem per idem nie posuwa nas na drodze zrozumienia rzeczywistości.
W sumie racja
https://www.youtube.com/watch?v=FNxHuBzVPNw
:))
To ja powtórzę to kiedyś: (co również atakował wtedy GF)
Niewielka, kontrolowana inflacja jest pozytywna, bo stymuluje zachowania konsumentów.
W przypadku Polski następuje konwergencja do płac UE i jest ona czymś wręcz oczywistym.
Dopóki po jednej stronie jest zdrowa, wolna i elastyczna gospodarka a po drugiej stronie odpowiednia polityka monerarna wycinajaca słabe podmioty – nie ma zagrożenia.
Jednak kiedy brakuje kilku przymiotników to narośnie zbyt dużo patologii.
Zagrożenie pierwsze Glapa i brak kontroli stóp.
Zagrożenie drugie słowo wolna, czyli lockdown i inne majstrowanie zniechecajace do inwestycji.
Trzecie elastyczna. Misiewicze i krzywa “polonizacja” sprawiają, iż mimo korzystnych cen takie PKP czy JSW nie działają jak trzeba. Kolejne tutaj to problem energii, zadłużania chowanego po katach, zobowiązań wasalnych np. kupno sprzętu przypomina kupowanie licencji przez Gierka…
Przy korzystnych wiatrach jakoś się kręci. Ale w 2006-8 też się kręciło i wyszły trupy potem, opcje walutowe, kredyty Chf…
//Nieielka kontrolowana inflacja//
Czyli kradzież umiarkowana, ”kontrolowana” przez kogo?
To brzmi jak umiarkowana kontrolowana powszechna stymulacja seksualna.
………………………………………………………………………………………..
W obecnem, dogorywającem systemie powszszechnej zuchwałej i systemowej kradzieży, bez tzw. inflacji obejść się nie można, to jasne.
Ale nie dorabiajmy do tego jakichś ideologii z dupy, które zawsze polegają na tem, że dobro konkretnych ludzi poświęca się na ołtarzu jakichś urojonych platonskiej proweniencji idei ogólnych od siemdmiu boleści come on.
„Inflacja jest formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy” – Milton Friedman
Inflacja, jak z tego wynika, est podatkiem, nakładanym przez władzę realną, nie ograniczoną prawodawstwem dla ubogich.
Wiesz dlaczego ”inflacja est korzystna dla gospodarki”?
Bo te kilka % rocznie, kradzionych ludziom est przez oligarchię inwestowane, bo przecież nie trzymane w topniejącej walucie.
Tyle, że w normalnem ustroju, te kilka % byłyby i tak inwestowane przez ludzi dobrowolnie.
…………………………………………………………………………………………..
Inflacja, tak jak demokracja est zasłoną transferu bagactwa od ubogiej ludzkości do oligarchii.
@sumadartson
Normalny samiec nie podpisuje się jako samiczka. To nie facet jeno postać o nieokreślonym genotypie płciowym. Powiedzmy, jakaś tam 53 płeć wymyślona w celu pozyskania jeszcze jednego głosu w wyborach przez cwaniaków, którzy nic mądrego nie mają do zaoferowania suwerenowi.
…………………………..
Jakieś 10 lat temu, tutaj, na tym blogu dowiedziałam się, że określenie “Pożyteczny idiota” to jest wynalazek bolszewików,
napisał to WB i nawet dał link. Byłem zaskoczony.
Zachęcony drążyłem ten temat i jak się okazuje jeszcze bardziej bolszewickim terminem jest zupełnie nie po rosyjsku brzmiący “argumentum ad personam” co prawda termin wymyślony przez 19 wiecznych filozofów (John Locke, Arthur Schopenhauer), ale to bolszewicy wdrożyli jako jedną z najważniejszych metod postępowania wobec adwersarza.
“Gdy nie masz argumentów merytorycznych, zacznij używać personalnych” – tak uczył Stalin.
Pięknie to opisał Sołżenicyn, Suworow i kilku innych klasyków.
