S&P 500 w 6 sesji spadł najsilniej od 2011 roku

Chciałbym poinformować, że rozpocząłem współpracę z Domem Maklerskim Banku BPS, w ramach której i na blogu i na stronie domu maklerskiego będą ukazywać się moje komentarze (takie jak poniższy). Nad tym tekstem powinie być widoczny baner DM BPS. Zachęcam do „klikania” w niego, zapoznania się z ofertą domu maklerskiego i – jeśli wyda się Państwu atrakcyjna – akceptowania jej. Być może pozwoli to na przedłużenie funkcjonowania mojego bloga (proszę pamiętać o kodzie promocyjnym WB DMBPS ;)).

Materiał wykonany na zlecenie Domu Maklerskiego Banku BPS S.A.

Na rynkach nadal panuje panika. W ciągu 6 dni S&P 500 stracił 12 proc., co w okresie minionego pokolenia zdarzało się wcześniej jedynie podczas 4 podobnych epizodów: podczas krachu w październiku 1987, w lipcu 2002 pod koniec bessy rozpoczętej pęknięciem inwestycyjnej bańki na rynku spółek “technologicznych”, jesienią 2008 podczas paniki spowodowanej bankructwem banku Lehman Brothers oraz w sierpniu 2012 w apogeum lęków przed “Eurogeddonem”.

Chyba nie ma już sensu podawać tu informacji na temat rozwoju epidemii na świecie, bo media wreszcie złapały temat i są już pełne tekstów mu poświęconych. Pozwolę sobie tylko na jedną uwagę. Wśród osób komentujących całą sprawę pojawiają się często dwie sprzeczne opinie: według “doomerów” czeka nas po prostu apokalipsa w najlepszym razie jedynie gospodarczo-finansowa, z drugiej strony wiele osób stwierdza, że COVID-19 jest po prostu jak grypa. Paradoksalnie obie opinie są w pewnym sensie słuszne. Jeśli popatrzymy na śmiertelność COVID-19 w Chinach to zobaczymy wielki rozziew pomiędzy danymi dla prowincji Hubei (3,1 proc. jeśli liczyć ją jako iloraz liczby zgonów do liczby potwierdzonych przykładów) i dla całej reszty Chin (0,16 proc., czyli rzeczywiście prawie na poziomie powikłań wywołanych przez grypę). Można tę drastyczną różnicę tłumaczyć na dwa sposoby: albo w Hubei w rzeczywistości było znacznie więcej przypadków, ale miały one bardzo łagodny przebieg i nie zostały zarejestrowane (więc rzeczywiście śmiertelność jest bardzo niska), albo śmiertelność jest bardzo niska, ale tylko w warunkach działającego normalnie systemu opieki medycznej. A ten działa normalnie do momentu, w którym liczba wymagających hospitalizacji przypadków (według oficjalnych danych 18 proc. to przypadki poważne i krytyczne) nie przekroczy zdecydowanie możliwości systemu. W żadnej chińskiej prowincji poza Hubei liczba przypadków nie przekroczyła 1400, więc chorzy otrzymali stosowną opiekę i śmiertelność jest bardzo niska. Na razie jedynie Korea Południowa przekroczyła nieznacznie ten próg (2022 przypadki).

Na podstawie doświadczeń Chin można więc sądzić, że dopóty liczbę przypadków na duży kraj odpowiadający liczbą ludności chińskiej prowincji nie przypadnie więcej niż kilka tysięcy przypadków, to śmiertelność epidemii powinna pozostać na niskim poziomie. To co zdaje się wprawiać rynki w stan paniki, to to, że osiągnięcie tego celu wymagało w Chinach poddania kilkuset milionów ludzi mniej lub bardziej drakońskiej kwarantannie, co oczywiście paraliżowało dużą część aktywności gospodarczej.

