Polacy na olimpiadzie lepsi od Amerykanów i Chińczyków

Sport raczej nie należy do tematyki tego bloga, chociaż czasami w przeszłości ulegałem pokusie – choćby tu i tu – a na polskim rynku akcji można znaleźć kilka spółek z branży sportowej. Tak że wahałem się czy podjąć tu temat wyników polskiej reprezentacji na tokijskiej olimpiadzie, ale doszedłem do wniosku, że profesjonalny sport to może trochę taki odpowiednik ogona pawia narodów, czyli coś niekoniecznie niezbędne do życia, ale służące do zamanifestowania swej ogólnej mocy. Tak więc pomyślałem, że może warto przyjrzeć się, kto taką nadwyżką mocy, którą może zmarnować na popisy dysponuje.

Klasyfikację medalową tokijskich igrzysk wygrali Amerykanie nieznacznie wyprzedzając Chiny, co jakoś tam pasuje do popularnych ostatnio dyskusji geopolitycznych.

Ja postanowiłem sprawdzić, jak wygląda liczba zdobytych przez poszczególne kraje medali na głowę mieszkańca.

W Europie mamy ciągnący się od Hiszpanii, przez Francję, Niemcy, Polskę do Ukrainy pas krajów o mniej więcej podobnych kilkudziesięciomilionowych populacjach. W liczbie medali na głowę mieszkańca wypadliśmy tu gorzej niż Ukraina, Niemcy i Francja, ale lepiej niż Hiszpania. Ale różnice nie były tu jakoś bardzo znaczące.

Można by się czepiać, że w tym ujęciu gorsze od Polski rezultaty miało w Europie tylko kilka krajów (Islandia, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra i Albania bez medali oraz Hiszpania, Litwa, Finlandia, Rumunia i Turcja), ale nie ma co chyba przesadzać. Jesteśmy generalnie słabi w sporty letnie, ale nie jest to chyba jakieś wielkie odkrycie.

Oczywiście otwarte pozostaje pytanie, jaki wpływ na wyniki takiej na przykład Francji mają rezultaty tamtejszych imigrantów z Afryki, którzy jak wiadomo są z naturalnych powodów lepsi od Europejczyków w wielu dziedzinach sportu, no ale pewnie tego nie da się w jakiś prosty sposób rozstrzygnąć.

Równocześnie jednak Słowacy byli od nas 2 razy lepsi, Czesi 3 razy lepsi, a Węgrzy 6-razy lepsi, a w tych przypadkach trudno raczej mówić o znaczącym imporcie talentów z zagranicy.

Zerknąłem też na zestawienie liczby zdobytych medal na głowę mieszkańca dla całego świata. Tu Polska znalazła się pomiędzy Grecją i Litwą na 55-tym miejscu. Szału niewątpliwie nie ma, ale być może Polacy mają obecnie ważniejsze rzeczy na głowie – podbój kosmosu, prace nad Wunderwaffe itp. – niż sport. Poza tym, czy zawodowy sport jest tak naprawdę zdrowy?

Pod względem liczby zdobytych medali na głowę mieszkańca w Rio de Janeiro w 2016 roku Polska zajęła 47 miejsce, w Londynie w 2012 roku – 56-te, w Pekinie w 2008 roku 53-cie, w Atenach w 2004 roku 45-te, w Sydney w 2000 roku 45-te, w Atlancie w 1996 roku 35-te, a w Barcelonie w 1992 roku 29-te. Widać więc, że od 20 lat niewiele się tu zmienia.

Zaskoczyło mnie natomiast, że w tym zestawieniu liczby medali na głowę mieszkańca USA i Chiny – czyli zwycięzcy klasyfikacji medalowej – znaleźli się za Polską na odpowiednio 59-tym i 78-ym miejscu. Jak to zinterpretować? Cały czas się zastanawiam.

Podsumowanie: na olimpiadzie w Tokio Polska została wyprzedzona przez 54 kraje pod względem liczby zdobytych medali na głowę mieszkańca.

Komentarze

  1. wider_swider

    Panie Wojciechu, może nie wypada pouczać, ale skoro Pan obdarza mnie tak hojnie wiedzą, to korzystając z okazji postanowiłem się skromnie zrewanżować.
    Olimpia to okres pomiędzy opisywanymi wydarzeniami sportowymi. Natomiast sama ta impreza nazywa się: Igrzyska Olimpijskie.
    Moi wykładowcy byliby ze mnie dumni, że wniosłem swoją cegiełkę do rozwoju intelektualnego tak wybitnego polskiego ekonomisty.

    4
    1. Guy Fawkes

      Jeżeli popatrzeć na sam wykres złota, to on się wali w dół, jak pochyłe drzewo. Ale zatrzymał się na kijun senie i nie wiem, czy spadnie, choć nie będę się o to spierał.

      Ale to nic nie szkodzi gdyby złoto spadło poniżej poniżej kijun sena M1. Byłby to piękny false break i piękna okazja inwestycyjna, coś jak w roku 2008.

      https://invst.ly/vpgos

    1. duch_natury

      Dlatego od jakiegoś czasu twierdzę, że najważniejszy jest timing – poziomy – mniej istotne – najbliższy okres złoto obserwować i nie wchodzić na korekty bo grozi to tym co odbyło się w marcu 2020 na rachunku wybitnego traydera Pana Z.

      3
  2. toya

    Wygląda na to, że CLI dla Polski traci dynamikę i przy następnej publikacji (za sierpień) jest szansa, że zakręci w dół.

    Pytanie bonusowe czy nie będzie nawet poniżej 100.

    Ładnie by się to wpisywało w szukanie średnioterminowego szczytu na gpw we wrześniu.

  3. gladiator

    Wicepremier Jarosław Gowin odwołany.

    https://wiadomosci.wp.pl/jaroslaw-gowin-do-dymisji-wiemy-co-zrobi-prezydent-6670804200008224a

    Czyżby materializował się mój scenariusz z 5 sierpnia b.r. ? Jeżeli tak to dziś był szczyt hossy. Później powinno być tylko niżej.

    gladiator 5 sierpnia 2021 o 09:42
    Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć

    9.07.2007 ( idealnie na pierwszym szczycie hossy) premier J.Kaczyński zdymisjonował A.Leppera. zaś wczoraj tj. w dn 04.08.2021 premier wyrzucił z rządu wiceminister A.Kornecką należącą do Porozumienia J.Gowina
    https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/anna-kornecka-wyrzucona-z-rzadu-w-sieci-zaroilo-sie-od-komentarzy/rv1vy4s,79cfc278
    W połowie sierpnia 2007 r w dołku pierwszej fali korekcyjnej hossy J.Kaczyński zdymisjonował wicepremiera R.Giertycha, zaś na początku listopada 2007 r tuż po osiągnięciu drugiego szczytu hossy premier ogłosił dymisję rządu.
    Od tamtej pory aż do 2009 roku byliśmy w potężnej bessie.
    Czy teraz ta historia choć w nieco zmienionej formie znowu się powtórzy?

    9
  4. Pc39442

    Ciekawe rozumowanie Kosiniaka Kamysza

    Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z TVN24 stwierdził, że „cała strategia geopolityczna PiS legła w gruzach”, ponieważ „Jarosław Gowin był jedynym ministrem, który w ostatnim czasie spotykał się z ważnymi przedstawicielami administracji amerykańskiej”.

    Skoro Amerykanie wybieraja sobie wewnetrzna opozycje do rozmow, tworza za posrednictwem TVN i Atlantic Council (Kobosko) nowe byty polityczne w Polsce, to jest odwrotnie.

    4

Dodaj komentarz