Tutaj na blogu często mają miejsce ostre polemiki, obserwuję, kto kogo zaczyna atakować personalnie…. i od razu wiem z kiom mam do czynienia.
Nie potrzebuję żeby ktoś zdefiniował siebie jako Polak, patriota, bolszewik, czy folksdojcz, ja to widzę po jego mentalności.
Miałem na tym blogu od samego początku, od pierwszego komentarza swoje konto i występowałem jako Teka52, potem nie było mnie w kraju, kilkuletnia przerwa, pogubiłem hasła itd.
Mam wielką sympatię do WB a znam jego wypowiedzi, jeszcze z Parkietu, lata 1995 i później, kiedy to pisał wspólnie z p. Chomińskim (o ile dobrze pamiętam). Założyłem więc nowe konto jako Sawa, nie kryłem, że ja to ja, nie robiłem podchodów, napisałem od samego początku, że wolę podopisywać się jako kobieta, bo spostrzegłem, że wobec kobiet mniej chamstwa stosują tutaj co poniektórzy delikwenci.
Tak, że Panie @sumadartson bardzo mi miło, że raczył się Pan zaprezentować, wiem z kim mam do czynienia i tyle w temacie.
Przepraszam, nie zrewanżuję się Panu i nie będę pisał o personaliach pańskich.
Ale zaznaczę, że przyjemnie mi się czyta Pana posty.
Pozdrawiam i zyskownego inwestowania życzę.
Nie wiem po co ten stalinizm?
Argumentum ad personam jak sugeruje nazwa est stare jak świat, no chyba że stalin mówił po łacinie.
Wszyskie kluczowe chwyty erystyczne sklasyfikowano już w starożytnej Grecji.
Panie Guy,
bardzo Pana proszę przestań pajacować i aż tak ostentacyjnie okazywać swoją ignorancję.
Najpierw nie potrafi Pan odróżnić podstawowych pojęć ekonomi PKB od GDP a teraz jeszcze bardziej się pogrąża.
Po raz kolejny proszę, zacznij Pan czytać proste polskie zdania ze zrozumieniem.
Napisałem przecież “po polskiemu”, kto jest twórcą tego pojęcia.
“co prawda termin wymyślony przez 19 wiecznych filozofów (John Locke, Arthur Schopenhauer)”
Bolszewia wdrożyła w życie “jak nie potrafisz merytorycznie to atakuj personalnie”, jako podstawową zasadę nie tylko w czasie przesłuchiwań.
Pan tę zasadę doprowadził tutaj niemal, że do perfekcji.
https://encenc.pl/argumentum-ad-personam/
//Napisałem przecież „po polskiemu”, kto jest twórcą tego pojęcia.//
Tow. Sawa, przestańcie się mnie wreszcie czepiać.
Bzdury napisaliście. Jak będziecie czerpać z wiki swoją wiedzę, to zawsze źle na tem wyjdziecie.
Adrgumentum ad personam nie powstał w XIX wieku. Wiki celowo niszczy cywilizcję, ale robi to selektywnie, w ustępie[sic!] o pracach Kotarbińskiego nad grecką erystyką, wiki przytacza takie zdanie:
//Kotarbiński analizuje zasady erystyczne mało moralne, do których należy między innymi „wprowadzanie przeciwnika w błąd”[2] oraz „wieloznaczność wyrazów”[2], mające na celu osiągnięcie sukcesu, wygrania sprawy poprzez „zohydzenie przeciwnika”[2]. Stosuje się „argumentum ad hominem i argumentum ad personam”//
Nie da się cywilizacji wymazać w całości, jak widzicie.
Tow. Sawa, mam prośbę, nie uczcie ojca dzieci robić. Tak się składa, że filozofię conieco studiowałem.
Dla ułatwienia dodam, że erystyka powstała pośród sofistów.
//Zgubiłeś rogi?
– Nie.
– A więc je masz.//
//Erystyka – sztuka doprowadzania sporów do korzystnego rozwiązania bez względu na prawdę materialną. Słowo pochodzi z klasycznego języka greckiego – eristikós, czyli kłótliwy, od éris oznaczający kłótnię, spór, walkę oraz imię bogini niezgody, córki Nocy, towarzyszki Aresa na polu bitwy, będącej uosobieniem waśni, niezgody i kłótni.//
I filozofia i sofistyka pochodzą od słowa ”sophia” – mądrość.