WIG-20 idąc jak przecinak w 4 sesje pokonał cały dystans spadku sugerowany przez rozmiary wcześniejszej – opuszczonej dołem – konsolidacji z okresu sierpień-luty. Ostatni raz tak nisko ten indeks był w grudniu 2016 roku. Niepokoi to, że tak silny spadek nastąpił zanim jeszcze – co jest przecież możliwe – epidemia nabrała znaczących rozmiarów w innych niż Włochy europejskich krajach, pojawiał się w Polsce no i przede wszystkim rozgościła się w USA.

Nasdaq Composite dotarł do teoretycznie silnej strefy wsparcia zaznaczonej zielonymi liniami na poniższym obrazku. W normalnych warunkach spadek do poziomu nieodległej rosnącej średniej 200-sesyjnej powinien zahamować spadki, no ale oczywiście warunki nie są całkiem normalne. W Azji w piątek rano rósł jedynie indeks giełdy w Nowej Zelandii, a wszystkie pozostałe traciły od 1,7 do 4 proc. Zwracał uwagę ponowny spadek indeksów Chin kontynentalnych, które w ostatnich dniach próbowały się opierać zagranicznej tym razem panice. Nowe dołki rentowności obligacji skarbowych potwierdzały trwającą paniczną ucieczkę do bezpieczeństwa.

Spółka Black Point została w tym miejscu wspomniana 14 lutego. Tego dnia kurs jej akcji zamknął się na poziomie 1,17 zł. Od tamtej pory kurs osiągnął górne ograniczenie krótkoterminowego trendu wzrostowego wypełniając przesłanki, które stały za zwróceniem uwagi na spółkę 2 tygodnie wcześniej. Wczoraj kurs akcji Black Point zamknął się na poziomie 1,42 zł.

Spółka Enter Air została w tym miejscu wspomniana 4 grudnia. Tego dnia kurs jej akcji zamknął się na poziomie 41,9 zł. Przesłanki techniczne w tym przypadku nie zostały w pełni zrealizowane, ale można obawiać się, że trwająca epidemia koronowirusa oraz przełamanie linii trendu wzrostowego powodują, że akcje największego prywatnego przewoźnika w naszym, przestają być tak interesujące jak to się w grudniu mogło wydawać. Wczoraj kurs akcji spółki zamknął się na poziomie 40 zł.

Z ciekawszych danych makroekonomicznych, które zostały opublikowane w kraju i na świecie w ciągu minionych 24 godzin można wspomnieć wzrost publikowanego przez Statistics Netherlands wskaźnika zaufania producentów w lutym:

… nowy rekord indeksu cen nieruchomości na rynku wtórnym we Francji w IV kw:

… dane ISTAT na temat zachowania wskaźników zaufania konsumentów i przedsiębiorców we Włoszech w lutym:

… wzrosty publikowanych przez DG ECFIN wskaźników zaufania konsumentów, klimatu dla biznesu i nastrojów gospodarczych w strefie euro w lutym:

… dane na temat rocznej dynamiki sprzedaży detalicznej w Korei Południowej w styczniu (+1,5 proc.):

… dane na temat rocznej dynamiki produkcji przemysłowej w Japonii (wzrost do -2,5 proc.) i Korei Południowej (spadek do 4,8 proc.) w styczniu:

… wzrost publikowanego przez (DG ECFIN) wskaźnika zaufania konsumentów w Wielkiej Brytanii w lutym:

… dane na temat zachowania indeksu cen nieruchomości mieszkalnych w Hongkongu w styczniu (+4,8 proc.):

… oraz najniższą od dekady roczną dynamikę liczby zarejestrowanych ogółem samochodów w Hongkongu w styczniu:

Wojciech Białek

Zastrzeżenie prawne

Opracowanie wyraża wiedzę oraz poglądy autorów według stanu na dzień jego sporządzenia. Autorzy nie uwzględniają w opracowaniu jakichkolwiek szczególnych zamierzeń inwestycyjnych, szczególnych celów inwestycyjnych, sytuacji finansowej ani szczególnych potrzeb czy żądań potencjalnych odbiorców. Opracowanie publikowane jest w celach wyłącznie informacyjnych lub marketingowych i nie powinno być interpretowane jako (1) osobista rekomendacja, (1) porada inwestycyjna, prawna, lub innego typu, ani jako (2) zachęta do działania, inwestowania czy pozbywania się inwestycji w szczególny sposób, bądź (4) ocena lub zapewnienie opłacalności inwestycji w instrumenty finansowe objęte opracowaniem.