O ile ”filozof” to mędrzec (dążący do mądrości) to ”sofista” oznacza mędrka.
Równie dobrze mógł mnie Pan opieprzyć za to, że to nie bolszewicy wymyślili pismo.
Ja piszę kto wdrożył zasadę, którą Pan stosuje tutaj notorycznie.
Ja piszę o tym kto zamiast argumentów merytorycznych stosuje argumenty personalne
a Pan o tym które przedszkole ukończył.
Mógłby Pan zamiast bełkotu o zasadach erystycznych napisać dlaczego zachowuje się jak typowy bolszewik?
No właśnie, klasyka
niby dlaczego Towarzysz Sawa?
Wytłumaczyłem dlaczego postrzegam Pana jak klasycznego bolszewika, czy Pan potrafi uzasadnić, dlaczego tak często wyzywa innych od towarzyszy?
Dlaczego Pan zamiast przeprosić za bełkot, za to, że czepiał się bo nie wie czym się różni PKB realny od nominalnego.
Dlaczego Pan tak bardzo brnie w ten swój bolszewizm, przecież Pan jest mądrym człowiekiem.
No to już są kompletne brednie.
Argument polega na tem, że spadek siły nabywczej ludzi poprzez inflację nie może być korzystny dla gospodarki, której silnikiem est siła nabywcza.
Drugą stroną medalu inflacji est transfer majątku do oligarchii. Oligarchia inwestuje zagrablione przez inflację środki, co równoważy spadek siły nabywczej ludzkości i wzasadzie nic się nie zmienia. Nic, poza proporcją własności pomiędzy oligarchią a ludzkością.
…………………………………………………………………..
Nie rozumie Pan mechanizmu inflacji, ale pała sercem gorejącem w stronę władzy, która akurat inflację usprawiedliwia, stąd stosuję Pan wobec mnie argumentum ad personam ”bolshevik”, przy użyciu marnych chwytów, gdyż ze względu na swoją niebieskopoświatową miłość raczej niebinarną, dąży Pan do ”doprowadzenia sporu do korzystnego rozwiązana bez względu na prawdę materialną”, co należy istotnie do definicji erystyki, bez względu na to, kiedy sklasyfikowano jej nieuczciwe chwyty.
…………………………………………………………….
Na tem kończę, żegnam Pana/Panią.
“argumentum ad personam ”bolshevik”,” pisze Pan sam o sobie.
i tylko to się liczy, wszystkie inne epitety skierowane do Pana (i vice versa) może Pan ignorować, bo są nic nie warte.
Liczy się tylko świadectwo, które sami sobą piszemy.
Dziękuję, że nie wyzwał mnie Pan od towarzyszy
nie przejmuję się takimi pierdołami, ale to miłe, że Pan dorośleje.
Będą cz Pana ludzie.
@@
Żeby było jasne, ja nie występuję przeciw rządowi warszawskiemu, któren funkcjonuje w obecnem INFLACYJNEM systemie i musi jakoś poruszać się w narzuconych ramach.
Nie może rząd ów prowadzić całkowicie suwerennej polityki finansowej, gdyż nie rządzi autarkicznie.
Istotą obowiązyjącego reżimu systemowego globalnego est inflacyjność, czyli systemowe ograbianie ludzkości z owoców jej pracy i nie można od tego uciec nie podważając całego systemu, albo nie niszcząc własnej gospodarki.
@@
https://wpolityce.pl/swiat/563336-refleksje-po-konferencji-prasowej-merkel-i-putina
To jest niebywałe że w tak nieograniczony sposób, poprzez media typu wsi24, der Onet czy Newsweek obcy kapitał polityczny prowadzi opresyjną propagandę, przy wsparciu tzw tubylczych elit.
W dodatku w lemingach zero instynktu samozachowawczego.