W szczególności opracowanie nie stanowi „badania inwestycyjnego” lub „publikacji handlowej” w rozumieniu Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy, bądź „rekomendacji” w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) NR 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylającego dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE.
Opracowanie zostało sporządzone z zachowaniem należytej staranności i rzetelności przy zachowaniu zasad metodologicznej poprawności na podstawie ogólnodostępnych informacji, w dniu publikacji opracowania, pozyskanych ze źródeł wiarygodnych dla Domu Maklerskiego Banku BPS S.A. Dom Maklerski Banku BPS S.A. nie gwarantuje ich kompletności, prawdziwości lub dokładności.

Dom Maklerski Banku BPS S.A. nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania ani za ewentualne szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyj-nych. Opracowanie nie powinno być interpretowane jako oświadczenie ani gwarancja (zarówno wyraźna, jak i implikowana) w zakresie generowania zysku z tytułu prezentowanej strategii inwestycyjnej.

Dom Maklerski Banku BPS S.A., jego akcjonariusze lub pracownicy mogą posiadać długie lub krótkie pozycje powstałe w wyniku transakcji zawartych na instrumentach z rynków OTC lub innych instrumentach finanso-wych wymienionych w opracowaniu. Organem sprawującym nadzór nad działalnością Domu Maklerskiego Banku BPS S.A. jest Komisja Nadzoru Finansowego z siedzibą w Warszawie, przy ulicy Pięknej 20 .

Powielanie bądź publikowanie w jakiejkolwiek formie niniejszego opracowania, lub jego części, oraz wykorzystywanie materiału do własnych opracowań celem publikacji, bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego Banku BPS S.A. jest zabronione. Niniejsze opracowanie stanowi publikację handlową i jest prawnie chronione zgodnie z Ustawą z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 2019 poz.1231).

Komentarze

  1. datik

    @podczaszy
    Ciekawe jak to rozegrają ?
    Recepta Hitchcock’a na dobry horror; „najpierw trzesienie ziemii a potem napięcie powinno stopniowo narastać”

    Pewnie listopadowe przeskoczymy a nie wykluczam Wiednia dziś (????)
    Była jakaś znacząca wiktoria Rzplitej po Wiedniu ?

    PS
    Racławice w którym roku były ?
    Chociaż Kościuszko mocno antyklerykalny był to nie wiem czy sie liczy ?

    1
    1. tinley

      Obawiam się że jeszcze długo nikt na giełdę nie wejdzie oprócz tradycyjnie: spekulantów i ludzi wiedzących jak zarabia się pieniądze. Ogromnym pechem GPW jest to że w grudniu – styczniu był duży napływ ulicy do funduszy MIŚ. Dziś w najlepszym wypadku mają wyzerowane zyski, ale większość zapewne na dużych stratach więc powtarza się historia z 2018r. Ludzie są wystraszeni i myślą już tylko jak ratować kapitał. To nie są sprzyjające warunki do hossy na GPW. Dodatkowo PPK stają sie teraz dość problematycznym projektem – ludzie w telewizji słysza że giełdy się walą = PPK jest niebezpieczne. Jak słyszę pana Borysa że PPK sa bezpieczne bo się uśrednia ceny to łapię się za głowę. No to teraz niech sobie każdy wyobrazi sobie czowieka który wpłaca po 500zeta/mc przez 30 lat i miesiąc przed emeryturą mamy kolejnego koronawirusa.
      A generalnie to przy tych komputerach na giełdach, instrumentach pochodnych skłaniających do generowania dużych spadków na giełdzie idea funduszu staje troche problematyczna – zwłaszcza jak ktoś chce inwestować tak aktywnie. pasywnie to mozna skończyć z dużym kapitałem i 30% spadkiem w kilka dni Jak dziś. Co potem to tego nikt nie wie. Dziś Turcy zbanowali shorty na swojej giełdzie 🙂