Przekaz jest tak ordynarnie antypaństwowy że bardziej już chyba nie można. Na tt co poniektórzy betonowi antypisowcy apelują o umiar.
Rozmiękczone mózgi lemingów aperolem, na wakacjach allinclusive mogą z dniem pierwszego września zacząć kumać trochę więcej i będzie dodatkowy problem.
@Sawa
Niesprawiedliwa, krzywdząca ocena mojej osoby. Wszyscy trzej znajomi homoseksualiści z którymi jest mi dane czasem rozmawiać darzą mnie sympatią, podobnie ja ich miłością bliźniego. Swoje potrzeby seksualne, podobnie jak wszyscy załatwiają w cichości bez mamifestowania tego udawaniem kobiet czy 52 innych płci na forach internetowych. Nigdy, powtarzam, nigdy nie zagadnęli mnie nt. seksu czy seksualności kogokolwiek. Jeśli ktoś nie rozumie że pewna cwana posłanka przyłazi to TV i ględzi głupoty o 52 płciach rzekomo prześladowanych w Polsce a robi to w nadziei że część, ta część mniej rozgarniętych myślowo homoseksualistów zjedzie do jej okręgu wyborczego dać jej mandat do Sejmu, to i moja krytyka poźytecznych idiotów wśród braci homoseksualistów niczego w temacie nie zmieni. A tłumaczenie że ktoś pod damskim podpisem “ucieka” przed osobą “brutala ty mojego słodkiego” jest dobre dla naiwnych, którzy nigdy homoseksualisty nie spotkali.
Ok. wierzę że wśród rasowych samców jest wyjątek, który cierpi na kompleks osobowości i za wszelką cenę pod pozorem kobiety chce uniknąć jakiejkolwiek krytyki.
No to szacun Waszmości.
Ludzie homo osobiście nie wadzą mi w niczym, nie znam, nie chcę znać
nie chcę żeby mnie znali i oby tak zawsze.
Nie rozumiem po co ten temat i w związku z czym?
Proszę nie mylić pojęć i nie manipulować.
Unikanie chamstwa i prostackich epitetów nie jest unikaniem krytyki.
Przykro mi, że Pan tego nie rozumie.
Chamstwo to nie moje rewiry, może dlatego w przeciwieństwie do Pan, źle się w nim czuję,
dlatego mimo Pana sugestii, nadal będę w miarę możliwości omijał to coś.
Proszę odpowiedzieć samemu sobie (ja odpowiedź znam) gdyby ktoś nie był bolszewikiem
i w nosie miałby personalia innych ludzi, to podczas rozmowy o mechanizmach rynkowych
cóż dla niego za różnica, czy adwersarzem jest Sawa, Trawa, czy Garbusek Konik?
Aaaaa, jeszcze jedno.
Słowem Pana nie oceniłem, nie licząc zdania, że z przyjemnością czytam Pana posty.
Pan sam daje świadectwo o sobie wciąż gmerając w czyichś personaliach, po cóż więc oceniać?
A ja nie jestem za rządem warszawskim, ani przeciw.
Jestem za tym aby Polonusy wrócili do kraju w tym kawał mojej rodziny,
dlatego tak sobie głośno myślę, między innymi o inflacji.
Nie jestem także za inflacją….. ani przeciw,
właśnie dlatego zadałem pytanie.
To quorum uważam za mądrych ludzi, dlatego tutaj zadałem pytam a nie w kolejce do dentysty.
Ja naprawdę pytam, po to żeby się dowiedzieć a nie żeby wysłuchiwać kim jestem i czy mam cycki.
Ciekawe jest zdanie Guy`a
“spadek siły nabywczej ludzi poprzez inflację nie może być korzystny dla gospodarki, której silnikiem est siła nabywcza.”
muszę to przetrawić… bo jaki jest sens pobudzać siłę nabywczą, która odkładana jest do skarpetki? Tak sobie głośno myślę.
Zgodnie z najnowszymi danymi NBP wartość depozytów bieżących gospodarstw domowych wyniosła na koniec lutego 2021 r. 814.459 mln PLN. Była to kwota o 31,5% wyższa niż w lutym 2020 r. oraz o 10,2% większa niż na koniec III kwartału 2020 r.
To jest prawie 2,5 letni budżet PL moim zdaniem kiszenie kasę to nie jest najefektywniejsze rozwiązanie
….. inflacja powinna zachęcić do inwestowania….. tak myślę.
Moim zdaniem, są plusy i minusy, o ile inflacja trzymana jest na przyzwoitym poziomie
i waloryzowana wzrostem płac, nie powinna zbyt mocno skrzywdzić Kowalskiego.
Problem jest z dewaluacją oszczędności i tutaj także nie wiem, czy pieniądz trzymany w skarpetkach jest w skali makro korzystnym rozwiązaniem.
// jaki jest sens pobudzać siłę nabywczą….//
Siły nabywczej nie trzeba ani podudzać ani kastrować, ma być taka, jaka est.
//…moim zdaniem kiszenie kasy to nie jest najefektywniejsze rozwiązanie.//
To niech Pan nie kisi, skoro tak Pan uważa.
Ludzie mają prawo kisić, albo i nie kisić, bo to est wyłączna ich własność(!!).
Jak by się opłacało, to by inwestowali. A przez socyjalistyczne mechanizmy inflacyjno-stopowe są zmuszeni do napędzania bańki na nieruchomościach.
Fajna odpowiedz, tylko szkoda, że znowu te personalia.
Naprawdę to jest silniejsze od Pana?
żeby za każdym razem musiał Pan taki personalny bełkot wciskać.
Co komu do tego czy kiszę.
Mówię o efektywności rozwiązań,
np. inwestowanie na rynkach finansowych jest alternatywa,
ale to nie dla każdego.
Poza tym to oczywiste,
że ludzie mają prawo samodzielnie decydować,
kisić, inwestować, czy cokolwiek innego.
Nie pytam kto ma decydować, bo odpowiedź jest oczywista
pytam o alternatywne rozwiązania,
żebym miał wybór, na miarę mojej wiedzy, skłonności do ryzyka itp.
Niech Pan już nie będzie takiem przewrażliwionem na punkcie personalnem, come on.
W systemie obecnem ludzkość skazana est co do zasady na spekulacje.
Maszeruj albo giń od inflacji.
W krypto Pan inwestuje, a propos?:))
Ludzie, piszecie tak jakby inflację dało się łatwo zaprogramować.
Jakby rządy, banki centralne ustawiały sobie jej poziom i już.
A jest dokładnie odwrotnie.
Przykład ostatnich at least 13 lat pokazuje jak banki centralne
pompowały nieograniczoną ilość pieniędzy w nadziei,
że pobudzi to inflację, wzrost gospodarczy, rynek pracy itd…
Pompowały i efekty były mizerne jak na skalę tych operacji.
A to dlatego, że inflacja jest wynikiem, powtarzam: wynikiem
wielu skomplikowanych procesów, na które wpływ jest albo
ograniczony (pośredni), albo opóźniony, albo w ogóle.
Inflacji zasadniczo w gospodarce otwartej nie da się zaprogramować.
Także inflacja 0% (jej brak) jest utopią i nawet, gdy na chwilę się pojawi
to nie można jej utrzymać w długim terminie.
Podobnie jak z równowagą na rynku akcji. Rynek ją osiąga, ale tylko na chwilę,
a większość czasu jest od niej oderwany.
Przyczyny inflacji, jak by ona nie była, są dla nas ważne:
czy brakuje surowców, czy firmy podnoszą cenę bo grozi im bankructwo,
czy monopole działają na rynku, czy jest moda na coś,
czy poprawiły się długoterminowe perspektywy i ludzie
więcej wydają (na kredyt czy za oszczędności), czy
oczekiwany dochód ludzi wzrósł, czy import podrożał (kurs walutowy)…
No i wreszcie czy są granice, których jako konsumenci (bo o CPI mówimy)
nie chcielibyśmy przekroczyć?
Teoretycy ekonomii, na podstawie badań, wskazują umowne 2% jako pożądany poziom.