      7
  2. animetal_slave

    Panie Wojciechu, analogia do 2011 pojawia się też w oparciu o inne indykatory (np. obecnie stosunek advancing to declining usredniony jest już poniżej Grudnia 2018, ale jeszcze nie dotarł do października 2008 [dziś może dotrze], a do sierpnia 2011 brakuje mu 5% na SPX, w tym ruchu. Może nie zostać osiągnięty, chociaż…) . Również inne wskaźniki zbliżają się do 2011 sierpnia, jak % SPX na 30-dniowych minimach etc. Jest extremelne wyprzedanie, ale bywało bardziej w przeszłości.

    1
  3. tinley

    SPX może polecieć nawet w okolice 2500. W te okolice z grudnia 2018. Niestety – realia są takie że rynek wycenia recesję. Chiny miały już 2tyg temu wrócić do normalnego działania a to kraj z największym potencjałem walki z tym wirusem i nie wracają. Im dłużej w Europie outbreak trwa tym większe kłopoty krajów żyjących z turystyki. To nie rocket science. przed nami jeszcze realizacja scenariusza wybuchu epidemii w USA i to bedzie już gwóźdź do trumny giełdowej. Będą wychodzic kolejne wyniki z Chin, potem Europy a raczej nie wszystko się już zdyskontowało na giełdzie.
    Wirus już mutuje. Prawdopodobnie już zmutował w Iranie.

    1
  4. sumadartson

    Rekordowe tygodniowe przychody zysku na shortkoniach w całym moim żywocie, świadczą jednoznacznie że jesteśmy w BESSIE SUPERCYKLU ELLIOTTA, która to bessa za naszego żywota już się nie powtórzy, gdyż takie DEPRESJE wg. KONDRATIEWA zdarzają się średnio co 80 lat.
    Czekałem na taką okazję od czasu gdy teoria Kondratiewa, poparta teorią Elliotta zagościła trwale w mojej mózgownicy.
    Pod Cedynię (972) Panowie Szlachta, a uważajcie na korekty wzrostowe u jankesa bo to groźny przeciwnik jest.
    Po rozegraniu otwarcia lecę do proboszcza dać na mszę św. w intencji spokoju dusz Kondratiewa i Elliotta. Zasłużyli sobie chłopaki

    10
    1. sumadartson

      Proboszcz stwierdził że Eliasza to on zna i nie można się modlić za dusze w niebie, a czy ten drugi to nie komunista jakiś?
      Podniosłem stawkę o połowę i wyjaśniłem że Ralph Elliott to nie prokok Eliasz, ale prorok świecki od ekonomii rynku, a Nikołaja Kondratiewa rozstrzelał komunistyczny ruski reżim za “szerzenie defetyzmu” w czasach wielkiej smuty.
      Bolkowa górka na otwarciu też dziś niczym kretowisko w dolinie na mojej łące do wypasu shortkoni.

      1
      1. sumadartson

        Proboszcz zapytał jeszcze czy chcę się wyspowiadać teraz czy przed mszą.
        Odparłem że jedyny grzech to życzliwa drwina z forumowiczów internetowych którzy otwierają długie pozycje, ale robiłem to w celu ochrony ich kiedzeni od strat przeogromnych.
        Proboszcz na to że zasługi nie podlegają spowiedzi

        2
  5. digesting slowly

    @WB

    Chyba się realizuje to, co pisał Pan o ropie.
    Tzn o dealu US z arabskimi exporterami.
    Tylko zapomniałem za co exporterzy mieli się zgodzić na zwiększenie podaży.
    2016 realne czy 50$ za Brent będzie dość?