Więc nie wnikając w szczegóły uznajmy, że taki poziom jest pożądany i nawet jeśli
komuś przeszkadza, to obiektywnie nie jest dla niego groźny.
Mojem zdaniem nie powinniśmy dramatyzować i koloryzować w questii niezwykłego fenomenu inflacji.
Problem est dla kogo banki centralne drukowały ogromne ilości walut? Dla zwykłych ludzi dopiero ostatnio są jakieś stimulusy.
Nic to gospodarce nie pomoże, albowiem ludzie nie mają zaufania wobec oznak dekadencji i tranzycji systemowej oraz hegemoniczej.
……………………………………………………………………………………….
Obecną systemowo schyłkową sytuację należy określić jako bańkę wszystkiego. Nie ma dobrego rozwiązania.
Nie ma dobrego wyjścia z socyjalizmu, dlatego czynniki sprawcze usiłują przejść od socyjalizmu do communizmu. Wielki reset.
Socyjalistyczna ucieczka do przodu.
Stanęliśmy nad przepaścią, ale uczynimy wielki krok do przodu:))
Zawsze to samo.
Spokojnie przyroda nie lubi próżni. Dobrze, że można shortować to i owo. 😉
No ale to est sport dla bardzo nielicznych, więc nie est to rozwiązanie problemu społecznego.
Ważny jest poziom stóp, by ludzie uciekając od inflacji nie brali kredytów bo teraz jest niska rata, i nie zabudowywali (pośrednio) każdego skrawka tereny pod inwestycje portfelowe.
Dlatego RPP powinna trzymać stopy wyżej by nie tworzyć iluzji.
Nawet jak inflacja jest importowana, to skala przegięcia 0.1% do 5% powoduje sztuczny boom.
A taki boom kończy się tym, iż wahadło uderza zbyt mocno w górę by potem zbyt mocno opaść.
Istotą gospodarki jest zaspokajanie potrzeb (realnych a nie tworzonych).
W przypadku mieszkań państwo (także NBP) powinno działać acyklicznie (jeżeli już) spłaszczając sinusojdę wahań cen i popytu a nie ja podkręcając. Zbyt duża akcja kredytowa/zakupowa w jednym okresie powoduje lukę w kolejnym i w efekcie niestabilność w branży.
Dlatego na ostatnim dołku ( przełom 2012/2013) kupiłem nieruchomość. Kolejny zakup planuję jak cykl zrobi przegięcie w drugą stronę. Rynek ten jest dla wyjątkowo cierpliwych.
GUS jest śmieszny – zrobili sobie dashboard, ale część wykresów nie aktualizowana od kilku miesięcy, choć dane już są
https://dashboard.stat.gov.pl/
@WB
//Pańska szarada polityczna est nie gramatyczna.//
Chinageddonu nie będzie, Panie Wojtku, bo nie ma analogii istotnej pomiędzy Chinami a CCCP.
Chiny zrobiły się na niższych piętrach super kapitalistyczne, a etatyzm na piętrach wysokich est bardzo korzystnej odmianie, skoncentrowany na badaniach i rozwoju, oraz zapewnianiu przewagi na zewnątrz. Totalitaryzm służy zapobieżeniu (kolorowej) rewolucji.
Na zachodzie etatyzm służy na wyższych piętrach futrowaniu oligarchii i tłamszeniu kapitalizmu na piętrach niższych. A (miękki jeszcze) totalitaryzm służy do krzewiwenia rewolucji.
Oczywistem est, że w wyniku tych strukturalnych różnic według hegemonicznego algorytmu Uroborosa, Chiny będą nabierać mocy, a usiaki pójdą w p….
Usiaki “pomogą” sobie osłabieniem $$$. To broń na czarną godzinę. Tylko czy oni to jeszcze kontrolują??? Chyba od jakiegoś czasu tu już Chińczyk rządzi…
Jesli bedzie plasko przez kolejne pol roku to nie ma znaczenia czy szczyt juz zostal zrobiony czy dopiero bedzie 100pkt poprawiony.
I tak nie warto grac indeksu.
Warto natomiast rozgrywac sektorowo.