  6. Ignacio1

    Jeśli to do mnie, to ja tu jestem nikim i jako nikt, nie godzien jestem nawet się logować; zresztą, widmo bana wisi nade mną i już przyodziewam się we włosienicę i idę w drogę pokutną, podziękiwać Bogu, za dar swojego nędznego bytu.

  7. podczaszy1

    @ datik

    Trudno prognozować taki rynek. Wszyscy , którzy się tego podejmują raczej zgadują. Osobiście zalecam panowanie nad emocjami, a jednocześnie pamiętać o moim haśle s przed trzech lat:KONIEC BALU PANNO LALU.

    2
    1. datik

      Oczywiście, to nie jest łatwe ale nie niemożliwe… Pograłem beznadziejnie 🙁 (wysiadłem pod Watterloo ) Sam pisałem o sporych obrotach na spółkach w konsolidacji, o wzroście LOP na kontraktach nad jej dolnym ograniczeniem. Gdzie byli usiaki wszyscy widzieli. Dość sensownie @animental przedstawiał zagrożenia…… etc, etc

      1. skaven

        Znając sytuację tej spółki i patent, który był tam realizowany
        uważam że jesteś płatnym bezczelnym trollem, który tu urządza propagandę od kilku miesięcy.
        Wielu się dało nabrać. I tak trollu wielu tych obligacji nie wymieni i będzie problem.
        Transakcji na kontrakty nie podajesz, przygotowany copy paste jesteś perfekcyjnie, także
        pracuj dalej bo mało czasu zostało.

        4
    1. tinley

      Ulica dawno albo składa realizacji zleceń albo już zleciła. Już w 2tyg temu powinno się wyczyścić pas startowy. Kto tego nie zrobił a ma duże sumy – albo musi przeczekać albo wyprzedawać i ratowac kapitał godząc się ze stratami. Jednak zasada jest prosta – stracisz np 50% i odrabiasz 100% kto wie gdzie to się zaraz zatrzyma i ile to odrabianie potrwa? Owszem – jeśli patrzeć na kanał w którym poruszał się SPX przez dekadę mówi że powinniśmy być w połowie spadków tylko że tu FED i Trump nie pomogą jeśli trzeba będzie robić kwarantanny.
      Dla TFI to olbrzymi problem – przez kilka lat nikt już nie wejdzie do tej wody a fundy obligacyjne mają też niejasną przyszłość. W tej chwili nie wiadomo co będzie działo się z rentownościami za miesiąc czy dwa – polskie są ekstremalnie niskie i mogą być kolejne straty inwestorów.
      Jak pisałem wczoraj – idea funduszy akcyjnych w obliczu szybkości i skali tych spadków powoli zaczyna tracić sens bo klient funduszowy nie jest w stanie szybko zareagować a uśrednianie przy np 50% spadkach , już dużym zaangażowaniu w fundusz i panice jest bez sensu i szkodliwe dla zdrowia.
      Niektóre fundusze potrzebują nawet 4dni na realizację zlecenia. Nie wiem kto przy zdrowych zmysłach kupuje taki fundusz akcyjny. Ktoś wyjątkowo odporny chyba. Zależy kto jaką ma strategię może.
      Fundy obligacyjne dość dobrze znoszą przecenę, ale i to może się zmienić gdy zaczną się jakieś kłopoty z długiem Argentyny czy Turcji a Turcji jest pełno w portfelach bo te obligacje to taki ‘hunt for yield’ zarządzajacych funduszami. Podnoszą stopę zwrotu przy tej mizerii jakie dają bondy o wysokim ratingu.

      3
    1. artysta_malarz123

      dlaczego jedynka ? ja bardziej widziałem to jako ruch korygujący, po którym miała być jeszcze jedna fala spadkowa. ale nie spodziewałem się takiej jazdy.
      nie wspominając, że miałem s z okolic 2135 i zamknąłem przy ok. 2030-35, spodziewając się korekty, żeby odebrać wyżej na dodatkowe 100pkt a wyszło, jak wyszło – i jeszcze ubrany jestem w KGH i ENEA

      1
    1. tinley

      Ja od roku jestem niedźwiedziem, ale nawet ja czegoś takiego się nie spodziewałem. To jest zdecydowanie przesadzona panika. Powód? Konstrukcja systemu. przy tych komputerach i szybkości docierania informacji, przy tym rynku kontraktów takie przeceny są nieuniknione.
      Jesli można grać na krótko to raz na jakis czas opłaca się wywołać panikę. To to samo co przy upadku Lehmana. Opłacało się grać na bankructwo firmy na ktorej bankructwo kupiło się cds. To nie rocket science. Wystarczyło jak dzis – trigger w postaci kryzysu na hipotekach. Teraz mamy wirusa i pewnie spadki do 40%

      1
            1. mrRobertson

              ” no ty tez wez a nie zgaduj … po co to komu takie gadanie???
              bo mi na pewno nie jest to potrzebne twoje “rady” “pouczanie” czy co to jest ?
              Ty pisze sie z wielkiej litery jak sie do kogos zwracasz … zapamietaj to sobie jak o mnie bedziesz pisał.
              Zrozumiales ?

              1
  8. Sawa

    Robi się bardzo nieprzyjemnie.
    W poniedziałek z samego rana pisałam na Twitterze, że to początek krachu, nie bessy, tylko krachu.
    Nie wiedziałam, ze jest taki blog, dopiero na TT dostałam link i zarejestrowałam się tutaj.
    Zdziwiłabym się, gdyby ktoś z rozgarniętych inwestorów po poniedziałku miał jakiekolwiek walory w portfelu….. łącznie z krótkimi pozycjami.
    Dla mnie zagadką jest to, że rządy reagują panicznie na coś co nie jest bardziej niebezpieczne niż zwykła grypa i wcale nie niesie więcej ofiar śmiertelnych od każdej innej odmiany grypy. Prawdopodobnie jest coś o czym nie chcą powiedzieć ludziom z ulicy…… albo tutaj nie o jakąś grypę chodzi, tylko o to które mocarstwo przejmie kontrolę nad światem. Chińczycy oduczyli cały świat jak produkować większość rzeczy niezbędnych do egzystencji i gdy teraz odetną dostawę tych swoich “kapsli i korków” (ktoś tutaj użył tego zwrotu, fajny), to zrobi się bardzo nieprzyjemnie, nie tak łatwo będzie odbudować bawełnianki w Łodzi i buty z Chełmka i Radoskuru.
    Dzisiaj wyłączono w Turcji wszystkie media społecznościowe a tam, gdzie zaczęły się antyrządowe protesty – w ogóle internet.
    Jednocześnie rozpoczęto akcję przerzucania uchodźców na granice UE i oficjalnie nakazano policji i armii niezatrzymywanie ich w drodze do UE.

    4
  9. Guy Fawkes

    @WB

    // Jeśli popatrzymy na śmiertelność COVID-19 w Chinach to zobaczymy wielki rozziew …//

    Ja bym sobie nie zawracał gołowy danymi publikowanymi przez komunistów, nawet przez komunistów na etapie przedłużonego NEP-u.
    Podają liczby według krzywych z książek o epidemiach, a giełdy mówią prawdę:))
    Fundamenty zostawmy fundamentalistom, czyli towarzyszom perskim.:))

    W ogóle, to Podstoliki usamodzielniły się w zarządzaniu zarazą.
    W ramach Podstolika Near East zaraza poraziła rząd perski, a w ramach Podstolika ojropejskiego zaraza poraziła Longobardów. Ileż to się Salvini nawygrażał, że wysadzi ten cały ojrokolkhoz w powietrze?

    Macron zadeklarował, że nie zamknie granicy z Italią, skądś widocznie musi wiedzieć, że zaraza nie ma wielkich szans w grandeorientowni, oder?

    O (anty)papieża niech się Pan nie martwi, złego liho nie bierze, choć kusząca[sic!] szansa jest:))

Dodaj komentarz