Tutaj szczegolnie energetyka moze poruszac sie wrecz w sposob niezalezny od tendencji na indeksie. Nafciarze tez powinni jeszcze zablysnac ale problemem jest polityka UE oraz slaby sentyment zagranicy do sektora.
Szanse ma JSW o ile surowiec sie utrzyma. Obserwuje HCC i moim zdaniem trwa przygotowanie do wybicia w gore. Jednak jesli padnie miedź i srebro/zloto, to bedzie zly prognostyk dla wegla koksujacego rowniez.
Co zrobi miedz to pytanie za 100pkt
edek złamał 1,17 -więc raczej w dół.
W ramach ćwiczenia wyobraźni popełniłem taki rysunek na wykresie XAUUSD.
Chyba mnie zbytnio fantazja (fantasmagoria ?) poniosła.
Sami ocencie…
https://zapodaj.net/a4301e762b6c5.png.html
No, niezły odlot. Ale kto wie?
Natomiast dziwnie te wykresy się pokrywają, w sensie mają pokrywać.
Dotychczas raczej rzadko się pokrywały. Cokolwiek ten drugi wykres oznacza choć wskazuje jakby na podobieństwo tylko z przesunięciem czasowym.
Ten drugi to jest ten pierwszy do gory nogami i na odwrot. Czyli analiza na grzybach
Kierunek dobry, poziom za niski. Qqq Nostradam twierdzi że usiaki spłacą swoje zadłużenie złotem “skarby przeniesione w tajne miejsce głodnych obligacji” to nawet jeśli dokupią jeszcze 8 000 ton cena złota powinna skoczyć na 60 000 usd za uncję.
Correct. Do 30 kilo usd za uncję, a to w obliczu nadchodzącej hiperinflacji już nie jest takie nieprawdopodobne.
@@
Kiedyś brzydko się wyraziłem o ministrze Płaszczaku, bo byłem zły za te abramsy.
Oświadczam, że wchodzę pod stół i odszczekuję.
https://wpolityce.pl/polityka/563435-bedzie-zawiadomienie-do-prokuratury-po-slowach-frasyniuka
No i dobrze, przynajmniej w sądzie Ci zamaskowani pseudożołnierze będą musieli się ujawnić z imienia i nazwiska.
@Wider
Co sądzisz o OKEX ?
Właśnie zaczynam tam karierę na kontraktach (lunausdt perp.)
Ja korzystam do tradingu wyłącznie z binance.
Transfer kasy poprzez bitbay.
Nie mam doświadczenia z żadnym innym podmiotem z wciąż działających obecnie giełd 😉
Słyszałem o niej, ale nie pomogę, bo nie mam wiedzy.
Ja z kolei zakończyłem dzisiaj karierę na lunie.
Z wielką rozkoszą przebiłem jej balony shortami.
Wrzuć sobie ALICE do obserwowanych.
Alice wygląda bardzo dobrze, tylko pamiętaj o tych ciasteczkach ”eat me”. Koniecznie.
OKEX est druga pod względem obrotu na kontraktach po binance.
Ma tą zaletę, że można bez weryfikacji wypłacać do 10 bitkoni dziennie.
Muszę dywersyfikować, nie mogę mieć wszystkich kontraktów w jednem miejscu.
Lalunia kończy odpoczynek.:))
Ciekawa est jeszcze giełda FTX, nie est taka poręczna w szybkiej grze na kontraktach, ale idzie w górę, a binance w dół.
Kolosanki.
Te ciasteczka eat me nazywają się kolosanki. Dziś jej nie nakarmiłeś.
Ja nie karmię ciasteczkami, bo będzie gruba i brzydka.
Daje dziewczynie się wyszaleć, a potem odpocząć.
Interwały dbają o jej spektakularną sylwetkę.
Mam nadzieję że ALICE z obserwowanych wskoczyła u Ciebie do podstawowego składu 😉
Alty ponownie biją na alarm w średnim terminie.
Dzisiaj może być u nas ładna sesja dla byczka.
To jest ostatni podjazd przed zwałą.
Wyszedłem z PKOBP po >39.40